Do Anioła Stróża (Lenartowicz, 1859)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Teofil Lenartowicz
Tytuł Do Anioła Stróża
Pochodzenie Nowa lirenka. Część I
Data wyd. 1859
Druk Drukarnia Karola Kowalewskiego
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cała część I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
DO ANIOŁA STRÓŻA.

O! mój ty Aniele złoty
Z samego nieba przychodniu!
Bądź przewodnikiem sieroty,
Przez cale życie dzień po dniu.

Niech twoje pogodne oko
Ustawnie nademną czuwa,
Nad tą przepaścią głęboką
Kędy się ziemia obsuwa.


Prowadź mnie wesele moje,
A we śnie w śród nocy głuchéj,
Odpędzaj złych myśli roje
Jak owe niedobre muchy.

Głos twój niech na mnie wciąż woła
Żebym pod górę szedł śmieléj,
Jak srebrny dzwonek z kościoła
Kiedy się dzionek zabieli.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Teofil Lenartowicz.