Daremnie! (Romanowski, 1904)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Mieczysław Romanowski
Tytuł Daremnie!
Pochodzenie Wybór pism Mieczysława Romanowskiego
Redaktor Tadeusz Pini
Wydawca Towarzystwo nauczycieli szkół wyższych
Data wyd. 1904
Druk Drukarnia „Polonia“ we Lwowie
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tom I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały wybór pism
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

DAREMNIE.

Pójdę ja brzegiem majowym zdroju —
Pójdę dla serca szukać spokoju.
— Niezapominka u brzegu rośnie...
O, nigdy — nigdy pokąd tych wód. —
Pierś nie przestanie goreć miłośnie...
O, wróć się, chłopcze — daremny trud!

Pójdę ja w górę na głuche tonie,
Może tam serce w ciszę zatonie.
— O wróć się, chłopcze! Tam świat bez granic,
Nieprzemierzona oczyma dal, —
Ach, tam tęsknoty nie oprzesz na nic —
Uschną ci piersi — spali cię żal.

Toż pójdę w pola; — gdzie łąka, zboże —
Tam smutne serce przeboli może.
— Blady tam błękit — słońce przygrzéwa.
Pusty wiatr ciągnie obszarem pól
I więdną kwiaty, usycha niwa....
O, wróć się, chłopcze! Nie zgaśnie ból.

Pójdęż ja w lasy ciemne i chłodne,
Może tam znajdę chwile swobodne.
— Choć ciemne lasy, choć puszcza dzika,
Lecz tam się błąka lasowy czar,
I szmerem liści, pieśnią słowika
Powie ci o niej — i wskrzesi żar.

Toż ja powrócę pod moją strzechę,
Tam może sercu znajdę pociechę.
— Ściany twej chaty bielone pięknie,
Lecz tam się znajdziesz — ach! taki sam,
Że ci się z bolu serce rozpęknie;
Oj, biedny chłopcze, nie wracaj tam!

Gdzie ja się z tęsknem sercem obrócę?
Pójdę na morze — w łodzie się rzucę...
— Obejdź ty, opłyń ziemię dokoła,
Płyń ciszą — obleć na skrzydłach burz:
Ni żalu z serca, ni dumki z czoła,
Ni jej z pamięci nie zbędziesz już!

22. czerwca 1858.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Mieczysław Romanowski, Tadeusz Pini.