Pan miedzy wszytkiemi Miasty żydowskiemi
Piękne syońskie umiłował brony,[1]
Ich grunt na górach świętych założony. Pańskie mury dawne, Imię wasze sławne!
I Egipt (mówi Pan) i Babilonę
Jeszcze ja miedzy swoimi wspomionę. Oto Palestyna I Tyrska kraina,
I murzynowie słońcem przypaleni
Przyznawać będą, że tu są zrodzeni.
Jako świat jest wielki, Człowiek na nim wszelki
Syończykiem się będzie rad mianował;
To miasto Bóg sam nawyższy budował. Nie uczyni temu Nikt dosyć; samemu
Przyjdzie narody Panu porachować,
Którzy się będą z Syonu mianować. Wszyscy poetowie, Wszyscy muzykowie
Sławić Cię będą; jestli w głowie mojej
Też co takiego, wszytko ku czci Twojej.