Dziecię umierające (Andersen, 1886)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
(Przekierowano z Dziecię umierające)
<<< Dane tekstu >>>
Autor Hans Christian Andersen
Tytuł Dziecię umierające
Pochodzenie Z obcego Parnasu
Wydawca Księgarnia A. Gruszeckiego
Data wyd. 1886
Druk Bracia Jeżyńscy
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Stanisław Budziński
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cała antologia
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Dziecię umierające.
z Andersena.



O matko! jam zmęczony, a dzień już przy skonie,
Pozwól mi teraz zasnąć na twem drogiem łonie;
Lecz ukryj te łzy rzewne i te niepokoje,
Bo smutne twe spojrzenie, palące łzy twoje.
Jakże zimno! o patrzaj jak czarno wokoło!
A gdy zasypiam, anioł staje przed mym wzrokiem,
Co nademną świetliste wznosi swoje czoło,
I widzę jak promienie złote mkną potokiem.

Matko! słyszysz tych śpiewów harmonijne tony?
Ach! takiem pieniem w niebie będę uniesiony.
On już przy nas; czy słyszysz? do siebie mię woła
I uśmiecha się do mnie. Patrz na ten blask czoła!
Patrz! w około z cudownych barw tęcza się plecie,
Anioł z złotemi skrzydły rzuca na mnie kwiaty;
Mamo! czy takie skrzydła będę miał w tym świecie?
Lub umrzeć, by jak anioł ten stać się skrzydlaty?


Co tak mnie obejmujesz smutnie w twe ramiona?
Powiedz, czemu jęk cichy rwie się z twego łona?
I czemu ta łza rzewna po twym licu płynie?
Zaprzestań mamo płakać i niesmuć się dłużéj,
Bo gdy cierpisz i płaczesz, ja cierpię tak samo;
Słabnę, a ból ciężarem me powieki mruży,
Żegnaj! anioł mnie objął, żegnaj biedna mamo.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Hans Christian Andersen i tłumacza: Stanisław Budziński.