Echa czasu
Wygląd
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Echa czasu |
Pochodzenie | Dzieła Cyprjana Norwida |
Redaktor | Tadeusz Pini |
Wydawca | Spółka Wydawnicza „Parnas Polski” |
Data wyd. | 1934 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
ECHA CZASU[1].
Na filozofję moralność się gniewa,
Gdy na moralność filozofja niemniej,
Swarliwa, ognie i dymy wyziewa,
Skąd naraz bywa i jaśniej, i ciemniej.
«Słysz — filozofja woła — jam jest, która
Bez moralności praktyk się obchodzę!»
«Jak ja bez ciebie» — odkrzyknie jej wtóra.
«Milczcie! — zawoła ktoś. — Kijem was zgodzę!
Albowiem wczora mnie się syn narodził,
Gdyby więc swar wasz potrwać miał tak długo,
Jak długo syn mój do szkołyby chodził,
To minąłby się i z jedną, i z drugą».
Tu obywatel, pełen poświęcenia,
Doda, że «postęp wiedzy jest przed wszystkiem
I że niema co szczędzić pokolenia» —
(Lub, w braku zasad, wyprawić je z świstkiem).
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Cyprian Kamil Norwid.