Koran (tłum. Buczacki, 1858)/Rozdział LVIII

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Mahomet,
Władysław Kościuszko (objaśnienia)
Tytuł Koran
Rozdział Skargi
Pochodzenie Koran
Wydawca Aleksander Nowolecki
Data wyd. 1858
Druk J. Jaworski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Murza Tarak Buczacki
Tytuł orygin. القُرْآن
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

ROZDZIAŁ LVIII.
wydany w Mekce i Medynie — zawiera 22 wierszy.
SKARGI.

W imie Boga litościwego i miłosiernego.

1. Niebo usłuchało głosu téj, która zanosiła swe skargi do ciebie, na swojego męża, i podnosiła do Pana[1] oczy łzami zroszone. On słucha waszych skarg, bo jest rozumny i uważny.
2. Ci którzy przysięgają, że będą strzedz swych żon, jak swych matek, popełniają niesprawiedliwość, albowiem matki wydały ich na świat i nie mogą być ich żonami.
3. Bóg jest litościwy i miłosierny.
4. Ci którzy przysięgają, iż nie będą żyć więcéj ze swemi żonami, a potem żałują swéj przysięgi, nie będą mogli inaczéj z niemi przestawać, aż dadzą wolność niewolnikowi swemu. Jest to Boskie przykazanie, On zna wasze sprawy.
5. Ten zaś, który nie znajdzie niewolnika do wykupienia, będzie pościł przez dwa miesiące, wprzód nim przybliży się do swojéj żony; jeżeli zaś nie może wytrzymać postu, niech nakarmi sześćdziesięciu ubogich. Wierzcie w Boga i Jego Posłańca; on wam tłumaczy Jego przykazania; przestąpienie onych, ściągnie na was kary nieba.
6. Głębokie upokorzenie powinno nastąpić, po spełnionem nieposłuszeństwie przeciw Bogu i Jego Prorokowi. Tak upokarzali się ci, którzy was poprzedzili. Zesłałem z nieba tę wiarę, hańba i męczarnie będą udziałem niewiernych.
7. Oni zapomnieli o dniu zmartwychwstania, lecz Bóg oznaczył czas onego; On pokaże obraz ich uczynków, bo jest swiadkiem wszystkiego.
8. Czyż nie wiecie, że Bóg zna wszystko co jest na niebie i na ziemi? Gdy trzech rozmawia z sobą, On jest czwartym; jeżeli zbierze się pięć osób razem, On będzie szóstym. Jakakolwiek liczba, i w jakiemkolwiek miejscu, On zawsze jest obecnym. W dzień sądu, On odkryje sprawy ludzkie, ponieważ umiejętność Jego jest nieograniczoną.
9. Czy uważałeś tych, którym zgromadzania się niegodziwe zostały zakazane, a oni do nich powracają, pomimo zakazu? Tam umawiają się o niegodziwych nieprzyjacielskich zamiarach, o zdradzie Proroka, a skoro się do niego przybliżą, pozdrawiają go imionami których mu nie Bóg naznaczył[2]. Między sobą zaś, mówią: Nasza przewrotność nie będzie karaną. Piekło, będzie im nagrodą; oni zostaną pastwą płomieni wśród straszliwych przepaści.
10. Wierni! gdy rozmawiacie razem, niech niegodziwość, wojna, nieposłuszeństwo na rozkazy Proroka, nie będą nigdy przedmiotem waszych rozmów; raczéj niech sprawiedliwość, pobożność i bojaźń Boga, będą ich duszą; bo wszyscy przed sąd Jego zostaniecie zgromadzeni.
11. Zgromadzań się niegodziwych, szatan jest sprawcą, a to dla umartwienia wiernych; lecz oni nie mogą im szkodzić bez dopuszczenia Bożego. Niech wierni, w Nim swą ufność położą!
12. Wierni! bądźcie posłuszni kiedy wam rozkazywać będą, byście zostali w swych siedzibach; a Bóg wam da wielką przestrzeń nieba; bo gdy On rozkazuje wy słuchać powinniście. Wiernych oświeconych umiejętnością, Bóg wyniesie na stopień wysoki, On bowiem widzi wszystkie wasze sprawy.
13. Wierni! dawajcie jałmużnę, wprzód nim będziecie mówić z Prorokiem; uczynek ten będzie zasługą, i was oczyści. Dawajcie jałmużnę, ale jeśli nie jesteście wstanie, Bóg jest litościwy i miłosierny.
14. Czyż będziecie obawiać się, uczynić dobro w przód nim będziecie mówić z Prorokiem? Bóg wam przebaczy tę pomyłkę, lecz módlcie się, oddawajcie przepisaną daninę, bądźcie posłuszni Bogu i Jego słudze, bo niebo czuwa nad waszemi sprawami.
15. Czy uważaliście tych, którzy mieli związki z ludźmi których dotknął gniew Boży[3]; oni ani do waszéj, ani do ich strony nie należą, wyrzekają fałszywe przysięgi, chociaż o tem wiedzą.
16. Bóg pogroził im najstraszniejszemi karami, ponieważ oni oddali się niegodziwościom.
17. Osłonieni swoją fałszywą wiarą, odprowadzają innych od prawa Bożego. Straszliwa kara ich czeka.
18. Bogactwa i potomstwa na nic się im nie przydadzą przed Bogiem; oni zostaną ofiarą wiecznego ognia.
19. W dniu kiedy Bóg ich wskrzesi, będą przysięgać że są Mu wierni: lecz oni przysięgali i tobie. Myślą, że ta przysięga, przyda się im na co; próżna nadzieja. Kłamstwo, nie byłoż zawsze w ich sercach.
20. Oni żyją pod panowaniem szatana; on zdziałał iż stracili pamięć o Bogu; oni idą za jego natchnieniem. Jako jego zwolennicy, nie sąż przeznaczeni na odrzucenie?
21. Ci którzy podnoszą chorągiew buntu, przeciw Bogu i Jego Prorokowi, okryci zostaną hańbą; Przedwieczny napisał: Zwycięztwo dam sługom moim. On bowiem jest potężny i wszechmogący.
22. Nie zobaczycie żadnego z wierzących w Boga i sąd ostateczny, aby kochał niewiernego, chociażby ten był synem, ojcem, bratem, lub powinowatym. Wszechmocny wyrył wiarę na ich sercach; On im daje natchnienie; On wprowadzi ich do ogrodów rozkosznych, skrapianych strumieniami; tam oni wiecznie mieszkać będą. Pan w nich położył swoje zadowolenie, a oni w nim miłość swoję. Oni byli uczniami Boga; a uczniowie Boga czyż nie powinni używać najwyższéj szczęśliwości.






  1. Powód objawienia dwóch pierwszych wierszy był następujący: Kaula, córka Talaba, żona araba nazwiskiem Aus-ebn-es Samat została usunięta przez niego w stanowczéj formie z wymówieniem wyrazów: Niech twoje ciało (dosłownie plecy) będzie dla mnie jako ciało mojéj matki. Ta formuła stanowiła rozłączenie wieczne, po którem niewolno nigdy żenić się powtórnie z oddaloną żoną. Przyszła ona do Mahometa z zapytaniem czy może pozostać przy mężu, który pomimo tego rozłączenia nie zmuszał ją aby dom jego opuściła. Mahomet trzymając się prawa oświadczył jéj, że powinna oddalić się z domu męża, ta niewiasta w rozpaczy, miała bowiem dzieci w młodych latach, skarżyła się Bogu w modlitwach swoich na ten los nieszczęśliwy, Mahomet opierając się na objawieniu otrzymaném w wierszach 1 i 2 tego rozdziału, odwołał swój wyrok i pozwolił przyjmować napowrót żony oddalone z powyższą formułą, naznaczając tylko jaką ofiarę albo czyn dobroczynny na odkupienie złamanéj przysięgi.
  2. Niewierni i obłudnicy zamiast witać Mahometa słowami: Es selam aleika (pokój niech będzie z tobą) mówili, jakoby przez skrócenie Es am aleika (Nieszczęście niech spadnie na ciebie).
  3. Przez lud na który Bóg jest rozgniewany, Mahomet rozumie żydów.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Władysław Kościuszko, Mahomet i tłumacza: Jan Murza Tarak Buczacki.