Rzeka (Zbierzchowski, 1902)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Henryk Zbierzchowski
Tytuł Rzeka
Pochodzenie Impresye
Wydawca E. Wende i Ska.
Data wyd. 1902
Druk Księgarnia D. E. Friedleina
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tomik
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Rzeka.

Stawy drzemią w spowiciu zielonych obramień.
Cisza — na cień przechodnia, co przez ugor kroczy,
Owce tylko wylękłe obracają oczy...
Cisza — sęp zawisł w chmurach bez ruchu, jak kamień.

Przedemną morze kłosów — zanim sierp je utnie,
Źdźbła spokojnie i górnie na polu się złocą,
Nagłe łan cały, tknięty niewidzialną mocą,
Zaczyna się kołysać i chylać okrutnie.

I płynie rzeka zboża szumiąca, szumiąca —
Źdźbła z szelestem tajemnym kolebie i trąca,
Przelewa się przez płoty i rowy przydrożne.

Wdziera się hen na wzgórza, falami się spiętrza,
I wali prosto w słońce, co blaskiem przemożne
Dogasa w jasnych łunach, jak hostya najświętsza!





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryk Zbierzchowski.