Jeńcy (Pol, 1921)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Wincenty Pol
Tytuł Jeńcy
Pochodzenie Pieśni Janusza
Wydawca Krakowska Spółka Wydawnicza
Data wyd. 1921
Druk Drukarnia Literacka w Krakowie
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
JEŃCY

Można gnębić niewinność, okować w kajdany;
Lecz kto pewny w sumieniu, w cnocie niezachwiany,
Ten, łańcuchem obciążon, potrafi być sobą;
Pęta ciążą na zbrodni, cnocie są ozdobą.

K. Brodziński

Ponad drogą Irpiń płynie,
Za Irpiniem wał wzniesiony,[1]
A za wałem oko ginie,
I kijowskie słychać dzwony...       4

Hej! jak wał ten, jak mogiła,
Jak się ciągną tamte lasy,
Polszcza niegdyś słupy biła,
Lepsze były tamte czasy!       8

Wówczas była cześć i sława,
— Każdy stary człek to powie —
Hetmańszczyzna[2] miała prawa,
A Król Polski żył w Krakowie.       12


Bogdaj przepadł, kto lud mnogi
Oddał Moskwie na pstre kwitki[3]!
Gdzie krzyż dawniej, dziś ostrogi[4],
A z więźniami mkną kibitki.       16

Dziś tu jadąc Moskal śpiewa,
Za nim ciągnie lud nawałem;
Pędzą jeńców do Kijewa,
I wstrzymali tuż za wałem[5].       20

A z Kijowa jedzie pani,
I spojrzała i pobladła,
„Ach! to nasi, pokowani!“
Zawołała i wysiadła.       24

„Cóż ja biedna pocznę z wami?
O mój boże! boże miły!
Wykupiłabym was łzami,
Gdyby moje łzy płaciły!“       28

— „Nie płacz, pani! — jeniec rzecze —
Chociaż my tu dziś w niewoli,
Błyszczą jeszcze polskie miecze,
I dożyjem lepszej doli.       32


Jak nas trzystu — chciej zapytać —
Wszyscy ranni do jednego;
Bo Polaka wolno schwytać
Tylko nawpół umarłego.       36

A kto wszystko za kraj stracił,
Kto Ojczyźnie służył szczérze,
Ten spokojny i w Sybirze,
Bo część długu już odpłacił!“       40




  1. ww. 1-2: Irpiń stanowił dawną granicę Polski. — Za tą rzeką o wiorst parę wznosi się wał, na sposób okopów usypany. Jest to granica Księstwa Kijowskiego, z czasów udzielności Kijowa. — Oprócz tu wzmiankowanego wału znajduje się jeszcze inny w tamtej stronie, dziś już wklęsły nieco, a zwany „Wałem Hetmana Żmii.“ Dziwa lud o nim prawi, równie jak i o Hetmanie owym, który jest najstarszym bohaterem powieści ludu ukraińskiego, może nawet całej Rusi. — Wał ten miał powstać z jednej skiby, którą Hetman Ukrainę przegrodził, chcąc Dnieprowi inne zakreślić koryto: przebiega on znaczne obszary Ukrainy i przypiera półksiężycem do Dniepru. (Obj. poety).
  2. w. 11 Hetmańszczyzna: wyrażenie ludu. Pod nazwą Hetmańszczyzny rozumie lud całą dawną kozacką Ukrainę, która pod udzielnym hetmanem zaporoskim stała i prawami przez królów polskich nadanemi rządzoną była. Z tęsknotą wspominają starzy kozacy tamte czasy, jako czasy udzielności swojej, a to wspomnienie, dziwnym węzłem z bytem Polski spojone, utkwiło rzewnie w ich powieści, i wybija w pieśni. (Obj. poety).
  3. w. 14 pstre kwitki. — Wyrażenie ludu ruskiego „oddać duszę na pstry kwitek“ znaczy: „zapisać ją djabłu.“ Takowe cyrografy piszą się krwią własną; przeto kwitek taki zwany jest „pstrym kwitkiem.“ (Obj. poety)
  4. w. 15 ostrogi. Ostrogami zowią w zabranym przez Moskwę kraju więzienia, w których osadzają zbrodniarzy i więźniów stanu. W ostatnich czasach, po upadku powstania naszego, zbudowano podobne ostrogi z drzewa, tuż nad głównemi traktami, wiodącemi do Moskwy. Są to małe chaty, otoczone wysokim częstokołem. Jeńcy polscy, pędzeni w głąb kraju, miewają po takich ostrogach noclegi, t. j. w chacie staje dowódca transportu, a w małym dziedzińcu stoją latem, czy zimą... — koszarą Polacy. (Obj. poety).
  5. w. 20 za wałem, obacz obj. poety do w. 1—2.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wincenty Pol.