List Katarzyny Kossakowskiej do Ignacego Potockiego z dnia 30 października 1802

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Katarzyna Kossakowska
Tytuł List Katarzyny Kossakowskiej do Ignacego Potockiego z dnia 30 października 1802
Pochodzenie Archiwum Wróblewieckie. Zeszyt III
Listy p. K. Kossakowskiej
Redaktor Władysław Tarnowski
Wydawca Karol Wild
Data wyd. 1878
Druk K. Piller
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór listów
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
19.
Krystynopol dnia 30. października 1802.

Serdecznie ściskam JW. Pana i donoszę, że księży nie trzeba puszczać do miasta wielkiego „bo i oni zabaweczki lubią“. Ja ich powrotu czekam; już tydzień minął, i czasy szpetne nastają, a nie wiedzieć czego tam czekają.
Przez W. Sokołowskiego mam taką relację, że nie zastał JW. Pana w Klementowicach. Bawił dwa dni czy trzy dni, a nie powróciłeś JW. Pan. Ciekawa jestem, boś miał zwyczaj zawsze na noc powracać. Musiał to być jakiś interes, że JW. Pana tam przytrzymał.
Przeszłą pocztą posłałam doniesienie i list od księżny kasztelanowej krakowskiej do mnie pisany, że starościca Tłumackiego posłała do matki. Kiedy powróci, ja nie wiem, i z kim pojechał. Trzeba mu było przydać kogoś, a trudno się było sprzeciwiać Księżnej kasztelanowej krakowskiej, bo ona bardzo łaskawa na niego. Proszę bardzo donieść mi, co była za okazja, że JW. Pan tak długo bawiłeś w Puławach. A teraz, serdecznie uściskawszy, zostaję JW. Pana z serca kochającą ciotką i najniższą sługą.

K. Kossakowska.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Katarzyna Kossakowska.