Jana Kochanowskiego Dzieła polskie (1919)/Fragmenta albo pozostałe pisma/Fragment nagrobka

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Kochanowski
Tytuł Jana Kochanowskiego Dzieła polskie
Podtytuł wydanie kompletne, opracowane przez Jana Lorentowicza
Wydawca Tow. Akc. S. Orgelbranda S-ów
Data wyd. [1919]
Miejsce wyd. Warszawa
Indeks stron
FRAGMENT NAGROBKA.[1]

Jaż to ciebie cieszyć mam, smętny Radziwile,
W tym żałosnym przypadku tej nieszczęsnej chwile?
Gdzie rzeczy, albo i słów tak władnych dostanę,
Któremibych miał leczyć twoję ciężką ranę?
Trudna to na mię, lubo twój żal niehamowny,
Lubo też chcę uważyć ten swój dowcip rowny;[2]
A by też był nawiętszy, jako człowiek twemu
Płaczu ma kres zamierzać tak sprawiedliwemu?
Jako łzy ma hamować, które żal serdeczny
Wyciska nie inaczej, jeno jako wieczny
Wodę z skały zdrój pędzi, a ta niewstrącona
Śrzodkiem nieosuszonej łąki swój pław kona?
Czy cię podobno szczęście pomału dotknęło,
A nie pół prawie serca z piersi twych wyjęło?
Stradałeś (ach żałości!) ze wszech milszej żony,
Którą jako natura, tak i cnota, z strony
Każda swojej, tak były bogacie nadały,

Że w tej mierze już więcej przydać nic nie miały.
Nazbyt szczęśliwy, nazbyt zdałeś się być Bogu,
Radziwile, byś był w tem towarzystwie progu
Swych lat ostatnich doszedł; w pół kresu nie była,
Kiedy cię twoja biedna Hanna opuściła.
O prawo krzywdy pełne, o nieznośna ksieni
Mdłych bogów i pod ziemią mieszkających cieni!




  1. wiersz napisany z powodu śmierci Anny z Sobków, żony Krzysztofa Radziwiłła.
  2. niewielki.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Kochanowski.