Do Czeczota
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Do Czeczota |
Pochodzenie | Poezje (1929) tom I Poezje rozmaite (1817-1854) |
Data wydania | 1929 |
Wydawnictwo | Gubrynowicz i Syn |
Drukarz | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Któż nad ciebie, któż nad Janka
Szylerskie uda igrzysko?
Prośbom jego i ziemianka
I niebianka zawsze blisko.
Chwytaj porę, lataj, śmiałku,
Póki gibkie myśli piórka,
Póki krwistość wre po ciałku
I serduszko tnie mazurka.
Mnie w kwietniu napadły wrześne,
Ckliwo zjadam czasek młody;
W głowie same dymy, pleśnie,
A w sercu kolki i lody.
Angielska bierze ochota,
Bym nudne ciało zawiesił.
A któż zwabia do żywota?
Kto zgasłe męstwo wykrzesił?
Przyjaźni! o, pokłon tobie!
A wam busiak, rówiennicy!
Ach! wolałbym z wami w grobie,
Niźli bez was na stolicy.
