Geopolityka (Sykulski)/Geopolityka polska w latach

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Leszek Sykulski
Tytuł Geopolityka
Wydawca Wydawnictwo Naukowe Grategia sp. z o.o.
Data wyd. 2014
Miejsce wyd. Częstochowa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


3.4. Geopolityka polska w latach 1945-1989

Po zakończeniu II wojny światowej, w kraju, w drugiej połowie lat czterdziestych, powstawały prace o charakterze geopolitycznym, poruszające przede wszystkim problematykę granic nowej Polski. Wymienić należy tu przede wszystkim badaczy, takich jak Maria Kiełczewska (1906-1980), uczennica Eugeniusza Romera (napisała pod jego okiem habilitację z geografii)[1] czy Stanisław Leszczycki (1907-1996)[2], których prace stanowiły geopolityczną wykładnię nowych granic na zachodzie i wschodzie. Wielu badaczy, przede wszystkim geografów i historyków, z których część przed wojną poruszała tematykę geopolityczną (jak np. Zygmunt Wojciechowski), po 1945 r. włączyło się aktywnie w propagandę państwową argumentując, iż granice zachodnie ustalone na konferencjach w Jałcie i Poczdamie są granicami optymalnymi dla Polski[3].
Myśl geopolityczna rozwijała się jednak w sposób otwarty bardzo krótko, ponieważ geopolityka została uznana za dziedzinę „burżuazyjną” i „imperialistyczną”, leżącą u podstaw rozwoju ideologii nazistowskiej w Niemczech. Jedną z ważniejszych publikacji, która w powyższym duchu położyły cień na geopolityce była broszura lubelskiego filozofa Jakuba Litwina (1920-1984) pt. Szkice krytyczne o determinizmie geograficznym i geopolityce, wydana w 1956 r.[4]. Podobną szkodę w środowisku geografów spowodował artykuł Mieczysława Fleszara (1915-1973), który ukazał się dwa lata później[5]. Prace poświęcone historii myśli geopolitycznej były w okresie PRL-u rzadkością, a najbardziej znaną pracą tego okresu był książka Anny Wolff-Powęskiej dotycząca geopolityki niemieckiej[6].
Anatema, jaką okryta została geopolityka odbiła się także rykoszetem na geografii politycznej, której rozwój przez kilkadziesiąt lat był mocno ograniczony. Nie pozostało to bez echa w relacjach geografia polityczna – geopolityka. Józef Barbag, geograf specjalizujący się w geografii politycznej, w swoim znanym, wielokrotnie wznawianym podręczniku[7] pisał w latach siedemdziesiątych o „szkodliwości” geopolityki, której nie zawahał się określić nawet mianem „choroby”[8].
Ideologiczne, negatywne nastawienie wobec samej geopolityki, nie powstrzymało jednak samych badań z wykorzystaniem metod charakterystycznych dla geopolityki i tworzenia zrębów myśli geopolitycznej. Z ważniejszych publikacji, zawierających analizy geopolityczne należy wymienić przede wszystkim prace autorstwa Andrzeja Piskozuba, gdańskiego profesora nauk politycznych, specjalizującego się w historii i geografii cywilizacji, który na łamach swoich licznych publikacji kontynuował rozważania okresu międzywojennego, dotyczącego charakteru położenia geopolitycznego Polski. W pracach gdańskiego historyka i geografa cywilizacji szczególnie wyraźnie widać było nawiązania do myśli Zygmunta Wojciechowskiego i koncepcji ziem macierzystych Polski. Swoje najważniejsze poglądy na położenie geopolityczne i rozwój geohistoryczny Polski Andrzej Piskozub przedstawił w książkach, stanowiących spójne studium naukowe: Gniazdo Orła Białego (1968), Kształty polskiej przestrzeni (1970), Kierunek rok dwutysięczny (1976). Dużą cześć tez zawartych w powyższych pracach została przedstawiona ponownie w książce Dziedzictwo polskiej przestrzeni (1987)[9].
Główną tezą o charakterze geopolitycznym przedstawioną i popularyzowaną w pracach Andrzeja Piskozuba jest wyznaczenie rdzenia ziem polskich w dorzeczu Wisły i Odry. Obszar tych dorzeczy autor nazywa w swoich pracach mianem „Gniazda Orła Białego” i określa je mianem „ziem polskich. Ich powierzchnia to 364 602 km kw., Jak widać z tego zestawiania zasięg geograficzny tego obszaru nie pokrywał się ściśle z granicami ok. 15 proc. „ziem polskich” z teorii Piskozuba pozostawało i pozostaje poza granicami państwa polskiego (w jego granicach dokładnie 308 392 km kw.). Myśl geopolityczna gdańskiego badacza, sprowadzająca się w dużej mierze do argumentacji, że dorzecze dwóch rzek wpłynęło w sposób decydujący na ukształtowanie się państwa i narodu była mocno osadzona w nurcie determinizmu geograficznego i tzw. hydrograficznej szkoły polskiej myśli geopolitycznej, którą zapoczątkował na początku XX w. Eugeniusz Romer. Sam Piskozub zresztą szeroko odwoływał się do klasyków szkoły hydrograficznej (oprócz Romera, także do W. Nałkowskiego czy W. Pola). Dyskusja, dotycząca realnego wpływu geografii na rozwój historyczny Polski, zapoczątkowana przez Andrzeja Piskozuba będzie kontynuowana także w III Rzeczypospolitej[10].
Osobną sprawą jest polska myśl geopolityczna, tworzona w drugim obiegu i na emigracji. Wśród prac publikowanych w podziemiu (wydawanych w kraju i zagranicą) w latach osiemdziesiątych szczególnie wybijał się Leszek Moczulski, szef Konfederacji Polski Niepodległej, który pisał teksty m.in. w czasopiśmie „Droga”, czy publikacje zwarte odwoływały się do dorobku klasycznej geopolityki. Także niektóre prace Moczulskiego, wydawane oficjalnie w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych zawierały wiele wątków myśli geopolitycznej i geostrategicznej[11].
W publikacji, pt. Geopolityka: ZSRR przed wielkim zwrotem, między Rosją a Polską, sprawa niemiecka, wydawanej kilkukrotnie (po raz pierwszy w Warszawie w 1985 r., później m.in. w 1987 r. przez Biuro Zagraniczne Konfederacji Polski Niepodległej w Europie Zachodniej), Moczulski poddał analizie układ geopolityczny, w jakim znajdowała się wówczas Polska. Przewidywał rozpad ZSRR powodowany głównie zbyt małym potencjałem dyspozycyjnym tego imperium. W terminologii geopolitycznej oznacza on demograficznym i ekonomicznym, niezdolnym do utrzymania imperium tak rozległego w sensie geograficznym[12].
Od 1980 r. zaczęto wśród pomniejszych grup polskiej opozycji nawiązywać do międzywojennej koncepcji Międzymorza. Zwolennicy i propagatorzy tej idei znajdowali się m.in. wśród takich ugrupowań jak Konfederacja Polski Niepodległej, „Solidarność Walcząca”, Polska Partia Niepodległościowa czy Liberalno-Demokratyczna Partia „Niepodległość (LDP „N”), a także grupy skupione wokół takich pism jak: „ABC”, „Międzymorze”, „Obóz”, „Nowa Koalicja”[13].
Na emigracji szczególnie aktywne pod względem kontynuowania przedwojennej myśli geopolitycznej było środowisko intelektualne, skupione wokół miesięcznika „Kultura” w Paryżu, którego redaktorem naczelnym był wspomniany już wyżej Jerzy Giedroyć. Czasopismo to wydawane było w latach 1947-2000[14]. Na łamach paryskiej „Kultury” jej redaktor naczelny wraz z Juliuszem Mieroszewskim w 1974 r. sformułowali koncepcję geopolityczną pod akronimem ULB, od pierwszych liter nazw państw: Ukraina, Litwa, Białoruś. Koncepcja ta zasadzała się na przekonaniu, iż w przyszłości tylko niepodległość trzech ww. krajów będzie stanowić najlepsze zabezpieczenie polskiej niepodległości. Głównym zagrożeniem dla Polski twórcy koncepcji ULB upatrywali w imperializmie rosyjskim. Ścisłe współdziałanie Polski z odrodzonymi państwami na Wschodzie miało stać się gwarancją nowego układu geopolitycznego w Europie Środkowo-Wschodniej, który szeroko nawiązywał do przedwojennej koncepcji Międzymorza i polityki prometejskiej[15].
Próbę kontynuowania przedwojennej myśli geopolitycznej podejmowali byli członkowie Stronnictwa Narodowego, wśród których jednym z najgłośniejszych stał się Jędrzej Giertych, wychodzący z założeń realizmu politycznego, afirmujący nie tylko kształt powojennych granic państwa, które uznawał za korzystniejsze niż granice II RP, ale także argumentujący potrzebę współdziałania z Moskwą w imię interesów narodowych. W swoich publikacjach nawiązywał szeroko przede wszystkim do myśli geopolitycznej Romana Dmowskiego i książki Niemcy, Rosja i sprawa polska[16].





  1. M. Kiełczewska, A. Grodek, Odra-Nisa najlepsza granica Polski, Poznań-Warszawa 1945; M. Kiełczewska, L. Gluck, Z. Kaczmarczyk, O lewy brzeg Odry, Poznań 1946; M. Kiełczewska, O podstawy geograficzne Polski, Poznań 1946.
  2. S. Leszczycki, Geograficzne podstawy Polski współczesnej, Poznań 1946.
  3. Szerzej o wykorzystaniu myśli geopolitycznej w propagandzie dotyczącej tzw. Ziem Odzyskanych zob. R. Domke, Ziemie Zachodnie i Północne Polski w propagandzie lat 1945-1948, Zielona Góra 2010, s. 256-277.
  4. J. Litwin, Szkice krytyczne o determinizmie geograficznym i geopolityce, Warszawa 1956, s. 47-49.
  5. M. Fleszar, W sprawie badań nad geografią polityczną w Polsce, „Przegląd Geograficzny” 1958, t. 30, z. 1, s. 97-110. Por. M. Sobczyński, Historia geografii politycznej, [w:] A. Jackowski, S. Liszewski, A. Richling, Historia geografii polskiej, Warszawa 2008, s. 228-229.
  6. A. Wolff-Powęska, Doktryna geopolityki w Niemczech, Poznań 1979.
  7. J. Barbag, Geografia polityczna ogólna, Warszawa 1978.
  8. Ibidem, s. 12, 15.
  9. A. Piskozub, Gniazdo Orła Białego, Warszawa 1968; A. Piskozub, Kształty polskiej przestrzeni, Warszawa 1970; A. Piskozub, Kierunek – rok dwutysięczny, Warszawa 1976; A. Piskozub, Dziedzictwo polskiej przestrzeni, Wrocław 1987.
  10. A. Piskozub, Gniazdo…, s. 34-62; P. Eberhardt, Polska i jej granice. Z historii polskiej geografii politycznej, Lublin 2004, s. 254-257.
  11. Zob. np. L. Moczulski, Polityka w stalowym hełmie: szkice o potencjale militarnym NRF, Warszawa 1965; L. Moczulski, Dylematy: wstęp do historii Europy Zachodniej 1945-1970, Warszawa 1971.
  12. L. Moczulski, Geopolityka: ZSRR przed wielkim zwrotem, między Rosją a Polską, sprawa niemiecka, Karlsbad [1987], s. 4-8.
  13. T. Szczepański, Międzymorze – zapomniana idea niezależności narodowej i stabilizacji regionalnej, „Obywatel” 2006, nr 3 (29).
  14. O J. Giedroyciu i środowisku „Kultury” zob. np. E. Berberyusz, Książę z Maisons-Laffite, Warszawa 2000.
  15. J. Giedroyć, J. Mieroszewski, Rosyjski „kompleks Polski” i obszar ULB, „Kultura” 1974, nr 9 (324).
  16. Zob. np. J. Giertych, Polska między Ameryką, Niemcami, Chinami a Rosją, „Myśl Polska”, 1.03.1973.





Tekst udostępniony jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska.