Kronika Jana z Czarnkowa/O odzyskaniu przez arcybiskupa Żnina z rąk Grzymały

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan z Czarnkowa
Tytuł Kronika Jana z Czarnkowa
Podtytuł archidyakona gnieźnieńskiego podkanclerzego królestwa polskiego (1370-1384).
Wydawca E. Wende i Sp.
Data wyd. 1905
Druk Jan Cotty
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Józef Żerbiłło
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
104. O odzyskaniu przez arcybiskupa Żnina z rąk Grzymały.

Gdy się działy wszystkie te smutne rzeczy, czcigodny ojciec arcybiskup Bodzanta, słysząc skargi tak od wspomnianego księcia jak i od Kujawian na pustoszenie wsi, wyprawił do rządców żnińskich, Grzymały i Wierzbięty, posłów z prośbą, ażeby, wygnawszy Sasów i Pomorzan ze Żnina, postarali się mu go zwrócić. Ci wszakże, nie zważając zgoła ani na obietnice, ani na prośby, wcale się nie troszczyli o to, aby mu zwrócić miasto, ani też, by korzystając z jakiejkolwiek sposobności, wygnać z niego owe narody. Nareszcie arcybiskup, odwiedziwszy w obozie pod Brześciem margrabiego[1] i uczciwie się przed nim z fałszywych oskarżeń usprawiedliwiwszy, gdy się dowiedział, że Domarat i Wierzbięta z czterdziestu pięciu kopijnikami wyruszyli ze Żnina do margrabiego, porozumiał się z załogą, burmistrzem i mieszczanami[2] żnińskimi i w sam dzień Ś. Dyonizego z towarzyszami[3] wszedł niespodzianie do Żnina, o czem Grzymała i jego spólnicy zgoła nic nie wiedzieli, a z czego, jak się zdaje, byli bardzo niezadowoleni. W Żninie znalazł arcybiskup wszystkie swoje folwarki[4] spustoszone: zboże i bydło było zjedzone, tak iż nic nie pozostało, a nawet żadne ziarno nie było zasiane. Pomimo to wykupił on, ceną pięćdziesięciu grzywien, wszystkie zastawy Sasów w gospodach i zażądał, aby wyszli; ci jednak z tem się ociągali, i dopiero pogróżkami zmusił ich piątego dnia po swem przybyciu, pomimo wielkiej ich niechęci, do ustąpienia ze Żnina. Po wydaleniu się Sasów, arcybiskup oddał zarząd Żnina i jego powiatu księdzu Jarandowi, dziekanowi gnieźnieńskiemu[5].





  1. Stał on tam z owymi Węgrami, Krakowianami i Sandomierzanami, o czem była mowa w rozdz. 102.
  2. cum preside, proconsule et civibus.
  3. 9 paździer. 1383 r.
  4. allodia.
  5. Długosz 413, 414.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Jan z Czarnkowa i tłumacza: Józef Żerbiłło.