Kantyczka wołania pełna
Wygląd
| <<< Dane tekstu >>> | |
| Autor | |
| Tytuł | Kantyczka wołania pełna |
| Pochodzenie | Grom Powszedni |
| Wydawca | Biblioteka Poetycka BTKN |
| Data wyd. | 1937/1944 |
| Miejsce wyd. | Warszawa |
| Źródło | Skany na Commons |
| Inne | Cały zbiór |
| Indeks stron | |
KANTYCZKA WOŁANIA PEŁNA.
Gwiazdy niejasnej prowadzony wzorem
po napój sięgam i jadło.
Który ognistą koronę
na czoło zczerniałe kładziesz,
nad rąk pochyłością senną
innego nie buduj domu,
jeśli nie zdołasz z kamienia
głosu ludzkiego wydobyć.
który przeczuty choć ciemny
nad wodą dymiącą stałeś
nie schylaj nieba ku ziemi
jak ptaka schylasz nad gałąź,
nie wódź nas dźwiękiem i rzeczą
i barwie pióro świecące
odejmij — jeśli twa wieczność
łunę zapomni i pocisk.
Po napój sięgam i jadło,
który daleki niebu
znaki tajemne kładę
i kamień dzielę od chleba;
zabierz mi snów kwiecistość
i w węgiel zamień mą pracę,
jeśli jak gwiazda kosmiczny
wiekiem niewdzięcznym pogardzę.