Do *** (Tarnowski, 1869)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Ernest Buława
Tytuł Do ***
Pochodzenie Piołuny
Wydawca Jana Ignacego Kraszewskiego
Data wyd. 1869
Druk J. I. Kraszewski
Miejsce wyd. Drezno
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Do ***

Jeśliście bracie jest kolumną
Co wspiera sklepienie,
Stawże pierś żelazną, dumną,
Silną — nieskończenie!
Marmurowém wesprzyj czołem
Nad braci głowami —
Między bratnich kolumn kołem
Kopułę z gwiazdami!
I niewolno runąć tobie
Choćbyś pękał w sobie!
Choćbyś zimnym potem zlany
Wił się spotwarzony…

Bo z kolumny rozpęknięciem
Na ich senne głowy
Runie śmierci łuk objęciem
W głos straszny, grobowy! —
I klął byś się w własnym grobie
W piekielnéj żałości,
Że tu więcéj było w tobie
Dumy — jak miłości!
Bo choćby świątynia padła
W gruz, wieków sierotą,
I najświętsza gwiazda zbladła
Męczeńska swą cnotą…
To samotna niech kolumna
Jedna — choć ostatnia
Tak urąga jak żelazo płynne,
Wre — lecz w posąg stygnie,
Niech da z siebie hasło winne
Choć się człowiek — wzdrygnie!
Bo jak Chrystus szedł w swéj męce
Przez piekło do nieba,
Tak i światu ku jutrzence
Przez Polskę iść trzeba!
Czuwaj, czuwaj, bracie młody
Nad bracią nim zorza
Wyda na świat dzień swobody
Od morza do morza!...

Poród straszny, z rykiem lwicy
I gromem Sinaju
Wyjdzie na świat z gołębicy,
A z polskiego kraju!...
Bo Bóg kocha orle dusze
Lecz cudy swojemi,
Czuwa w dziejów zawierusze
Nad czuwającemi!...
Więc pierś czystą zbrój boleścią,
A skrzydłem miłości
Orłuj w górę z dobrą wieścią
W lot nieśmiertelności!...

1862.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.