Erotyki (Zbierzchowski)/Ostatni dar

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Henryk Zbierzchowski
Tytuł Ostatni dar
Pochodzenie Moja dzieweczka
Wydawca Spółka Nakładowa „Odrodzenie“
Data wyd. 1923
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
OSTATNI DAR.

Wszystko, wszystko utraciłem,
Żem pozostał dziś bez złudzeń,
W szarej pustce mego życia
Niema marzeń i przebudzeń,
Miejsce żaru i miłości
Zajął wampir codzienności.
 
Jestem jak przydrożny żebrak.
Wierz mi mała przyjaciółko.
Dzień podobny do drugiego
I tak ciągle w kółko, w kółko,
Tak przyziemnie, płasko, nudno,
Żyć nie miło, umrzeć trudno.
 
Rozburzone gmachy marzeń
W proch upadły ideały.
Wśród Sahary mojej duszy
Został jeno klejnot mały,
Jak kropelka srebrna rosy
Na uwiędłe spadła wrzosy.
 
Jak się zowie ten klejnocik
Zaraz powiem ci wyraźniej:
Czar ostatni mego serca
To najsłodszy dar przyjaźni,

Co przechował się zwycięsko,
Niedotknięty życia klęką[1].
 
Ten klejnocik mego serca
Życia mego dobro całe
Wraz z braterskim pocałunkiem
Składam w twoje rączki białe.
Wiem, że skarbu nie utracisz,
Ale sercem go wzbogacisz.
 
I jak puhar kryształowy,
W którym tęczy gra odbicie
Moja biała przyjaciółko
Będziesz niosła go przez życie,
Aż rozpadnie się na ćwierci,
Gdy go dotkną usta śmierci.






  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – klęską.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryk Zbierzchowski.