Idzie w piękności (Byron, tłum. Trzeszczkowska, 1895)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor George Gordon Byron
Tytuł Idze w piękności
Pochodzenie Melodye hebrajskie
Wydawca S. Lewental
Data wyd. 1895
Druk S. Lewental
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Adam M-ski
Tytuł orygin. She Walks in Beauty
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór Melodyj hebrajskich
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


I. Idzie w piękności.

Idzie w piękności swéj jak noc
Gwiaździstych sfer południa ziem,
I blask i mrok, ich czar i moc
Łącząc w postaci, w oku swem,
Śród lubych, bladych nocy lśnień,
Jakich świetniejszy nie zna dzień,
Skrą więcéj, jednym cieniem mniéj
Mogłoby cudny wdzięk wpół śćmić,
Co płynie z kruczych włosów jéj
I z lic łagodnych zda się lśnić,
Gdzie myśl pogodą świadczy swą
Jak błogiém jéj mieszkanie to.
I taki spokój rysów tych,
Z lic tak wymowna słodycz lśni
Uśmiechem, grą rumieńców swych,
Iż widzisz ciąg cnotliwych dni,
Duszą, co zgodą wita nas,
Serce, gdzie miłość jest bez skaz!


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: George Gordon Byron i tłumacza: Zofia Trzeszczkowska.