Historia Polski (Henryk Zieliński)/Posłowie historiograficzne

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Henryk Zieliński
Tytuł Historia Polski 1914-1939
Wydawca Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wyd. 1982
Druk Prasowe Zakłady Graficzne, Wrocław
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Posłowie historiograficzne

Dzieje II Rzeczypospolitej ściągały baczną uwagę historyków polskich niemal od chwili zakończenia II wojny światowej. Naukowe owoce tego zainteresowania kazały jednak czekać na siebie dość długo. Złożyły się na to rozliczne przyczyny, wśród nich przede wszystkim krótkość dystansu historycznego, dzielącego pierwsze lata powojenne od klęski wrześniowej, zniszczenie lub rozproszenie wie lu ważnych materiałów źródłowych, zasobów archiwalnych i bibliotecznych, brak odpowiedniej kadry historyków, wreszcie — last but not least — presja klimatu rozrachunkowego, nasyconego głębokim rozgoryczeniem i emocjami, zrozumiałymi po klęsce, ale nie sprzyjającymi spokojnej, rzeczowej analizie naukowej tak niedawnej i bolesnej przeszłości.
Ewolucja ilościowa i jakościowa badań nad ćwierćwieczem 1914-1939, a zwłaszcza dwudziestoleciem międzywojennym, znalazła w pewnej mierze swe odzwierciedlenie w podstawowej dokumentacji twórczości naukowo-historycznej lat powojennych, w wydawanej systematycznie przez Instytut Historii PAN Bibliografii historii polskiej. Wykazuje ona, że liczba publikacji na temat II Rzeczypospolitej wynosiła w 1950 r. zaledwie 34 pozycje, 1955 — 130, 1965 — 342, 1975 — 491, a także, iż ich udział w całokształcie twórczości historiograficznej zwiększał się z roku ni rok wydatnie. Przede wszystkim jednak istotnym zmianom uległ jej profil tematyczny i charakter. Przeważające początkowo pozycje raczej publicystyczne lub opracowania tzw. demaskatorskie ustępowały od drugiej połowy lat pięćdziesiątych artykułom i rozprawom naukowym, mono grafiom, wydawnictwom źródeł. Rodziła się w ten sposób podstawa, na której z czasem powstać, mogły długo i niecierpliwie oczekiwane ujęcia syntetyczne dziejów drugiej niepodległości. Czy i w jakiej mierze jest to podstawa dostatecznie szeroka i solidna dla takich przedsięwzięć — oto pytanie, które stawało i staje przed każdym historykiem, podejmującym tego rodzaju próbę, niewątpliwie jedną z najtrudniejszych w pracy historyka.
Jest rzeczą niemożliwą na parudziesięciu stronach druku dokonać pełnego przeglądu nawet tylko ważniejszych pozycji spośród kilku setek opracowań, traktujących o czasach II Rzeczypospolitej i okolicznościach, w jakich powstała, tj. w czasach I wojny światowej. Dlatego też uwagi poniższe odnoszą się jedynie do tej części niemałego dorobku historiografii polskiej, której przedmiotem są najbardziej węzłowe wątki problemowe ćwierćwiecza 1914-1939 i której wyniki stały się w głównej mierze podstawą niniejszego opracowania. Dotyczy to również niektórych wydawnictw źródeł, w tym i materiałów pamiętnikarskich. Na szczególną uwagę z tego punktu widzenia zasługują próby ujęć syntetycznych, częściowych lub całościowych. Stanowią one bowiem niejako propozycję selekcji i hierarchizacji nie tylko podstawowego zespołu faktów, wymagających — zdaniem autorów tych prac — odpowiedniego wypunktowania w syntezie, lecz także ustalenia właściwych proporcji między poszczególnymi wątkami problemowymi, rozłożenia akcentów na określone punkty ciężkości, wyboru najwłaściwszych kryteriów ocen, słowem — wymodelowania owego ogólnego obrazu jako pewnej, spójnej całości.
Stosunkowo wcześnie ukazały się pierwsze ujęcia syntetyczne czasów I wojny światowej bądź jako fragmenty większych całości, bądź wyłącznie tym czasom poświęcone. Pierwszą próbę tego rozdziału podjął H. Wereszycki w Historii politycznej Polski w dobie popowstaniowej 1864 — 1918, Warszawa 1948. Z natury rzeczy książka jego opierała się głównie na materiałach i pracach jeszcze przedwojennych. Znaczną ich część znamionowało piętno sporów „orientacyjnych” z okresu pierwszej wojny. Dotyczy to tak ważnych dla tego okresu opracowań i pamiętników, jak m. in. R. Dmowskiego, M. Seydy, W. Lipińskiego, I. Daszyńskiego, L. Bilińskiego, K. Srokowskiego i innych. Niewolne od tego piętna były częściowo nawet prace zawodowych historyków, jak M. Bobrzyńskiego Wskrzeszenie państwa.polskiego, t. I: 1914 — 1918, Kraków 1920, t. II: 1918 — 1923, Kraków 1925; St. Kutrzeby Polska odrodzona 1914 — 1921, Kraków 192 1; W. Sobieskiego Dzieje Polski, t. III, Warszawa 1925 czy, w jakiejś mierze, także znacznie późniejsze i najlepiej udokumentowane dzieło z tej dziedziny, J. Dąbrowskiego Wielka wojna 1914 — 1918, Warszawa 1937, wreszcie też skądinąd ciągle bardzo cenne wydawnictwo źródeł w opracowaniu K. W. Kumanieckiego Odbudowa państwowości polskiej. Najważniejsze dokumenty 1912 — styczeń 1924, Warszawa — Kraków 1924. Przezwyciężenie owej presji orientacyjnych sporów i przeniesienie rozważań na temat „sprawy polskiej” podczas I wojny na grunt naukowy to bodaj najważniejsze osiągnięcie książki Wereszyckiego. Od tej chwili zarówno kwestia selekcji i hierarchizacji faktów, jak też zachodzących między nimi współzależności, a w rezultacie i ocen mogła zostać sprowadzona na grunt naukowej dyskusji. Ułatwiła i poszerzyła ją wydana wkrótce pierwsza powojenna próba naszkicowania, wprawdzie w sposób raczej materiałowy, położenia gospodarczego ziem polskich podczas I wojny w książce J. Rutkowskiego Historia gospodarcza Polski, t. II (czasy porozbiorowe do 1918 r.), Poznań 1950.
Rosnące zainteresowania okresem I wojny i narodzin niepodległej Polski (do czego przyczyniła się i czterdziesta rocznica odzyskania niepodległości) zaowocowały nowymi studiami i przyczynkami naukowymi dopiero jednak — z przyczyn przed chwilą wspomnianych — w drugiej połowie lat pięćdziesiątych. Zaczęły się wtedy pokazywać już także prace, podejmujące niektóre węzłowe „wielkie” problemy epoki (jak ewolucja poglądów i działalności poszczególnych partii politycznych, zniszczenia wojenne i ich skutki społeczno-polityczne, walka o charakter ustrojowy powstającego państwa polskiego i jego granice, znaczenie rewolucji rosyjskich dla Polski, stanowisko mocarstw Ententy itp.). Prace te, niekiedy o zakroju syntez węzłowych problemów lub procesów w określonych ramach chronologicznych, stwarzały dobrą podstawę wyjściową dla całościowych syntez I wojny światowej i początków II Rzeczypospolitej. Odnosi się to w szczególności do obszernego i niezwykle bogato udokumentowanego dzieła H. Jabłońskiego Polityka Polskiej Partii Socjalistycznej w czasie wojny 1914—1918 r., Warszawa 1958, które, wykraczając swą treścią daleko poza zapowiedź w tytule, ukazało w nowy sposób całokształt stosunków wewnętrznych w Polsce i niemało światła rzuciło też na niektóre implikacje międzynarodowe sprawy polskiej. Spojrzenie na nią przez pryzmat interesów mocarstw centralnych stało się przedmiotem m. in. studiów J. Pajewskiego, Mitteleuropa. Studia z dziejów imperializmu niemieckiego w dobie pierwszej wojny światowej, Poznań 1959, oraz L. Grosfelda, Polityka mocarstw centralnych wobec sprawy polskiej w latach pierwszej wojny światowej, Warszawa 1962. Sięgnęli oni przy tym do nie wykorzystywanych jeszcze dotychczas źródeł austriackich i niemieckich, dzięki czemu mogli ukazać kwestię polską w kontekście nie tylko bieżącej polityki rządów mocarstw centralnych, ale także ich planów i zamierzeń urządzenia Europy środkowej po zwycięskim zakończeniu wojny. Problem ten interesował również historyków niemieckich z RFN i NRD, w szczególności W. Conzego, I. Geissa, F. Fischera, W. Baslera.
Nieco gorzej pod tym względem przedstawiała się sprawa z piśmiennictwem na temat stosunku państw Ententy do kwestii polskiej. Wprawdzie i z tego zakresu pojawiło się sporo prac, przeważnie jednak mniej lub więcej fragmentarycznych. Jeszcze w pierwszej połowie lat sześćdziesiątych główne źródło wiedzy w tej dziedzinie stanowiły bądź prace przedwojenne, jak M. Seydy, R. Dmowskiego czy Dąbrowskiego, bądź wydane za granicą. Wśród tych ostatnich stosunkowo najpełniejszy obraz stosunku mocarstw Ententy do kwestii polskiej przekazywała książka historyka emigracyjnego T. Komarnickiego Rebirth of the Polish Republic. A Study in the Diplomatic History of Europę 1914—1920, Melbourne—London—Toronto {1975). Oparta głównie na opublikowanych materiałach źródłowych oraz prasie nie wnosiła ona na ogół elementów nowych do zagadnienia, niemniej jednak stanowiła niewątpliwy krok naprzód w stosunku do literatury przedwojennej. Zapóźnienie to zaczęła nadrabiać historiografia w kraju dopiero z chwilą ukazania się książek M. Leczyka Komitet Narodowy Polski a Ententa i Stany Zjednoczone 1917—1919, Warszawa 1966, oraz J. Pajewskiego Wokół sprawy polskiej. Paryż—Lozanna—Londyn 1914—1918, Poznań 1970.
W ten sposób stopniowo poszerzał się grunt dla całościowego obrazu I wojny światowej na ziemiach polskich oraz losów sprawy polskiej na arenie międzynarodowej w tym okresie. W piętnaście lat po książce H. Wereszyckiego ukazało się pierwsze syntetyczne ujęcie tych zagadnień, poświęcone w całości i wyłącznie czasom I wojny, mianowicie J. Holzera i J. Molendy Polska w pierwszej wojnie światowej, Warszawa 1963. O tym, jak bardzo potrzebna była ta książka, świadczy kilka jej wznowień, które dawały autorom okazję do uzupełnień i zmian w miarę publikacji wyników nowych badań. Na szereg lat stała się podstawowym źródłem informacji o sprawach polskich w latach 1914—1918 (do książki dołączony m. in. cenny „słowniczek organizacji politycznych i społecznych”) oraz ważnym etapem na drodze do wytworzenia sobie obrazu powstawania niepodległej Polski.
W kilka lat później pojawiły się kolejne próby syntez tego okresu, mianowicie S. Kieniewicza Historia Polski 1795—1918, Warszawa 1968, oraz H. Zielińskiego Historia Polski 1864—1939, Warszawa 1968, w których autorzy sporo miejsca poświęcili i czasom I wojny. Niemniej były to fragmenty większych całości, z konieczności więc ujęte skrótowo. W jedenaście lat po pierwszym wydaniu pracy Holzera i Molendy ukazała się wreszcie najobszerniejsza jak dotąd synteza I wojny w postaci odrębnego tomu Historii Polski, PAN pod red. Ż. Kormanowej i W. Najdus, t. III, cz. 3, Warszawa 1974 (opracowali: T. Cieślak, K. Dunin-Wąsowicz, A. Galos, L. Grosfeld, J. Holzer, Z. Landau, J. Molenda, W. Najdus, J. Pajewski, K. Rosen-Zawadzki, J. Tomaszewski i K. Wajda). Dzięki uwzględnieniu w szerokiej mierze problematyki gospodarczej, demograficznej, międzynarodowo-politycznej, wojskowej i oczywiście wewnętrzno-politycznej jest to dzieło faktograficzne najpełniejsze w naszej literaturze na temat I wojny. Jego wartość podnosi fakt, że wykorzystano w nim nie tylko istniejącą już literaturę przedmiotu krajową i zagraniczną, lecz niejednokrotnie sięgano także do nowych źródeł archiwalnych i prasowych. W pewnym stopniu natomiast obniża te walory jego wieloautorski charakter, jak też położenie głównego nacisku na stronę faktograficzną, co naraża na szwank jednolitość koncepcji i wykładu tej wielkiej pracy i nie sprzyja także formułowaniu tak istotnych w syntezie wniosków uogólniających. Stąd wymogom tego rodzaju pracy bardziej odpowiada ostatnio opublikowana znakomita książka J. Pajewskiego Odbudowa państwa polskiego 1914—1918, Warszawa 1978. Równocześnie J. Buszko opublikował Historię Polski 1864—1948, Warszawa 1978, w której jeden z rozdziałów w sposób zwięzły traktuje o I wojnie światowej.
Trudniejsza i dłuższa była droga do syntetycznego ujęcia dziejów II Rzeczypospolitej, które w przeciwieństwie do zamkniętego już rozdziału I wojny nie mogły z natury rzeczy stać się przedmiotem badań na szerszą skalę przed wrześniem 1939. Tylko niektóre ważne problemy dwudziestolecia międzywojennego, głównie związane z jego początkami (jak zwłaszcza walka o granice na zachodzie, wschodzie i południu, sprawa konstytucji i ustroju parlamentarnego itp.) oraz kilka innych z okresu także późniejszego (np. niektóre zagadnienia gospodarcze, mniejszościowe, oświaty i parę innych) doczekały się już wówczas opracowań, mogących stać się punktem wyjścia do badań bardziej wszechstronnych i pogłębionych, a z czasem i do syntezy. Z tego punktu widzenia obok wspomnianych już prac S. Kutrzeby, M. Bobrzyńskiego czy W. Sobieskiego na szczególną uwagę zasługuje rzecz A. Próchnika Pierwsize piętnastolecie Polski niepodległej. Zarys dziejów politycznych, publikowana w odcinkach w „Robotniku”, ale której pełny tekst i w postaci książkowej ukazał się po wojnie (Warszawa 1957). Ta pierwsza na taką skalę próba syntetycznego ujęcia historii II Rzeczypospolitej, mimo że pisana poniekąd na bieżąco, do dziś zachowała walory, niejednokrotnie wykorzystywane i w pracach późniejszych, zwłaszcza gdy chodzi o zawarte w niej materiały i oceny na temat stosunków wewnętrznych, międzypartyjnych, roli i funkcjonowania sejmu, źródeł i charakteru przewrotu majowego, ogólnej ewolucji ustawodawstwa socjalnego i politycznego itp.
Niemniej potrzebne były dalsze intensywne poszukiwania i studia, aby obraz przedstawiony przez Próchnika rozwinąć, zweryfikować, a przede wszystkim uzupełnić wątkami tematycznymi przezeń pominiętymi bądź tylko zamarkowanymi z braku odpowiednich źródeł. Dodatkowy bodziec w tym kierunku stanowiło ukazanie się w tymże czasie na emigracji obszernej Najnowszej historii politycznej Polski 1864—1945, pióra W. Poboga-Malinowskiego, której t. III, cz. I (Londyn 1956) w całości poświęcony jest Polsce międzywojennej. Wprawdzie tendencyjny charakter tej książki nakazuje odnieść się do niej z dużą dozą krytycyzmu, ale nie zmienia to faktu, że wprowadziła ona w obieg naukowy materiał faktograficzny i interpretacyjny, nad którym nie można po prostu przejść do porządku dziennego, tym bardziej że autor, blisko związany z piłsudczykowską elitą władzy, miał dobre rozeznanie w polityce rządów sanacyjnych i musi być traktowany nie tylko jako historyk, ale poniekąd także żywe źródło historyczne.
Ale i w kraju, w nowym klimacie społeczno-politycznym po październiku 1956, badania nad dziejami dwudziestolecia międzywojennego ożywiły się wyraźnie. Przyczyniały się do tego wydatnie powołane wówczas do życia nowe czasopisma naukowohistoryczne z profilem historii najnowszej, zwłaszcza „Najnowsze Dzieje Polski” (od 1958 r., później pod tytułem „Dzieje Najnowsze”), „Z pola walki” (1958), „Roczniki Dziejów Ruchu Ludowego” (1958), wznowione po wieloletniej przerwie katowickie „Zaranie Śląskie” (1957) i kilka innych; również w czasopismach ogólnohistorycznych i regionalnych, jak „Kwartalnik Historyczny”, „Przegląd Historyczny”, „Sobótka”, „Zapiski Historyczne”, „Przegląd Zachodni”, „Roczniki Dziejów Społecznych i Gospodarczych” problematyka historii XX w. znajdowała obecnie więcej uwagi i miejsca. Niemało interesujących materiałów, m. in. wspomnieniowych, wnosiły do tej problematyki paryskie „Zeszyty Historyczne” (1962) i londyńska „Niepodległość” (wznowiona po wojnie w 1950 r.). Istotne znaczenie miało też podjęcie publikacji serii wydawnictw źródeł z tego zakresu chronologicznego, niekiedy wielotomowych, m.in. Dokumenty i materiały do historii stosunków polsko-radzieckich, pod red. N. Gąsiorowskiej, (t. I pt. Materiały archiwalne do historii stosunków polsko-radzieckich), Warszawa 1957; reedycja organu teoretycznego KPP „Nowego Przeglądu” (ale tylko z lat 1922—1929) przez Zakład Historii Partii przy KC PZPR, t. I (rocznik 1922), Warszawa 1957; Rady Delegatów Robotniczych w Polsce (także przez Zakład Historii Partii), t. I, Warszawa 1962; Źródła do dziejów powstań śląskich, pod red. K. Popiołka, t. I, cz. 1, Wrocław— —Warszawa—Kraków 1963, Sprawy polskie na konferencji pokojowej w Paryżu 1919 r. Dokumenty i materiały, pod red. R. Bierzanka i J. Kukułki, t. I, Warszawa 1965; Materiały źródłowe do historii polskiego ruchu ludowego (wyd. przez Zakład Historii Ruchu Ludowego przy NK ZSL), t. I, Warszawa 1966; Programy stronnictw ludowych, w opr. S. Laty i W. Stankiewicza, Warszawa 1969; II Zjazd Komunistycznej Partii Robotniczej Polski, Protokoły obrad i uchwały, w opr. G. Iwańskiego, H. Malinowskiego i F. Świetlikowej, Warszawa 1968; Archiwum polityczne Ignacego Paderewskiego, (wyd. przez Instytut Historii PAN), t. I, Wrocław 1973, Diariusz i Teki Jana Szembeka 1935—1945, opr. T. Komarnicki, t. I, London 1964.
Duży udział w poszerzaniu podstawy źródłowej do badań nad dwudziestoleciem międzywojennym miały coraz liczniejsze również publikacje pamiętników i wspomnień, jak również edycje przemówień, artykułów i innych wystąpień publicznych wybitnych działaczy politycznych i społecznych oraz niejednokrotnie „szeregowych” przedstawicieli różnych warstw społecznych. Ograniczając się jedynie do najczęściej przez historyków wykorzystywanych w pracach historycznych, wymieńmy tu przykładowo pamiętniki lub pisma M. Rataja, W. Witosa, M. Romeyki, J. Skotnickiego, A Bożka, ambasadorów francuskich w Warszawie J. Laroche’a i L. Noela, min. J. Becka (tylko w językach obcych, nie wydany w kraju), A. Pragiera, K. Morawskiego, A. Fiderkiewicza, M. Koszutskiej, A. Warskiego, N. Barlickiego, A. Wysockiego i wielu innych.
Stworzenie podstaw naukowych do ujęć syntetycznych wymagało wypełnienia białych plam w naszej historiografii, wyjaśnienia problemów czasem nawet faktograficznie spornych, wreszcie przezwyciężenia tez, mających swe źródło nie tyle w racjach naukowych, ile dyktowanych bieżącymi, zmiennymi potrzebami opacznie rozumianej walki ideologicznej. Twierdzenia o agenturalnej roli PPS — relikt „teorii socjalfaszyzmu” — w polskim ruchu robotniczym, dominujące nie tylko w publicystyce, ale nieraz i w pracach historycznych i podręcznikach szkolnych, o „jawnie faszystowskim” charakterze „Polski przedwrześniowej” i inne podobne nie są jedynymi przykładami tego typu walki ideologicznej. Oceny te, dodajmy, nie mogły nie przenieść się i na przywódców odpowiednich ruchów i partii politycznych. Sytuacja w historiografii polskiej wymagała szczerej dyskusji zarówno na temat interpretacji i stosowania w praktyce historiograficznej niektórych ogólnych założeń metodologii marksistowskiej, jak i ponownego przemyślenia pewnych ważnych zagadnień szczegółowych. Nie jest przypadkiem, że właśnie wtedy, w końcu lat pięćdziesiątych, pojawiła się książka W. Kuli Rozważania o historii (Warszawa 1958), a VIII Powszechny Zjazd Historyków Polskich w Krakowie (także 1958) należał do najburzliwszych w powojennych dziejach Polskiego Towarzystwa Historycznego. Nie jest też przypadkiem, że w tym okresie oraz na początku lat sześćdziesiątych rozwijały się na łamach czasopism naukowych, a często i tygodników społeczno-literackich dyskusje tak żywe, jak np. na temat obiektywnych i subiektywnych przesłanek porażki rewolucji socjalistycznej w Polsce 1918/19 (głównie w „Z pola walki”), na temat „polityki Becka”, czyli w istocie przyczyn klęski wrześniowej, w związku z książką J. Kirchmayera 1939 i 1944. Kilka zagadnień polskich, Warszawa 1957 (głównie na łamach „Życia Literackiego”, „Tygodnika Powszechnego”, „Świata”, „Przeglądu Kulturalnego”, „Nowej Kultury”, „Polityki”), czy wreszcie — w kilka lat później — na temat charakteru, funkcji i roli polskiej państwowości w okresie międzywojennym (głównie w „Miesięczniku Literackim”).
Jak już wspomniano, stosunkowo nieźle zaawansowane były zapoczątkowane jeszcze przed wojną badania na temat początków drugiej niepodległości, zwłaszcza jeśli chodzi o kwestie terytorialne i stosunki odrodzonego państwa polskiego z sąsiadami. Ale i w tej dziedzinie wiele jeszcze pozostawało do zrobienia, sprostowania i wyjaśnienia. Świadczy o tym ogromna literatura, m. in. na temat konferencji pokojowej oraz walki o rewindykację ziem zachodnich. Tak np. zagadnienie konferencji pokojowej znalazło nowe wszechstronne oświetlenie w obszernej pracy zbiorowej Problem polsko-niemiecki w traktacie wersalskim pod red. J. Pajewskiego, Poznań 1963, w książkach Z. Wroniaka Sprawa polskiej granicy zachodniej w latach 1918—1919, Poznań 1963; R. Bierzanka Państwo polskie w politycznych koncepcjach mocarstw zachodnich 1917—1919, Warszawa 1964; M. Leczyka, op. cit., W. Balceraka Powstanie państw narodowych w Europie środkowo-wschodniej, Warszawa 1974 (na szerokim tle dążeń narodowowyzwoleńczych narodów Europy środkowej podczas i po I wojnie). Problematyka ta przewijała się też mniej lub więcej obszernie w licznych pracach, poświęconych powstaniom i plebiscytom na ziemiach zachodnich, jak m.in. K. Popiołka Trzecie śląskie powstanie, Katowice 1946; H. Zielińskiego Położenie i walka górnośląskiego proletariatu w latach 1918—1922 Warszawa 1957; T. Jędruszczaka Polityka Polski w sprawie Górnego Śląska 1918—1922, Warszawa 1958; J. Przewłockiego Międzysojusznicza Komisja Rządząca i Plebiscytowa na Górnym Śląsku w latach 1920—1922, Wrocław 1970; W. Zielińskiego Polska i niemiecka propaganda plebiscytowa na Górnym Śląsku, Wrocław 1972; Powstanie wielkopolskie 1918—1919 pod red. K. Piwarskiego, Poznań 1958; Studia z historii powstania wielkopolskiego 1918/1919, pod red. Z. Kaczmarczyka, Poznań 1962; Powstanie wielkopolskie 1918—1919, pod red. Z. Grota, Poznań 1968; S. Kubiaka Niemcy a Wielkopolska 1918—1919, Poznań 1969; A. Czubińskiego Powstanie wielkopolskie 1918—1919. Geneza — charakter — znaczenie, Poznań 1978; W. Wrzesińskiego Plebiscyty na Warmii i Mazurach oraz na Powiślu w 1920 roku, Olsztyn 1974; P. Łossowskiego Między wojną a pokojem. Niemieckie zamysły wojenne na wschodzie w obliczu traktatu wersalskiego, marzec — czerwiec 1919 roku, Warszawa 1976 (mowa tu o rzadko poruszanych w naszej literaturze historycznej powiązaniach planów wojennych niemieckich, skierowanych przeciwko Polsce, z podobnymi planami przeciwko krajom nadbałtyckim, a także Rosji Radzieckiej).
W istotnym stopniu pogłębiły zrozumienie charakteru i trudności polskich rewindykacji na zachodzie, oparte często na archiwaliach zagranicznych, opracowania poświęcone stosunkom dwustronnym Polski z innymi krajami. Dowodzą tego m.in. prace A. Szklarskiej-Lohmannowej Polsko — czechosłowackie stosunki dyplomatyczne w latach 1918—1925, Wrocław 1967; P. Łossowskiego Stosunki polsko-litewskie w latach 1918—1920, Warszawa 1966; M. Nowak-Kiełbikowej Polska — —Wielka Brytania w latach 1918—1923. Kształtowanie się stosunków politycznych, Warszawa 1975; a w szczególności prace o stosunkach z Francją i oczywiście Niemcami, jak zwłaszcza J. Kukułki Francja a Polska po traktacie wersalskim 1919—1920, Warszawa 1970, oraz J. Krasuskiego Stosunki polsko-niemieckie 1919—1925, Poznań 1962. Wśród wielu innych jeszcze prac i monografii, wiążących się z ustalaniem tej najbardziej niebezpiecznej granicy w Europie, jaką była „wersalska” granica polsko — niemiecka, na specjalną uwagę zasługuje dzieło, stawiające sobie za cel prześledzenie historii tej granicy na przestrzeni tysiąclecia stosunków polsko — niemieckich, mianowicie książka G. Labudy Polska granica zachodnia. Tysiąc lat dziejów politycznych, Poznań 1971. Nie trzeba specjalnie podkreślać, że tego rodzaju syntetyczne ujęcie, odbierając poniekąd decyzjom wersalskim cechę epizodyczności czy fałszywej kalkulacji dyplomatycznej, ukazuje zagadnienie walki o tę granicę w jedynie właściwym wymiarze, tj. jako kolejne ogniwo w długim historycznym procesie i zarazem jako problem nie tylko polsko — niemiecki, lecz w całym tego słowa znaczeniu europejski.
Niezwykle duże i trudne zadania stanęły przed historiografią polską na polu zbadania rozwoju stosunków polsko-radzieckich u progu dwudziestolecia i właściwej ich oceny. Dotyczyło to zwłaszcza roli i znaczenia rewolucji rosyjskich 1917 r. dla odzyskania niepodległości przez Polskę, genezy i charakteru wojny polsko-radzieckiej 1919-1920, stosunku Polski do „białej" Rosji, miejsca Polski w montowanym przez mocarstwa imperialistyczne antyradzieckim tzw. kordonie sanitarnym, polskich planów „federacyjnych" i „inkorporacyjnych" itp. Sprawy te, w literaturze międzywojennej często w ogóle pomijane lub zniekształcane, wymagały nie tylko innego potraktowania i sposobu ujmowania, ale w nie mniejszym stopniu nowych, źródłowych opracowań. Wspomniane już wielotomowe wydawnictwo źródłowe Dokumenty i materiały... samą swą objętością świadczyło o rozmiarach zadłużeń historiograficznych na tym polu. Jednocześnie celowe przemilczanie przed wojną znaczenia i wpływu rewolucji rosyjskich na powstanie niepodległej Polski sprzyjało niekiedy — niejako na zasadzie prawa ruchu wahadła — do ich eksponowania jako niemal wyłącznego czynnika i źródła niepodległości Polski. Jednakże monokauzalizm pozostawał w sprzeczności z metodologią naukową i musiał z czasem ustąpić pola poglądom bardziej wyważonym. Doniosłą wagę przemian rewolucyjnych w Rosji 1917 r. uwypukliły silnie, ale jednocześnie z należytym uwzględnieniem innych czynników — przede wszystkim dążeń i walki samego narodu polskiego — najbardziej reprezentatywne dzieła polskiej historiografii powojennej, jak m.in. zbiorowa praca czołowych historyków polskich Rewolucja Październikowa a Polska pod red. T. Cieślaka i L. Grosfelda, Warszawa 1967, czy cytowana już praca J. Pajewskiego Odbudowa państwa polskiego. Nawiązując do licznych opinii historyków na ten temat, Pajewski ujmuje zagadnienie, jak gdyby w wielkim syntetycznym skrócie, w słowach: „Zasadniczą przyczyną odzyskania niepodległości była postawa narodu polskiego, była jego wola przetrwania katastrofy niewoli, była jego wola odzyskania niepodległości. Chwilę dziejową, w której wyzwolenie się dokonało, wyznaczyła sytuacja międzynarodowa". Nawiasem mówiąc, podjęcie tej tematyki stanowiło nowe i ważne ogniwo zapoczątkowanej jeszcze przed wojną i kontynuowanej także po wojnie dyskusji wokół problemu szerszego i ogólniejszego, mianowicie roli czynników zewnętrznych i wewnętrznych oraz ich współzależności jako przesłanek odzyskania niepodległości. Jak się wydaje, w ostatnich latach historiografia polska skłania się ku silniejszemu eksponowaniu roli czynników wewnętrznych. Jest to zarazem przyczynek do innej ważnej dyskusji metodologicznej: znaczenia przesłanek obiektywnych i subiektywnych w kształtowaniu procesów historycznych, m.in. tego rodzaju, jak wzmiankowane już polemiki wokół walki o charakter ustrojowy państwa polskiego i jej wyników w latach 1918- 1919 czy przyczyn klęski wrześniowej.
Inne ważne pytanie, które stawało przed badaczami tego okresu dziejów II Rzeczypospolitej, dotyczyło walki o jej kształt terytorialny, w tym wypadku od wschodu. Polegało na tym, czy i w jakiej mierze polityka wschodnia ówczesnej Polski (a właściwie Piłsudskiego) była następstwem gry sił i interesów wielkich mocarstw imperialistycznych, posługujących się Polską jako swym narzędziem polityczno-wojskowym przeciwko nowej Rosji, w jakiej zaś mierze wynikała z własnych inicjatyw i koncepcji rządów Polski. Inaczej mówiąc — w jakiej mierze była ona podmiotem, a w jakiej przedmiotem politycznych i wojskowych łań w Europie środkowej. Wiązało się to ściśle z szeregiem bardzo istotnych i konkretnych zagadnień, o których przed chwilą była mowa i do których należało się ustosunkować.
Badania w tych kierunkach zaczęły rozwijać się później niż w zakresie stosunków polsko-niemieckich, niekiedy też odbijały się na nich ujemnie trudności z dostępem do źródeł, a także pewne niedomagania warsztatowe. Niemniej posunęły one znacznie naprzód wiedzę o stosunkach polsko-radzieckich w początkach II Rzeczypospolitej, wydobywając na światło dzienne szereg mało znanych faktów, m. in. w monografiach J. Lewandowskiego Federalizm. Litwa i Białoruś w polityce obozu belwederskiego XI. 1918—IV.1920, Warszawa 1962; tegoż autora Imperializm słabości. Kształtowanie się koncepcji polityki wschodniej pilsudczyków 1921—1926, Warszawa 1967; A. Leinwanda Polska Partia Socjalistyczna wobec wojny polsko-radzieckiej 1919—1920, Warszawa 1964; W. Gostyńskiej Stosunki polsko-radzieckie 1918—1919, Warszawa 1972, a przede wszystkim pracy A. Juzwenki Polska a „biała” Rosja (od listopada 1918 do kwietnia 1920 r.), Wrocław 1973, wreszcie także książka A. Skrzypka Związek Bałtycki. Litwa, Łotwa, Estonia i Finlandia w polityce Polski i ZSRR w latach 1919—1929, Warszawa 1972. Szereg artykułów i przyczynków z tej dziedziny ukazało się na łamach ukazujących się periodycznie od 1965 r. „Studiów z Dziejów ZSRR i Europy Środkowej” oraz „Z Dziejów Stosunków Polsko-Radzieckich. Studia i Materiały”. Należy dodać, że problematyka stosunków polsko-radzieckich (podobnie jak polsko-niemieckich) stała się przedmiotem wielu opracowań za granicą, nie tylko w Związku Radzieckim, lecz także w krajach zachodnich, zwłaszcza w Anglii, Stanach Zjednoczonych i obu państwach niemieckich.
Prześledzenie i charakterystyka walki o kształt terytorialny państwa wymagały, jak widać, wiele czasu i wysiłku badawczego. Bodaj w jeszcze większym stopniu odnosi się to do walki o kształt i charakter ustrojowy niepodległej Polski. W tej dziedzinie trzeba było zaczynać od podstawy wyjściowej jeszcze skromniejszej. Dążenia i ruchy strajkowe robotników, fermenty społeczne na wsi, powstanie, rozwój i upadek rad delegatów robotniczych, konflikty wewnętrzne w łonie ruchu robotniczego, sprawa reformy rolnej i szereg innych pozostawały w historiografii międzywojennej na marginesie znacznie odleglejszym niż sprawy terytorialne i związane z nimi dyplomatyczne przetargi.
W rezultacie problemy modelu ustrojowego powstającego państwa to oddzielny i obszerny rozdział twórczości historiograficznej po wojnie. Znalazły one silne odbicie nie tylko w pracach z zakresu historii politycznej, ale w nie mniejszym stopniu historii gospodarczej.
Okres walki o charakter ustrojowy państwa nie trwał długo, zaledwie kilka lat, był jednak niezwykle ważny, gdyż w dużej mierze niejako żłobił koleiny, którymi przez długie lata toczyć się miał wehikuł państwowy. Toteż nie jest przypadkiem, że i w historiografii zaznaczają się dość wyraźnie cezury chronologiczne lat 1918—1921 (uchwalenie konstytucji marcowej, traktat ryski, decyzje Rady Ambasadorów i Ligi Narodów w sprawie podziału Górnego Śląska), czasem nawet tylko 1918—1919 — lata „narodzin” państwowości polskiej. Początki drugiej niepodległości bywają też często zamykane w przedziale czasowym 1918-1923/24 (przełamanie hiperinflacji, początki stabilizacji gospodarczej, załamanie się wysokiej fali ruchów strajkowych, ostateczne uznanie przez Radę Ambasadorów także polskiej granicy wschodniej według traktatu ryskiego). Niejednokrotnie okres ten, zwłaszcza w opracowaniach o zakroju syntetycznym, bywa wydłużany do przewrotu majowego 1926 r. jako kolejnej doniosłej cezury chronologicznej w życiu państwa i społeczeństwa, ale i w tych opracowaniach wymienione uprzednio przedziały czasowe są z reguły wyraźnie wyodrębniane. Dlatego też prace, obejmujące niekiedy nawet wąskie chronologicznie wycinki dziejów tych przełomowych lat, ze względu na wagę i precedensowy charakter zapadłych w tych latach rozstrzygnięć, stanowią istotne tworzywo syntezy, a więc to, co z punktu widzenia założeń niniejszego przeglądu i całości tej książki wydaje się zasługiwać na szczególną uwagę.
Do prac tego typu należy m. in. książka H. Jabłońskiego Narodziny Drugiej Rzeczyospolitej 1918-1919, Warszawa 1962. Nie pomijając międzynarodowych okoliczności powstania niepodległego państwa polskiego, główną uwagę skupił w niej autor właśnie na stosunkach wewnętrznopolitycznych w kraju u progu niepodległości, m. in. na przegrupowaniach w układzie sił politycznych po zakończeniu wojny oraz na wnikliwej analizie postawy społeczeństwa polskiego w okresie pierwszych wyborów do Sejmu Ustawodawczego, a także na charakterze sprzeczności, dzielących obóz endecki i „belwederski”. Istotny udział w rozświetleniu skomplikowanych stosunków wewnątrz- i międzypartyjnych oraz fermentów społecznych w tym okresie mają też prace J. Holzera Polska Partia Socjalistyczna w latach 1917-1919, Warszawa 1962, oraz W. Stankiewicza Konflikty społeczne na wsi polskiej 1918-1920, Warszawa 1963.
Rozbicie Rad Delegatów Robotniczych oraz uchwała o reformie rolnej w połowie 19l9 r. faktycznie przesądziły walkę o charakter ustrojowy państwa na korzyść ustroju burżuazyjno-demokratycznego, nie przesądzały jednak jeszcze, jaki będzie model tego ustroju, czy dominować w nim będą treści i tendencje demokratyczne, czy konserwatywne i nacjonalistyczne.
Doniosłą rolę pod tym względem miało do spełnienia podjęcie głębokich reform społeczno-politycznych i socjalnych, niezbędnych zwłaszcza na najbardziej zacofanym w tej dziedzinie obszarze, stanowiącym trzon niepodległej Polski, na terenie byłego Królestwa. Jednakże w przeciwieństwie do historyków wsi i ruchu ludowego, którzy w swych pracach z reguły wiele uwagi poświęcali węzłowej dla wsi kwestii reformy rolnej, historycy ruchu robotniczego nie okazywali na ogół większego zainteresowania problematyce reform socjalnych, a jeśli ją podejmowali, to raczej marginesowo i z przesadnym nieraz krytycyzmem (jako reformy z reguły „wymuszone”, niepełne. spóźnione, w praktyce nie respektowane itp.) Pierwsze gruntowniejsze prace na te tematy w postaci monografii książkowych zaczęły się ukazywać dopiero w latach sześćdziesiątych. Jako przykłady można tu wymienić m. in. : M. Święcickiego Instytucje polskiego prawa pracy w latach 1918-1939, Warszawa 1960; J. Jończyka Ochrona pracy kobiet i młodocianych w polskim przmyśle w latach 1918-1939, Warszawa 19661; A. Ajnenkiela Położenie prawne robotników rolnych w Polsce (1918-1939) Warszawa 1962; M. Ciechocińskiej Próby walki z bezrobociem w Polsce międywojennej, Warszawa 1965. Pełniejszą i całościową charakterystykę ustawodawstwa socjalnego stawili dopiero autorzy syntetycznych ujęć historii gospodarczej Polski Z. Landau i J. Tomaszewski w swej Gospodarce Polski międzywojennej, t. I: W dobie inflacji, Warszawa 1967, a zwłaszcza w dziele Robotnicy przemysłowi w Polsce 1918—1930. Materialne warunki bytu, Warszawa 1971. Mimo to dokładniejsze rozpoznanie problemów warunków bytowych i ustawodawstwa socjalnego w tamtych czasach wymaga i dziś jeszcze sięgania do obfitej w tym zakresie literatury i wydawnictw międzywojennych, w szczególności do znakomitej „Statystyki Pracy”, „Przeglądu Gospodarczego” oraz wydanej przez Ministerstwo Opieki Społecznej Polityki społecznej państwa polskiego 1918-1939, Warszawa 1935.
Niezależnie od zadłużeń historiografii polskiej na polu badań ustawodawstwa socjalnego, reform społecznych i w ogóle warunków pracy i bytu szerokich warstw społeczeństwa, już dotychczasowe osiągnięcia w tej dziedzinie wskazują, że problemy te grały dużą rolę w polityce odrodzonego państwa, zwłaszcza w pierwszych latach jego istnienia. Jest to zarazem istotny przyczynek do wspomnianego wyżej zagadnienia szerszego, także politycznego — walka o model ustrojowy państwa.
Problematyka reform społecznych z natury rzeczy wiązała się ściśle z ogólnym obrazem życia gospodarczego w Polsce i przemian w nim zachodzących. Pod tym względem polska historiografia powojenna już stosunkowo wcześnie wydała sporo wartościowych opracowań, w tym również o zakroju syntetycznym, przeważnie opartych na gruntownych badaniach źródłowych. Wymienić tu można przykładowo prace J. Popkiewicza i F. Ryszki Przemysł ciężki Górnego Śląska w gospodarce Polski międzywojennej (1922—1939), Opole 1959, Z. Landaua i J. Tomaszewskiego pierwszy popularny całościowy Zarys historii gospodarczej Polski 1918-1939), Warszawa 1960 (później dwukrotnie wznawiany); H. Jędruszczak Płace robotników przemysłowych w Polsce w latach 1924—1939), Warszawa 1963; M. M. Drozdowskiego Polityka gospodarcza rządu polskiego 1936—1939) Warszawa 1963, a przede wszystkim wspomniane już, fundamentalne prace Z. Landaua i J. Tomaszewskiego o gospodarce międzywojennej (t. I i II, ten ostatni doprowadzony do 1929 r.) i robotnikach przemysłowych, tudzież M. Mieszczankowskiego Struktura agrarna Polski międzywojennej, Warszawa 1960. Problematyce gospodarczej Polski w czasach II Rzeczypospolitej wiele miejsca poświęca również obszerna synteza I. Kostrowickiej, Z. Landaua i J. Tomaszewskiego Historia gospodarcza Polski XIX i XX wieku, Warszawa 1966.
Jednakże charakter czy raczej model ustrojowy nowo powstałego państwa zależał w nie mniejszej mierze od jego struktur politycznych oraz zasięgu swobód demokratycznych, przysługujących jego obywatelom. Z tego punktu widzenia do katalogu "wielkich problemów" w czasach drugiej niepodległości wpisać należy m. in. problem zmian w układzie sil politycznych oraz roli sejmu i w ogóle parlamentaryzmu w Polsce międzywojennej, w tym również genezy, charakteru i funkcjonowania konstytucji w niepodległej Polsce. Te ostatnie sprawy stały się przedmiotem kilku monografii, początkowo nie wolnych od „demaskatorskich” wyjaskrawień, później jednak znacznie bardziej wyważonych, przede wszystkim dzięki pogłębionemu spojrzeniu na tradycje parlamentaryzmu polskiego, powiązaniugo z funkcjonowaniem systemu parlamentarnego w innych krajach europejskich, a także z realiami sytuacji politycznej w Polsce przed i po 1926 r. Mowa tu o pracach m. in. M. Pietrzaka Rządy parlamentarne w Polsce w latach 1919—1926, Warszawa 1969; A. Ajnenkiela Spór o model parlamentaryzmu polskiego do roku 1926, Warszawa 1972; tegoż Parlamentaryzm II Rzeczypospolitej, Warszawa 1975; S. Krukowskiego Geneza konstytucji Z I7 marca 1921 r., Warszawa 1977. Duże znaczenie dla historyka dziejów politycznych mają też publikacje historyków prawa, w szczególności Historia państwa i prawa Polski (1918-1939) pod red. F. Ryszki, cz. I, Warszawa 1962, oraz J. Bardacha, B. Leśnodorskiego, M. Pietrzaka Historia państwa i prawa polskiego, Warszawa 1976, w której obszerna część 3, pióra M. Pietrzaka, prawie w całości poświęcona jest okresowi II Rzeczypospolitej. Ze względu na swój syntetyczny charakter te dwie ostatnie pozycje z konieczności eksponują i charakteryzują jedynie problemy najistotniejsze i najbardziej węzłowe, co tym bardziej podnosi ich walor w oczach historyka "ogólnego" i w jego warsztacie.
Już w pierwszych latach niepodległości ujawniły się także inne istotne zagadnienia, których rozpoznanie stanowi ważną przesłankę dla opracowań o aspiracjach syntezy historycznej. Mowa tu m. in. o kwestii stosunków między Kościołem i państwem, ważkiej nie tylko ze względu na silną, historycznie ugruntowaną pozycję katolicyzmu i Kościoła w życiu narodu, ale również wówczas nader aktualnej z uwagi na rozbieżne stanowiska na ten temat w sejmowych debatach nad konstytucją, a w kilka lat później nad tekstem konkordatu z Watykanem; nie mówiąc już o właściwie nieustannych sporach i konfliktach wokół nauczania religii w szkołach. Problemy te znalazły odbicie głównie w kilku obszernych studiach historycznych i prawnohistorycznych, zamieszczonych w czasopismach naukowych bądź pracach zbiorowych, jak Szkice zdziejów papiestwa, pod red. naukową K. Piwarskiego, wyd. 2, Warszawa 1961. Stosunkowo nieliczne są też odrębne monografie na ten temat, co niewątpliwie łączy się z niezwykle obszerną i rozproszoną podstawą źródłową do tych badań (zwłaszcza podstawą prasową), jak też z nie zawsze łatwym dostępem do niezbędnych źródeł. Mimo to książka W. Mysłka Kościół Katolicki w Polsce w latach 1918—1939 (Zarys historyctny), Warszawa 1966, jak też J. Wisłockiego Konkordat polski Z 1925 roku. Zagadnienia prawno-polityczne (tu m. in. obszerna bibliografia), stanowią obiecujący punkt wyjścia do dalszych badań na tym polu.
Nie mniej węzłowym problemem II Rzeczypospolitej było zagadnienie mniejszości narodowych, ich położenia, stosunku do państwa i odwrotnie. Zachodzi wyraźna dysproporcja między rangą tego problemu a skromnym miejscem, jakie zajmuje on w powojennej historiografii polskiej. Wyjątek pod tym względem stanowi jedynie mniejszość niemiecka, która stała się przedmiotem wielu artykułów, przyczynków i także opracowań monograficznych, choć przeważnie regionalnych. Wskazać tu trzeba m. in. na prace M. Cygańskiego Mniejszość niemiecka w Polsce centralnej w latach 1919—1939, Łódź 1962; R. Staniewicza Mniejszość niemiecka w województwie śląskim w latach 1922—1923, Katowice 1965, K. Grünberga Niemcy i ich organizacje polityczne w Polsce międzywojennej, Warszawa 1970, T. Falęckiego Niemieckie szkolnictwo mniejszościowe na Górnym Śląsku w latach 1922—1939, Katowice 1970; H. Rechowicza Sejm śląski 1922—1939,, Katowice 1965; S. Potockiego Położenie mniejszości niemieckiej w Polsce 1918—1938, Gdańsk 1969; T. Kowalaka Spółdzielczość niemiecka na Pomorzu 1920—1938, Warszawa 1965; tegoż autora Prasa niemiecka w Polsce 1918—1939, Warszawa 1971; A. Szefera Mniejszość niemiecka w Polsce i Czechosłowacji w latach 1933—38, Kraków 1967. Niemało uwagi poświęcili mniejszości niemieckiej w Polsce także historycy zachodnioniemieccy, jak T. Bierschenk, O. Heike, R. Breyer, G. Rhode i kilku innych. Na uwagę zasługuje próba porównawczego spojrzenia na rolę mniejszości niemieckiej w Polsce i innych krajach Europy środkowej w postaci międzynarodowej konferencji naukowej na ten temat, zorganizowanej przez Śląski Instytut Naukowy w Katowicach i uwieńczonej pracą zbiorową pod red. H. Batowskiego Irredenta niemiecka w Europie środkowej i południowo-wschodniej przed II wojną światową, Katowice-Kraków 1971.
Zdecydowanie gorzej przedstawia się stan badań i ich wyniki, jeśli chodzi o trzy największe mniejszości w Polsce międzywojennej, tj. Ukraińców, Białorusinów i Żydów, zwłaszcza dwie ostatnie. Poza monografiami S. Bronsztejna Ludność żydowska w Polsce w okresie międzywojennym. Studium statystyczne, Wrocław 1963, J. Tomaszewskiego Z dziejów Polesia. Zarys stosunków społeczno-ekonomicznych, Warszawa 1963, oraz A. Bergman Rzecz o Bronisławie Taraszkiewiczu, Warszawa 1977 (gdzie sporo interesujących materiałów o białoruskiej "Hromadzie") bodaj na palcach obu rąk dałoby się zliczyć artykuły naukowe w czasopismach historycznych o tych mniejszościach (głównie w "Biuletynie Żydowskiego Instytutu Historycznego"). Nieco lepiej przedstawia się historiograficzny obraz spraw ukraińskich, omawianych m. in. (także jeśli chodzi o okres międzywojenny) w monografii A. B. Szcześniaka i W. Szoty Droga do nikąd. Działalność organizacji ukraińskich nacjonalistów i jej likwidacja w Polsce, Warszawa 1973; R. Torzeckiego Kwestia ukraińska w polityce III Rzeszy (1933—1945), Warszawa 1972; M. Iwanickiego Oświata i szkolnictwo ukraińskie w Polsce w latach 1918—1939, Siedlce 1975; dopiero ostatnio ukazała się ważna, na bogatym materiale źródłowym oparta, praca M. Papierzyńskiej-Turek Sprawa ukraińska w Drugiej Rzeczypospolitej 1922—1926, Kraków 1979. Można do tego dorzucić pewną liczbę artykułów i przyczynków oraz fragmentów ogólniejszych prac o problematyce mniejszościowej, jak np. S. Mauersberga Szkolnictwo powszechne dla mniejszości narodowych w Polsce w latach 1918—1939, Wrocław 1968, czy W. Michowicza Walka dyplomacji polskiej przeciwko Traktatowi Mniejszościowemu w Lidze Narodów w 1934 r., Łódź 1963, czy wreszcie w paru pracach napisanych, ale nie ogłoszonych drukiem. W pewnej mierze wypełniają te dotkliwe luki opracowania na temat działalności KPP, KPZB i KPZU - jak zwłaszcza J. Radziejowskiego Komunistyczna Partia Zachodniej Ukrainy 1919—1929. Węzłowe problemy ideologiczne, Kraków 1976, oraz prace J. Kowalskiego (patrz poniżej). Dopiero ostatnio ukazała się cenna książka A. Chojnowskiego Koncepcje polityki narodowościowej rządów polskich w latach 1921—1939, Wrocław 1979. Oparta na solidnym materiale źródłowym, wypełnia ona w niemałym stopniu wspomniane luki, ale równocześnie ujawnia, jak wiele jest na tym polu do zrobienia. Nadal wartościowym źródłem dla badaczy tych problemów pozostaje obfita literatura międzywojenna, w szczególności redagowane przez L. Wasilewskiego "Sprawy Narodowościowe" — jedno z najlepszych czasopism tego typu i tego profilu w Europie międzywojennej. Nadal też ważnym źródłem informacji o położeniu mniejszości żydowskiej pozostaje dwutomowe wydawnictwo 'Żydzi w Polsce Odrodzonej, Warszawa 1933-1934. Warto przy tym podkreślić, że problematyka mniejszościowa w Europie środkowej i Polsce budzi stosunkowo szerokie zainteresowanie w historiografii ZSRR oraz w Europie zachodniej.
Problemy mniejszościowe w kraju zazębiały się niejednokrotnie blisko z położeniem i walką mniejszości polskiej za granicą, zwłaszcza w Niemczech. Sprawom tym niemało miejsca poświęcała już historiografia polska w dwudziestoleciu międzywojennym. Stosunkowo wcześnie stały się one przedmiotem zainteresowania historiografii polskiej także po wojnie. Przez szereg lat wiele artykułów i innych materiałów na ten temat zamieszczał zwłaszcza poznański "Przegląd Zachodni". Z czasem zainteresowanie to wyraziło się również w opracowaniach monograficznych bądź pracach zbiorowych, przede wszystkim W. Wrzesińskiego Ruch polski na Warmii, Mazurach i Powiślu w latach 1920—1939, Poznań 1963; tegoż autora Polski ruch narodowy w Niemczech 1922—1939, Poznań 1970; K. Joncy Polityka narodowościowa III Rzeszy na Śląsku Opolskim w latach 1933—1940. Studium polityczno-prawne, Katowice 1970; w pracy zbiorowej Polacy w republice weimarskiej i w III Rzeszy, Olsztyn 1965; K. Fiedora Antypolskie organizacje w Niemczech 1918—1933, Wrocław 1973 i innych. Pojawiły się też prace na temat położenia mniejszości polskiej w innych krajach, Francji, Stanach Zjednoczonych, Czechosłowacji.
Uwagę wielu historyków ściągały wydarzenia i poczynania, które w sposób szczególnie wyrazisty, niekiedy dramatyczny, ujawniały przemiany w układzie sił politycznych kraju, a także niektóre wydarzenia zewnętrzne o szczególnym znaczeniu dla jego położenia na arenie międzynarodowej. Była już o tym mowa w związku z początkami Polski niepodległej. Ale i w latach późniejszych przeżywała ona wstrząsy, brzemienne w daleko idące następstwa społeczno-polityczne. Dotyczy to np. przewrotu majowego oraz wielkiego kryzysu gospodarczego.
Geneza, przebieg i skutki przewrotu majowego mają bardzo obszerną literaturę, przeważnie jednak mocno rozproszoną. Z reguły uwzględniane są szeroko w opracowaniach syntetycznych, dziejach partii politycznych, biografistyce itp. Na uwagę zasługują zwłaszcza prace i artykuły L. Hassa, H. Jabłońskiego, A. Garlickiego, A. Czubińskiego, D. Nałęcz, T. Nałęcza, J. Żarnowskiego, M. Pietrzaka, J. Tomaszewskiego, T. Feder, H. Piaseckiego, B. Woszczyńskiego, W. Jędrzejewicza, W. Władyki, K. Sawiekiego i innych. Wiele miejsca zajmują też w licznych wspomnieniach i diariuszach, jak K. Morawskiego, W. Grzybowskiego, M. Rataja, W. Witosa, J. Laroche'a, A. Pragi era, J. Grzędzińskiego, a zwłaszcza M. Romeyki (Przed i po maju, t. I-II, Warszawa 1967). Dopiero jednak w ostatnich latach pojawiły się opracowania całokształtu problematyki majowej „rewolucji bez rewolucyjnych konsekwencji”, charakteryzujące ją w całej jej złożoności. Należy do nich praca J. Rothschilda Piłsudski's coup d'etat, New York-London 1966 (gdzie m. in. też obszerna bibliografia) oraz A. Garlickiego Przewrót majowy, Warszawa 1978, dająca najpełniejszy obraz tych wydarzeń, oparta m. in. na materiałach, zgromadzonych w Instytucie im. J. Piłsudskiego w Nowym Jorku.
Problematyka wielkiego kryzysu gospodarczego doczekała się wielu opracowań mniej lub więcej szczegółowych, nieraz monograficznych (w tym i regionalnych), przeważnie traktujących o położeniu i walkach strajkowych mas robotniczych, rzadziej o położeniu wsi. Próba ukazania wielkiego kryzysu jako całości w odrębnym syntetycznym ujęciu, podjęta swego czasu przez L. Grosfelda w pracy Polska w latach kryzysu gospodarczego 1929—1933, Warszawa 1952, jest już przestarzała. Gdy chodzi o sprawy wsi w tym okresie, to na uwagę zasługuje zwięzła i treściwa rzecz J. Ciepielewskiego Polityka agrarna rządu polskiego w latach 1929—1935, Warszawa 1968. Ukazało się też szereg wartościowych opracowań monograficznych o tematyce społeczno-gospodarczej, w których okres kryzysu jest najczęściej wyraźnie wyodrębniany. Jest to regułą w pracach o charakterze syntetycznym, jak przede wszystkim prace Z. Landaua, J. Tomaszewskiego, l. Kostrowickiej czy także we wspomnianych już w innym kontekście publikacjach na temat ustawodawstwa socjalnego, położenia prawnego robotników czy innych publikacjach przekrojowych przez dwudziestolecie.
Wielki kryzys był nie tylko zjawiskiem gospodarczym, ale miał też swe implikacje polityczne. Nie jest przypadkiem, że rządy sanacyjne, początkowo jeszcze względnie liberalne, na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych usztywniły system dyktatury sanacyjnej, czyniąc ją coraz bardziej totalitarną i reakcyjną ("rządy pułkowników", drastyczne dalsze ograniczenia roli sejmu, aresztowania i wybory brzeskie itp.). W parze z tym dokonywały się nie mniej ważne i charakterystyczne przesunięcia w układzie sił politycznych, przeciwnych sanacji, znajdując swój wyraz m. in. w powstaniu Centrolewu, zjednoczeniu ruchu ludowego, zaostrzeniu się fermentów społecznych i wzroście fali strajkowej w mieście i na wsi. Znaczenie tych procesów, a zwłaszcza przemieszczeń na lewicy i w centrum oraz syndromu Brześcia, odzwierciedliło się wyraźnie w historiografii, m. in. w postaci prac A. Czubińskiego Centrolew. Ksztaltowanie się i rozwój demokratyznej opozycji antysanacyjnej w Polsce w latach 1926—1930, Poznań 1963; S. Stęborowskiego Geneza Centrolewu, Warszawa 1963; S. Laty Ruch ludowy a Centrolew, Warszawa 1965.
W kilka lat później, po śmierci Piłsudskiego, przemiany w układzie sił politycznych zaznaczyły się także w sanacyjnym obozie rządzącym, ulegającym postępującej "dekompozycji", sfinalizowanej zastąpieniem BBWR równie nieudanym tworem politycznym — Obozem Zjednoczenia Narodowego (Ozonem. Genezę, charakter i kierunki tej ewolucji prześledził w zwięzłym, ale treściwym studium T. Jędruszczak (Piłsudczycy bez Piłsudskiego, Warszawa 1963), a po kilkunastu latach nie mniej interesującą książkę poświęcił tym zagadnieniom J. Majchrowski (Czynniki jednoczące naród w myśli politycznej Obozu Zjednoczenia Narodowego, Kraków 1978). Przy tej okazji dały o sobie znać niejednorodność obozu sanacyjnego (czy raczej piłsudczykowskiego) i drzemiące w nim tendencje odśrodkowe, niekiedy wręcz lewicujące. Doprowadziły one m. in. do odwrócenia się od tego obozu popierającego go przez wiele lat potężnego Związku Nauczycielstwa Polskiego czy też powstania w końcu lat trzydziestych Klubów Demokratycznych, wywodzących się w dużej mierze z lewicowej inteligencji w tymże obozie. Wiele światła na te zagadnienia rzucają Materiały do historii Klubów Demokratycznych i Stronnictwa Demokratycznego w latach 1936-1937, wstęp i oprac. L. Chajna, cz. 1-2, Warszawa 1964.
Przegrupowania w układzie sił politycznych zaznaczyły się także w kołach opozycji, choć nie na taką skalę, jak w czasach Centrolewu, i nie w kierunku na lewo. Pisze o tym H. Przybylski, Front Morges w okresie II Rzeczypospolitej, Warszawa 1972.
Dalej idące cele w walce o zmiany w stosunkach i układzie sił politycznych — mianowicie stworzenie „jednolitego frontu”, „frontu ludowego”, demokratycznego „frontu antyfaszystowskiego” — stawiał sobie ruch robotniczy, przede wszystkim KPP. Problemy z tym związane znalazły silne (choć o bardzo nierównej wartości naukowej) odbicie w licznych publikacjach regionalnych, rzadziej w pracach traktujących te zagadnienia w skali ogólnokrajowej, jak praca F. Kalickiej Z zagadnień jednolitego frontu KPP i PPS w latach 1933 — 1934, Warszawa 1967, czy — w skali stołecznej — Z. Szczygielskiego Walka o jednolity front w Warszawie 1933 — 1935, Warszawa 1972.· Jednakże prace te nie sięgają poza rok 1935, a więc czasów, kiedy jednolitofrontowe decyzje VII Zjazdu Międzynarodówki Komunistycznej z 1935 r. miały być w praktyce realizowane. Tę lukę w pewnej mierze wypełniają niektóre opracowania o zakroju syntetycznym, zwłaszcza J. Kowalskiego Komunistyczna Partia Polski 1935 — 1938, Warszawa 1975.
Przemiany, zachodzące w stosunkach wewnętrznych, znajdowały z reguły swe odzwierciedlenie mniej lub bardziej dokładne w opracowaniach poświęconych dziejom poszczególnych partii i ruchów politycznych. Z punktu widzenia syntezy historii II Rzeczypospolitej opracowania te mają o tyle istotne znaczenie, że z natury rzeczy ujmują owe przemiany w formie skrótowej i przedstawiają je niejako w ekstrakcie, a więc to, co — zdaniem poszczególnych autorów — w nich najważniejsze.
Zrobiono pod tym względem dużo, choć nadal niektóre ważne fragmenty panoramy partyjno-politycznej II Rzeczypospolitej czekają na ujęcia o ambicji syntetycznej. Odnosi się to m.in. do KPP, która stała się wprawdzie przedmiotem wielu prac, ale stosunkowo niewielu o takich właśnie ambicjach. Prace te zresztą obejmują niejednokrotnie tylko pierwsze pięciolecie niepodległej Polski (do II Zjazdu KPRP), jak np. popularny zarys H. Malinowskiego Powstanie i pierwszy okres działalności KPP, Warszawa 1958, czy F. Świetlikowej Komunistyczna Partia Robotnicza Polski 1918-1923, Warszawa 1968, Z uwagi na specyficzne warunki powstawania i późniejszej działalności oraz charakter i rolę odegraną w czasie powstań i plebiscytu śląskiego należy też zwrócić uwagę na F. Hawranka Ruch komunistyczny na Górnym Śląsku w latach 1918-1921, Wrocław 1966, oraz wzmiankowaną pracę J. Radziejowskiego o KPZU. Na wszechstronnej podstawie źródłowej oparta jest obszerna historia KPP w ostatnim dziesięcioleciu jej istnienia, pióra J. Kowalskiego, pt. Trudne lata. Problemy rozwoju polskiego ruchu robotniczego 1919 — 1935, Warszawa 1966, oraz wspomniana już Komunistyczna Partia Polski 1935 — 1938. Nieunikniona kontrowersyjność pewnych ujęć czy ocen nie podważa wagi tych niewątpliwie najpoważniejszych jak dotąd prób naukowego przedstawienia dziejów KPP (do obu tomów dołączone obszerne zestawienia bibliograficzne). Istotne jest dążenie autora do osadzenia historii polskiego ruchu rewolucyjnego w szerszym kontekście ogólnej sytuacji społeczno-politycznej w Polsce lat trzydziestych oraz stosunków między KPP a innymi partiami robotniczymi oraz ludowymi. W dużym skrócie przedstawiał dzieje KPP H. Rechowicz, Konsekwentna lewica, Warszawa 1972 w której wywód autora jest jasno podporządkowany tezie zawartej w tytule.
Dzieje największej partii w polskim ruchu robotniczym, PPS, spotykały się również z żywym zainteresowaniem historyków, o czym świadczyły wymienione już prace H. Jabłońskiego i J. Holzera. Z czasem zainteresowania te rozszerzyły się na późniejsze okresy jej działalności i objęły prawie całość jej dziejów międzywojennych. Złożyły się na nią m.in. książki A. Tymienieckiej Polityka Polskiej Partii Socjalistycznej w latach 1924—1928, Warszawa I969; B. Głowackiego Polityka Polskiej Partii Socjalistycznej w latach 1929—1935, Warszawa I979, oraz J. Żarnowskiego Polska Partia Socjalistyzna w latach 1935—1939, Warszawa 1965. Ta wieloautorska całość historii PPS, choć przypadkowa i oczywiście niejednorodna, stwarzała jednak w sumie stosunkowo pełny jej obraz, tym bardziej że wzbogacały go inne monografie, jak np. L. Ziaji PPS a polityka zagraniczna 1926—1939, Warszawa 1974, wspomniana już praca A. Leinwanda o stanowisku PPS wobec wojny polsko-radzieckiej prace na temat ruchu związkowego, młodzieżowego (jak E. Rudzińskiego Działalność polityzna OM TUR w latach 1931— 1936, Warszawa 1961), wreszcie liczne prace regionalne, dotyczące głównie Górnego Śląska, Zagłębia Dąbrowskiego, Łodzi i niektórych innych ośrodków ruchu robotniczego. Nie pominięto też dziejów lewicowych nurtów w PPS, jak PPS-Opozycja, PPS-Lewica, Niezależna Socjalistyczna Partia Pracy, o których pisali m.in. L. Hass i K. Kawecka. Treściwe i nader pożyteczne ujęcie popularne dziejów PPS od jej początków po rok 1948 dał J. Holzer (PPS. Szkic dziejów, Warszawa 1977).
Spośród mniejszych partii robotniczych tylko niektóre doczekały się opracowań o charakterze syntetycznym. Wymienić tu można T. Monasterskiej Narodowy Związek Robotninczy 1905—1920, Warszawa 1973 oraz R. Wapińskiego Działalność Narodowej Partii Robotniczej na terenie województwa pomorskiego w latach 1920—1930, Gdańsk 162. Duże natomiast zadłużenie ma historiografia polska wobec ruchów robotniczych mniejszości narodowych ukraińskiej i żydowskiej, nie wyłączając "Bundu", choć tradycje jego walki o prawa robotniczesięgają końca XIX w.
Ważny składnik ruchu robotniczego stanowił zawsze ruch związkowy. Wagę, jaką doń przywiązują historycy polscy, poświadcza specjalne czasopismo poświęcone jego dziejom i walce, "Kwartalnik Historii Ruchu Zawodowego", na którego łamach L. Kieszczyński opublikował m.in. cenną Kronikę ważniejszych wydarzeń z historii ruchu zawodowego i strajkowego (od początku 1939 r.). Istotne znaczenie dla badań nad ruchem związkowym ma również sporządzony przez L. Hassa obszerny informator pt. Organizacje zawodowe w Polsce 1918—1939, Warszawa 1963, jak również opracowania dziejów ruchu zawodowego różnych pionów (kolejarze, marynarze i portowcy, metalowcy, robotnicy rolni, budowlani, drukarze i szereg innych), a także prace o rozwoju ruchu zawodowego w poszczególnych miastach i regionach.
Cały ten obfity dorobek stworzył podstawę do podjęcia próby opracowania syntezy historycznej dziejów polskiego ruchu robotniczego. Dorobek ten narastał jednak głównie w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Dlatego też pierwsza tego rodzaju inicjatywa, J. Kowalskiego Zarys historii polskiego ruchu robotniczego w latach 1918-1939, cz. I: Lata 1918-1928, Warszawa 1959, oparta na zbyt skromnej podstawie i jednostronna, nie mogła spełnić roli naukowej syntezy dziejów polskiego ruchu robotniczego; także poprawione i rozszerzone drugie jej wydanie (Warszawa 1962) wymogom tym jeszcze nie odpowiadało. Pewien postęp zarówno w płaszczyźnie faktograficznej, jak i interpretacyjnej stanowi kolejna tego rodzaju inicjatywa w postaci wydanej przez Zakład Historii Partii przy KC PZPR Historii polskiego ruchu robotniczego 1864-1964, t. I: 1864-1938, Warszawa 1967, w której ćwierćwiecze 1914-1939 opracowali F. Tych, J. Kowalski, H. Malinowski, L. Kieszczyński i S. Ajzner. I ta pozycja jednak „nie kusi się — jak głosi wstęp — o ujęcie całości ruchu, wszystkich [podkr. oryg.) składających się nań nurtów politycznych. Za wyraźny cel stawiano sobie bowiem w pierwszym rzędzie oświetlenie dziejów prekursorów Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej", mianowicie "Proletariatu", SDKPiL, PPS, PPS-Lewicy i KPP. Zupełnie skrótowo potraktowano czasy międzywojenne w pracy zbiorowej o charakterze raczej szkoleniowym, zatytułowanej Polski ruch robotniczy. Zarys historii, pod red. A. Czubińskiego, Warszawa 1972.
Wraz z ruchem robotniczym czołowe miejsce na mapie politycznej II Rzeczypospolitej zajmował ruch ludowy. Jego umiejscowienie na tej mapie nastręczało jeszcze do niedawna o tyle duże trudności, że był to ruch przez wiele lat nie tylko silnie zróżnicowany i zdezintegrowany pod względem ideowo-politycznym, ale na domiar równie silnie rozproszony i płynny pod względem organizacyjnym. Tym większego znaczenia dla syntezy całości dziejów n Rzeczypospolitej nabierają wszelkie prace, ukazujące charakter, wpływy i ewolucję poszczególnych stronnictw ludowych i tym samym przyczyniające się do rozświetlenia i jakiegoś uporządkowania zachodzących między nimi relacji. Chodziło przecież o ruch polityczny, który aspirował do "rządu dusz" na wsi — a więc w stosunku do dwóch trzecich ludności kraju.
Podobnie jak w wypadku ruchu robotniczego, również pierwsza próba syntezy dziejów ruchu ludowego pióra T. Reka Ruch ludowy w Polsce, t. II (1918—1926) i III (1926—1929), Warszawa 1947, znacznie wyprzedziła badania monograficzne i — obciążona treściami swoiście dydaktycznymi — odbiegała od wymogów syntezy naukowej. Podejście to uległo istotnej zmianie z chwilą powołania do życia "Roczników Dziejów Ruchu Ludowego". W ślad za licznymi materiałami i studiami na łamach "Roczników" przyszły — podobnie jak po powstaniu "Z pola walki" w historiografii ruchu robotniczego — coraz liczniejsze monografie, a nawet prace o charakterze syntetycznym. Doczekało się takiego opracowania najbardziej wpływowe ugrupowanie w ruchu ludowym w postaci książki J. R. Szaflika Polskie Stronnictwo Ludowe Piast 1926—1931, Warszawa 1970 (w rzeczywistości obejmującej i okres 1918—1926), a także niektóre inne partie chłopskie, jak pióra A. Więzikowej Stronnictwo Chłopskie 1923—1931, Warszawa 1963; B. Dymka Niezależna Partia Chłopska 1924—1927, Warszawa 1972 (wcześniej o tejże partii popularna praca S. Jareckiej, Warszawa 1961), czy J. R. Szaflika Z dziejów Zjednoczenia Lewicy Chłopskiej „Samopomoc” 1928—1931, Warszawa 1968 (wcześniej publikacja źródeł do dziejów tejże organizacji, przygorowana przez B. Dymka i L. Hassa, Warszawa 1964).
Gorzej ma się rzecz z piśmiennictwem historycznym na temat innych stronnictw ludowych, w tym PSL „Wyzwolenia” oraz zjednoczonego w 1931 r. Stronnictwa Ludowego, choć i one były przedmiotem wielu badań i publikacji. M. in. utworzeniu i wewnętrznym stosunkom w łonie Stronnictwa Ludowego dużo uwagi poświęcił J. Borkowski w pracy Postawa polityczna chłopów polskich w latach 1930—1935, Warszawa 1970. Odnosi się to również do czołowej organizacji młodzieży wiejskiej „Wici”, której rozwojem, dążeniami i obliczem społeczno-politycznym zajęli się w oddzielnych monografiach m. in. D. Gałaj, J. Kowal, J. Borkowski, S. Jarecka. Istotne rozszerzenie horyzontów badawczych na polu historii ruchu ludowego przyniosły liczne również prace regionalne, dotyczące m. in. Wielkopolski, Kieleckiego, Lubelskiego, Rzeszowskiego, Łódzkiego, Pomorza, wśród nich obszerne i bogato udokumentowane książki M. Stańskiego Rozwój ruchu ludowego na Pomorzu Gdańskim w latach 1920—1926, Poznań 1960, czy zwłaszcza Z. Hemmerlinga Ruch ludowy w Wielkopolsce 1919—1939, Warszawa 1971. Nie mniej istotny wkład do syntezy historii ruchu ludowego stanowią prace, poświęcone pewnym specjalnym i ważnym dziedzinom jego działalności, np. problemom samorządu chłopskiego, spółdzielczości, oświaty i samokształcenia, prasy itp. Wymieńmy tu dla przykładu H. Trockiej Spółdzielczość w programach i polityce stronnictw ludowych do roku 1939, Warszawa 1969; A. Łuczaka Samorząd terytorialny w programach i działalności stronnictw ludowych, Warszawa 1973; A. Paczkowskiego Prasa polityczna ruchu ludowego 1918—1931, Warszawa 1970.
Historiografia polskiego ruchu ludowego może poszczycić się stosunkowo silnie rozbudowaną biografistyką, wyprzedzającą niewątpliwie wszystkie inne partie i nurty polityczne II Rzeczypospolitej. Świadczy o tym nie tylko bardzo pożyteczny zbiór życiorysów politycznych 24 czołowych przywódców ruchu ludowego (Przywódcy ruchu ludowego. Szkice biograficzne. Praca zbior. pod red. A. Więzikowej, Warszawa 1968), ale także parę innych biografii o dużej wartości naukowej, jak S. Gizy Jan Dąbski. Biografia, Warszawa 1969, czy zwłaszcza A. Zakrzewskiego Wincenty Witos. Chłopski polityk i mąż stanu, Warszawa 1977, która zarówno ze względu na rangę polityczną Witosa, jak też dokumentację i warstwę interpretacyjną stanowi jedno z najwybitniejszych osiągnięć polskiej biografistyki powojennej. Również dokumentacja pamiętnikarska ruchu ludowego należy do silnych jego stron i odpowiednio szeroko wykorzystywana jest przez historyków. Dotyczy to nie tylko wielu czołowych przywódców ruchu, jak Witos, Rataj, Thugutt, lecz również niejednokrotnie szeregowych jego działaczy. Ruch ludowy jest jedynym wielkim ruchem politycznym w Polsce międzywojennej, który — jak już wspomniano — dysponuje opublikowanym po wojnie zbiorem swych podstawowych dokumentów programowych.
Poważny dorobek historiografii polskiego ruchu ludowego stał się dobrą podstawą do realizacji ujęć o charakterze syntetycznym. Wśród kilku tego rodzaju prób za najpełniejszą i najbardziej dojrzałą uznać należy dwutomowy Zarys historii polskiego ruchu ludowego, którego t. II, pióra J. Borkowskiego, J. Kowala, S. Laty, W. Stankiewicza i A. Więzikowej, obejmuje okres 1918—1939, Warszawa 1970.
Na tle względnej obfitości dorobku historiograficznego na temat ruchów ludowych znacznie skromniej przedstawia się piśmiennictwo dotyczące partii politycznych centrum i prawicy. Odnosi się to również do najbardziej wpływowej wśród nich — Narodowej Demokracji, zwłaszcza w okresie międzywojennym. Poświęcono jej wprawdzie niejeden artykuł (głównie pióra R. Wapińskiego, J. J. Tereja, S. Rudnickiego, A. Micewskiego i kilku innych historyków), jednakże na palcach jednej ręki policzyć można szersze opracowania na ten temat. W jednym z nich pisze J. J. Terej: „Jest rzeczą niezrozumiałą, że jak dotychczas brak jest w zasadzie pełniejszych, naukowych opracowań dziejów tego wielkiego obozu politycznego. Dotyczy to w pewnym stopniu lat 1887—1918, a zwłaszcza okresu 1918—1945”. Toteż nawet bardzo skrótowa historia Narodowej Demokracji cytowanego autora (Idee, mity, realia. Szkice do dziejów Narodowej Demokracji, Warszawa 1971) nie może być w tym przeglądzie pominięta. Inna praca tegoż autora: Rzeczywistość i polityka. Ze studiów nad dziejami najnowszymi Narodowej Deomkracji, Warszawa 1971, dotyczy głównie postawy i działalnosci tej partii w okresie II wojny światowej. Z większych prac o endecji wymienić należy jeszcze R. Wapińskiego Endecja na Pomorzu 1920—1939, Gdańsk 1966. W tej sytuacji nie można nie wspomnieć i o książce A. Micewskiego Roman Dmowski, Warszawa 1971, mimo jej publicystycznego charakteru oraz ubóstwa i jednostronności jej podstawy materiałowej. W sumie trudno nie zgodzić się z refleksją R. Wapińskiego, wyrażoną we wstępie do cytowanej jego pracy, iż zadłużenie polskiej historiografii w badaniach nad dziejami i polityką polskich klas posiadających „stanowi jedną z zasadniczych przeszków na drodze do opracowania pełnej syntezy tego okresu dziejów narodowych. Brak ten jest tym ostrzejszy, że właśnie te klasy odgrywały kierowniczą rolę w ówczesnym życiu państwa”.
Uwagi powyższe w nie mniejszym stopniu odnoszą się i do innego głównego obozu politycznego polskiej prawicy, mianowicie obozu sanacyjnego. Ze względu na wspomnianą już uprzednio niejednorodność tego obozu, silne w nim tendencje odśrodkowe oraz wielowarstwowość gruntu społecznego i ideologicznego, z jakiego wyrastał przed majem 1926 (o czym szeroko informuje m. in. A. Garlickiego U źródeł obozu belwederskiego, Warszawa 1978), jak też z uwagi na jego dominującą pozycję w państwie, niedostatek badań w tej dziedzinie odbija się na pełności obrazu II Rzeczypospolitej w historiografii może jeszcze bardziej ujemnie niż w wypadku Narodowej Demokracji. W tym kontekście na uwagę zasługują — poza już wspomnianymi pracami T. Jędruszczaka, J. Majchrowskiego, A. Garlickiego, L. Hassa, A. Czubińskiego, J. Żarnowskiego i innych — wyniki badań nad postawą i rolą kół stronnictw konserwatywnych, na ogół sympatyzujących z obozem piłsudczykowskim. Mowa tu o artykułach i pracach S. Rudnickiego, J. Jaruzelskiego, a w szczególności W. Władyki, autora pionierskiej monografii Działalność polityczna polskich stronnictw konserwatywnych w latach 1926—1935, Wrocław 1977.
Stosunkowo mniejszą rolę w życiu politycznym II Rzeczypospolitej odgrywała Chrześcijańska Demokracja. Nie stanowiła jednak bynajmniej w pejzażu politycznym II Rzeczypospolitej jakiejś quantité négligeable. Miała silne powiązanie z klerem i Kościołem, do jej przywódców należał Korfanty, a sympatyzowały z nią inne wybitne indywidualności polityczne, jak Sikorski, Paderewski, gen. J. Haller. Sprawy te przedstawiła rzeczowo B. Krzywobłocka w swej obszernej monografii Chadecja 1918—1937, Warszawa 1974, a ostatnio H. Przybylski w książce Chrześcijańnska Demokracja i Narodowa Partia Robotnicza w latach 1926—1937, Warszawa 1980. Także w cytowanej już, wcześniejszej pracy tegoż autora o Froncie Morges kwestie te zajmują wiele miejsca.
Ogólnie stwierdzić można, że pejzaż partyjno-polityczny II Rzeczypospolitej, widziany oczyma historiografii polskiej, przedstawia się dość bogato i wielobarwnie. Nie jest jednak wolny od luk (dotyczy to zwłaszcza partii mniejszości narodowych), a w każdym razie dysproporcji, szczególnie ostrych przy zastosowaniu kryterium bezpośredniego wpływu określonych sił i ruchów politycznych na losy państwa. Ocenę tę łagodzi w pewnej mierze ukazanie się obszernego opracowania J. Holzera Mozaika polityczna Drugiej Rzeczypospolitej, Warszawa 1974. W świetle wspomnianych wyżej dysproporcji fakt, że książka Holzera ma w pewnej mierze charakter encyklopedyczny, podnosi tylko jej użyteczność zarówno informacyjną jak i naukową. W odmiennej konwencji, poniekąd eseistyczno-publicystycznej, skonstruowana jest interesująca książka A. Micewskiego Z geografii politycznej II Rzeczypospolitej. Szkice, Warszawa 1964; stała się ona przedmiotem licznych recenzji i dyskusji.
Jako państwo średniej wielkości, położone w jednym z najbardziej newralgicznych miejsc Europy, była Polska w znacznej mierze uzależniona od zmiennych układów sił na arenie międzynarodowej. Oczywiście i tej problematyce poświęciła historiografia polska dużą uwagę. Podobnie jak w opracowaniach na temat położenia wewnętrznego, również w kwestiach międzynarodowych uwagę skupiała przede wszystkim na wydarzeniach i procesach, mających szczególnie silny wpływ i znaczenie dla jej pozycji w stosunkach międzynarodowych. Była już o tym mowa w związku z pierwszym okresem niepodległości i walką o kształt terytorialny państwa, której opisy i charakterystyka należą niewątpliwie do najsilniej rozwiniętych wątków problemowych w historiografii polskiej. Ale i po zamknięciu się rozdziału walki o granice wydarzenia międzynarodowe nie pozostawiały Polski w spokoju.
W latach dwudziestych do wydarzeń takich należały przede wszystkim przemiany w układzie sił na kontynencie, zapoczątkowane układami lokarneńskimi z 1925 r. Historycy polscy sprawom tym nie szczędzili badań i publikacji. Najpełniejsze odbicie i w pewnym sensie podsumowanie znalazły one w monografii W. Balceraka Polityka zagraniczna Polski w dobie Locarna, Wrocław 1967. Za główny walor tej pracy uznać trzeba to, iż jej punkt ciężkości stanowi nie tyle sama konferencja lokarneńska i jej przebieg, ile pytanie, jak i dlaczego do niej doszło oraz jakie dalekosiężne przemiany ona zapoczątkowała.
Jeszcze więcej uwagi poświęciła historiografia polska znacznie bardziej niespokojnym latom trzydziestym, a szczególnie reorientacji polskiej polityki zagranicznej z kierunku paryskiego na kierunek berliński (zwłaszcza w kontekście polsko-niemieckiej deklaracji o nieagresji i projektów zawarcia tzw. paktu wschodniego) oraz wydarzeniom ostatniego „roku przed klęską”. Obok szeregu drobniejszych prac i przyczynków na temat roku 1934 pojawiły się stosunkowo rychło także opracowania monograficzne, jak — niewolna od uproszczeń i przejaskrawień — praca K. Laptera Pakt Piłsudski-Hitler. Polsko-niemiecka deklaracja o niestosowaniu przemocy z 26 stycznia 1934 roku, Warszawa 1962; T. Kuźmińskiego Polska, Francja, Niemcy 1933—1935. Z dziejów sojuszu polsko-francuskiego, Warszawa 1963; J. Jurkiewicza Pakt Wschodni. Z historii stosunków międzynarodowych w latach 1934—1935, Warszawa 1963.
Obfitość literatury historycznej na temat ostatniego roku pokoju sprawia, że trzeba pominąć szereg wartościowych prac, by zwrócić uwagę jedynie na książki o zakroju mniej lub więcej syntetycznym. Należy do nich niewątpliwie podstawowa, jeśli chodzi o międzynarodowe uwarunkowania zbliżającego się wybuchu, pozycja H. Batowskiego Kryzys dyplomatyczny w Europie. Jesień 1938 — wiosna 1939, Warszawa 1962. Z szerokim uwzględnieniem stosunków wewnętrznych w Polsce omawia genezę wojny polsko-niemieckiej M. Turlejska, Rok przed klęską (1 września 1918 — 1 września 1939), Warszawa 1962. Ze względu na szczególną rolę W. M. Gdańska, jako bezpośredniej przyczyny rozpętania wojny przez III Rzeszą, należy też odnotować prace poświęcone temu właśnie zagadnieniu, zwłaszcza B. Dopierały Gdańska polityka Józefa Becka, Poznań 1967. Odnotujmy wreszcie spojrzenie z emigracji na genezę wybuchu wojny, w sposób najbardziej reprezentatywny ujęte w wydanych przez Instytut Historyczny im. gen. Sikorskiego Polskich Sił Zbrojnych w drugiej wojnie światowej, t. I, cz. 1, Londyn 1951.
Zagadnienia, o których mowa, koncentrowały na sobie również uwagę autorów syntetycznych opracowań historii polskiej polityki zagranicznej, w szczególności stosunków z Niemcami, Francją i Czechosłowacją. W sposób najpełniejszy — gdy chodzi o stosunki polsko-niemieckie — została ona przedstawiona we wzmiankowanej już pracy J. Krasuskiego Stosunki polsko-niemieckie 1919—1925 oraz kolejnej pozycji tegoż autora Stosunki polsko-niemieckie 1926—1932, Poznań 1964, wreszcie M. Wojciechowskiego Stosunki polsko-niemieckie 1933—1938, Poznań 1965.
Skromniej przedstawia się obraz stosunków polsko-francuskich. Do najważniejszych pozycji należy tu gruntowna praca J. Ciałowicza Polsko-francuski sojusz wojskowy 1921—1939, Warszawa 1970, w szerokiej mierze uwzględniająca polityczną problematykę stosunków między Warszawą i Paryżem. Ważny jej fragment omawia Z. Wroniak w pracy Polska—Francja, 1926—1932, Poznań 1971.
Żywe zainteresowania stosunkami polsko-czechosłowackimi wiązało się w historiografii polskiej w niemałej mierze z ich funkcją hamującą lub stymulującą stosunki polsko-niemieckie i polsko-francuskie. W książce M. Pułaskiego Stosunki dyplomatyczne polsko-czechosłowacko-niemieckie od roku 1933 do wiosny 1938, Poznań 1967, znajduje to poniekąd odzwierciedlenie już w tytule pracy. Podobna refleksja wiąże się z wartościową książką P. S. Wandycza France an her Eastern Allies 1919—1925, Minneapolis 1962, chronologicznie — ale oczywiście nie od strony podstawy źródłowej i materiałowej — prawie pokrywającą się ze wzmiankowaną już wyżej książką A. Szklarskiej-Lohmannowej o stosunkach polsko-czechosłowacnych. Istotne ogniwo w dopełnieniu ewolucji stosunków polsko-czechosłowackich stanowią prace J. Kozeńskiego Czechosłowacja w polskiej polityce zagranicznej w latach 1932—1938, Poznań 1964; K. Lewandowskiego Sprawa ukraińska w polityce zagranicznej Czechosłowacji w latach 1918—1932, Wrocław 1974, wreszcie również kilka cennych artykułów W. Balceraka.
Do najdonioślejszych i najtrudniejszych zagadnień w polskiej polityce zagranicznej należało ułożenie i normalizacja stosunków polsko-radzieckich. Historiografia polska poświęciła im kilka opracowań, gdy chodzi o pierwsze lata niepodległości. Nierównie skromniej przedstawia się ten dorobek dla lat późniejszych, lat pokoju. Sprowadza się on do kilku zaledwie szerszych opracowań, jak J. Kumanieckiego Po traktacie ryskim. Stosunki polsko-radzieckie 1921—1923, Warszawa 1971; M. Leczyka Polityka II Rzeczypospolitej wobec ZSRR w latach 1925—1934. Studium z historii dyplomacji, Warszawa 1976, czy wspomniana już książka A. Skrzypka, tylko pośrednio zresztą podejmująca problematykę polsko-radzieckiego sąsiedztwa. Wiele artykułów i przyczynków z tej dziedziny ukazało się we wzmiankowanych już wyżej specjalnych periodykach, poświęconych stosunkom polsko-radzieckim. Niemniej dysproporcja między podstawami źródłowo-materiałowymi dla badania tych zagadnień i ich historycznym znaczeniem a monograficznymi owocami tych badań utrzymuje się duża.
Zainteresowanie historyków polskich polityką zagraniczną II Rzeczypospolitej obejmują przede wszystkim jej stosunki z sąsiadami, co potwierdza też cytowana już praca P. Łossowskiego o stosunkach polsko-litewskich, a także polsko-łotewskich (w książce Kraje bałtyckie na drodze od demokracji parlamentarnej do dyktatury (1918—1934), Wrocław 1972). Pojawiły się też monografie dotyczące innych krajów, głównie Europy środkowej, np. Węgier (M. Koźmiński) Jugosławii (A. Garlicka). Warto w związku z tym podkreślić pewną ogólniejszą tendencję, charakteryzującą rozwój polskich badań historycznych w ostatnich latach, mianowicie tendencję do kompleksowego i komparatystycznego podejmowania tych badań w skali całej Europy środkowej. Wyraża się ona nie tylko w powołaniu do życia periodyku „Studia z Dziejów ZSRR i Europy Środkowej”, lecz również w analogicznie sprofilowanych konferencjach naukowych i publikacjach z nich wyrosłych, jak np. Ład wersalski w Europie środkowej. Konferencja naukowa w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk w Warszawie, 2—3 grudnia 1969 r., Wrocław 1971; Dyktatury w Europie środkowo-wschodniej 1918—1939. Konferencja naukowa w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk, 2—3 XII 1971, Wrocław 1973; Przyjaźnie i antagonizmy. Stosunki Polski z państwami sąsiednimi w latach 1918—1938, opr. H. Bułhak i in., pod redakcją J. Żarnowskiego, Wrocław 1977.
Istotne novum na polu przygotowań do syntezy historii Polski w czasach najnowszych stanowi zaznaczający się rozwój prac z zakresu biografistyki — dziedziny do niedawna zdecydowanie deficytowej. Obok wymienionych już uprzednio prac tego typu w ramach badań nad ruchem ludowym (gdzie rozwijają się one owocnie już od pewnego czasu) wskazać tu można na J. Tomickiego Norbert Barlicki 1880—1941. Działalność polityczna, Warszawa 1968; M. Orzechowskiego Wojciech Korfanty. Biografia polityczna, Wrocław 1975; F. Kalickiej Julian Brun-Bronowicz. Życie, działalność, twórczość, Warszawa 1973; R. Wapińskiego Władysław Sikorski, Warszawa 1978; Twórcy polskiej myśli politycznej. Zbiór studiów, pod red. H. Zielińskiego, Wrocław 1978; M. M. Drozdowskiego Iggnacy Jan Paderewski. Zarys biografii politycznej, Warszawa 1979.
Mimo fragmentaryczności powyższego przeglądu nietrudno dostrzec, że niemałe osiągnięcia historiografii polskiej w ostatnim dwudziestoleciu przybliżały z roku na rok realną możliwość stworzenia naukowej syntezy najnowszych dziejów Polski. Rozeznanie w piśmiennictwie historycznym oraz naukowa ostrożność nakazywały podejmować to zadanie etapami, obejmującymi wyodrębniające się mniej lub więcej wyraźnie określone odcinki chronologiczne, jak czasy I wojny światowej, okres budowy państwowości polskiej 1918—1921 (lub 1923), okres rządów parlamentarnych (do 1926) lub inne, odpowiednio naukowo uzasadnione. Tę właśnie drogę rzeczywistości obrali historycy XX w. Stosunkowo najwcześniej — co zrozumiałe — powstały naukowe syntezy historii Polski (lub „sprawy polskiej”) 1914—1918, o których była już mowa. W parę lat po nich zrodziła się pierwsza próba syntetycznego ujęcia dalszych etapów historycznych w postaci popularnej, ale odpowiadającej rygorom naukowej ścisłości, książki A. Ajnenkiela Od »rządów ludowych« do przewrotu majowego. Zarys dziejów politycznych Polski 1918—1926, Warszawa 1964. Jej parokrotne wznowienia dowodziły, jak bardzo była użyteczna i potrzebna. Dalszym ważnym krokiem na drodze ku pełniejszej syntezie była tzw. PAN-owska Historia Polski, pod red. L. Grosfelda i H. Zielińskiego, opr. A. Ajnenkiel, T. Jędruszczak, Z. Kolankowski, B. Leśniodorski, H. Zieliński, t. IV, cz. 1 (1918—1921), Warszawa 1969 (w wersji makiety: 1966). W tym samym czasie ukazała się też pierwsza próba syntezy całego ćwierćwiecza 1914—1939, pióra H. Zielińskiego Historia Polski 1864—1939, Warszawa 1968 (w której okres 1914—1939 stanowił 2/3 tekstu), początkowo jako skrypt, potem jako podręcznik uniwersytecki. Po kilku latach pojawiły się kolejne ujęcia syntetyczne, teraz już także całego ćwierćwiecza 1914—1939, mianowicie Dzieje Polski, praca zbior. pod red. J. Topolskiego, Warszawa 1975 (autor historii dwudziestolecia międzywojennego: A. Czubiński), a w trzy lata później J. Buszki Historia Polski 1864—1948, Warszawa 1978. Na uwagę zasługuje też obszerne opracowanie syntetyczne Politics in Independent Poland 1921—1939. The Crisis of Constitutional Government, Oxford 1972. Wywołało ono szerokie echo w czasopismach historycznych w kraju, jak też za granicą.
Prace te różnią się oczywiście od siebie znacznie nie tylko w warstwie interpretacyjnej i ocen, lecz również hierarchizacją faktów i zjawisk, proporcjami określonych wątków problemowych itp. Są jednak wszystkie w tym sensie tradycyjne (w mniejszym lub większym stopniu), że dając zdecydowaną przewagę historii politycznej, w pewnej mierze także gospodarczej i problematyce kultury i oświaty, w nikłym tylko stopniu ukazują obraz społeczeństwa, jego dnia powszedniego, rozwarstwienia cywilizacyjnego, nawyków i obyczajów, standardów wyżywienia i mieszkania, potrzeb i wymagań w tych dziedzinach itp. Nieobecność tych niezwykle istotnych składników obrazu historycznego ma swe źródła niewątplwie w utartym od dziesiątków lat sposobie myślenia i pisania wśród zdecydowanej większości historyków, wynika jednak w niemałej mierze również z braku lub niedostatku głębszych badań w tym kierunku. Dopiero w ostatnich latach te bariery i przeszkody podlegają stopniowemu wykruszaniu. W historiografii polskiej najdalej w tym kierunku poszedł J. Żarnowski w swej pionierskiej książce Społeczeństwo Drugiej Rzeczypospolitej 1918 — 1939. Warszawa 1973.
Niejako ukoronowanie wieloletniego wysiłku badawczego historyków polskich XX w. stanowi pierwsza wersja (makieta) historii Polski okresu międzywojennego — dzieło zbiorowe pod ogólną redakcją Cz. Madajczyka, powstałe w Instytucie Historii PAN. Mowa tu o Historii Polski, t. IV, cz. 2, 3 i 4 pod red. T. Jędruszczaka, obejmującej lata 1921 — 1939, Warszawa 1978 (cz. I, lata 1918 — 1921, ukazała się — przypomnijmy — w roku 1969). Łączna objętość tego dzieła (wszystkich czterech części) przekracza 2 500 stron. Jego autorami są: A. Ajnenkiel, M. M. Drozdowski, T. Jędruszczak, W. Stankiewicz, P. Stawecki, H. Zieliński, J. Żarnowski (cz. 2); J. Borkowski, A. Czubiński, L. Grosfeld, H. Janowska, H. Jędruszczak, M. Nowak-Kiełbikowa (cz. 3); Z. Baranowicz, M. M. Drozdowski, B. Jaczewski, H. Janowska, T. Jędruszczak, M. J. Kwiatkowski, S. Marczak-Oborski, S. Mauersberg, A. Paczkowski, K. Ryżewska, K. Sierocka, P. Stawecki, J. Toeplitz, J. Żarnowski (cz. 4). Historia Polski, t. IV jest nie tylko najdokładniejszym, ale i najbardziej wszechstronnym przedstawieniem całokształtu dziejów II Rzeczypospolitej: ukazuje zarówno zachodzące w niej procesy polityczne i gospodarcze, jak też w dziedzinie oświaty, nauki i kultury. Warto podkreślić, że tym ostatnim problemem — oświaty, nauki i kultury — poświęcono blisko 450 stron druku. Wydaje się to być kolejnym świadectwem stopniowego przezwyciężenia barier i nawyków, zacieśniających najczęściej twórczość historiograficzną do problematyki politycznej i gospodarczej. Toteż stwierdzić można, że Historia Polski PAN wprowadza w obieg naukowy nie tylko niezwykle bogaty zasób informacji historycznej, lecz w istotnej mierze poszerza także horyzonty historycznego patrzenia na niedawne dzieje Polski.