„Jelonki, jelonki, który z was zechce
Pójść za mną tędy do miłéj chatki,
I bawić w chatce miłe me dziatki? Córeczka mała Będzie śpiéwała, Ustroi w każdą niedzielę; A synek młody Krynicznéj wody Przyniesie, siana zaściele.
Jelonki, jelonki, ktory z was zechce
Pójść za mną tędy do miłéj chatki,
I bawić w chatce miłe me dziatki?”
— „Dziękujem, strzelcze! wygód nie chcemy,
Nie rzucim siebie, tu zostaniemy. Razem do wody, Razem w dolinę, Razem w gęstwinę Szukać ochłody; Razem na paszę, I każdą dobą Być zawsze z sobą: To życie nasze.
Dziękujem, panie, lepiéj nie chcemy;
Nie rzucim siebie, tu zostaniemy!