Do Emigracji 1864 roku

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Do Emigracji 1864 roku
Pochodzenie Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1874
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
DO EMIGRACJI 1864 ROKU.

Byle z Bogiem, to aż lubo,
Dumka idzie w skład,
Byle w cnocie to i z chlubą
Człek gotów do strat.

Z wiarą w siebie, bo statecznie
Gdzie myśl i gdzie wiek
A z zapałem, to koniecznie
Celu dojdzie człek.

I my dojdziem przyjaciele
Pokąd pierś nam strwa;

Przebrodzimy trosk topiele,
A Bóg siłę da.

Gdyby razem! — Lecz któż zgadnie
Co tam zrodzi czas?
Może czarna gałka padnie
I rozdzieli nas.

Może — — gorzka myśl mnie dręczy.
Gdy się spełnią sny —
Który z nas nie ujrzy tęczy
Z zagrobowej mgły.

O, bo już nie jeden stercy
Przyjacielski grób,
Bo już los nam przeniewierczy
Zdarł nie jeden ślub.

Pamiętajcie — wspomnieć miło —
Nasze gniazdo wprzód
Ilu to nas ptaszków było —
Równa myśl i ród!

Jeden rychłe zaczął pienia
A od serca piał,
I skrzydełka jak z promienia —
Złote piórka miał.


Toż uleciał śród zachwytu
Do gniazda i zórz —
Umiłował świat błękitu
I nie wrócił już.

Lecz do działań przez to więcej
Pozostawił nam;
Toż i działać nam goręcej
By mu sprostać tam.

Ha, więc weźmy to w podziele,
Ale idźmy wraz —
W imię tego, przyjaciele:
Ja pozdrawiam was!







Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: anonimowy.