Kotka śmieciarka/XIII
<<< Dane tekstu | |
Autor | |
Tytuł | Kotka śmieciarka |
Pochodzenie | Zajmujące czytanki przyrodnicze Nr 5 |
Wydawca | Wydawnictwo M. Arcta |
Data wyd. | 1931 |
Druk | Drukarnia M. Arcta |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Maria Arct-Golczewska |
Ilustrator | Ernest Thompson Seton |
Tytuł orygin. | The Slum Cat |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Miesiące mijały za miesiącami, lata za latami — Mizia żyła spokojnie i szczęśliwie. Przez ten czas miała kilka razy dzieci, małe, milutkie koteczki — ale najczęściej ginęły one nieszczęśliwie, tak jak jej pierworodne.
Mizia była ciągle tak piękna, że zwracała uwagę przechodniów i niejeden miał na nią ochotę.
Murzyn Sam, pomimo że ją bardzo lubił, dał się jednak namówić i sprzedał ją, ale po paru dniach wróciła, tak że postanowił już jej z domu nigdy nie oddawać.
Mizia odpłacała mu się wzajemnością i przywiązała się do niego bardzo. Z kulawym Piotrem pozostała wciąż również w najlepszej przyjaźni, a głos jego znała tak dobrze, że słysząc go zdaleka, zlatywała w okamgnieniu z najwyższego piętra na ulicę, a gdy raz zdarzyło się, że wtedy była zamknięta w pokoju, to potrafiła sama łapką nacisnąć zatrzask i otworzyć sobie drzwi, i jeszcze w porę zdążyła zbiec do wózka wątrobianego.
Mizia żyje jeszcze i jest wciąż tak wesoła, że niktby nie poznał w niej tej ponurej smutnej królowej Analostan, mieszkanki „Piątej alei“. Dalsze swe życie przepędza na rodzinnej ulicy i zawsze nie bywa dla niej nic piękniejszego, jak wałęsać się o zmierzchu po ulicach, podwórkach i dachach. Pomimo więc swego królewskiego wyglądu nie chce nigdy, tak jak nie chciała dotychczas, być czem innem jak tylko małą, brudną lecz wolną i swobodną kotką śmieciarką.