Przejdź do zawartości

Gorycze

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Ernest Buława
Tytuł Gorycze
Pochodzenie Krople czary. Część druga
Wydawca Paweł Rhode
Data wyd. 1865
Druk A. Th. Engelhardt
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cała część druga
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Gorycze.

O! dokąd jeden magnat u nas pozostanie,
Biedna Polska ze swych więzów pewno niepowstanie!
Kiedy się zerwie z grobów, oni ją przydławią,
Jeźli ich podłéj dumie nieuderzy czołem,
I sto razy o śmierć ją z prywaty przyprawią,
Co wróg niezdoła, oni zakreślą swém kołem!...
I drugiéj strony, im w pomoc przyjdą demagogi,
Co wolą niemieć Polski, jak nie według siebie,
I oto masz w wnętrznościach własnych, Polsko, wrogi,
Które wiecznie się szarpiąc — Ciebie! szarpią Ciebie!
Biada jednym i drugim! bo ich wspólnéj zwady,
Naród pada ofiarą, gorzéj niż od zdrady,
Co szlachta, lud, mieszczaństwo ofiar cudem złożą,
Ci zburzą — piętno pychy, niewiary przyłożą!...
Magnaci Polscy, zaszli gdzieś w Zygmuntów czasach,
Jak słońca nadwiślańskie w Białowieży lasach,
O! nasz magnat z ostatnich — to był Jan z Tarnowa,
A odkąd w grobach legła jego siwa głowa,
Wyjątkami magnaci ojczyźnie służyli,
A wieluż! co dla siebie — ojczyzną rządzili!...
Co od wojny Kokoszéj do Targowicy,
Testament swój pisali, krwią białéj orlicy!...
Wiele razy się Polska uchwyci działania,
A ich na czele swojém tylko nie postawi,
By ją struli w półśrodkach brakiem zaufania!
Zgubią, zhańbią, odstąpią Judasze plugawi,
I drwić będą z ojczyzny takiéj zmartwychwstania!...
To téż ich się wyparła! i z przyszłością wielką

W siermiędze Kościuszkowskiéj, wstała swą mścicielką!
Oni w oczach narodów naszą dobrą sławę
Skalali, swą prywatą — jak syny nieprawe,
O! i twarze swe od nich odwrócą ojcowie,
A kośćmi ich pogardzą przyszłości orłowie!
Sobie ufaj narodzie! a prócz siebie — Bogu!
Więcéj nikomu —
Wtedy w oko spojrzysz wrogu!






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.