Długonogi Iks/List 21

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jean Webster
Tytuł Długonogi Iks
Wydawca Bibljoteka Dzieł Wyborowych
Data wyd. 1926
Druk Sp. Akc. Zakł. Graf. „Drukarnia Polska“
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Róża Centnerszwerowa
Tytuł orygin. Daddy-Long-Legs
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Po nabożeństwie, czwartek.

Jaka, sądzi pan, jest ulubiona moja książka? To znaczy, w tej chwili; zmieniam co trzy dni moje upodobania. — „Zawrotne Wyżyny“. — Emilja Bronte była zupełnie młoda, pisząc tę książkę i nigdy nie wyszła po za obręb cmentarza swojej wioski. Nie stykała się nigdy w życiu swojem z mężczyznami; w jaki więc sposób mogła stworzyć postać mężczyzny takiego jak Heathcliff?
Nie potrafiłabym tego zrobić, a przecież jestem tak samo młoda i, tak samo, jak Emilja Bronte, nie wychylałam nosa po za obręb Domu Wychowawczego imienia Johna Griera? — miałam więc wszelkie potrzebne kwalifikacje. Czasem straszny ogarnia mnie lęk, że może jednak nie jestem genjuszem. Czy bardzo będzie pan rozczarowany, Ojczulku, jeśli okaże się, że nie jestem wielką pisarką? Na wiosnę, kiedy wszystko jest tak piękne, zielone i pączkujące, czuję niepowstrzymaną chęć rzucenia całej nauki, by módz harcować swobodnie po polach i łąkach. Tyle jest na nich przygód najprzeróżniejszych. Daleko bardziej zajmuje przeżywanie książek, niż pisanie ich.
Auu!!!!!!!
To był krzyk, który sprowadził Sallie i Julję i (na jedną okropną chwilę) Senjorkę z sąsiedniej hali. Wywołała go stonoga. W chwili, kiedy kończyłam ostatnie zdanie i myślałam, o czem dalej pisać — pac! — spadła z sufitu i klapła tuż przy arkusiku, na którym piszę ten list. Mój odskok gwałtowny strącił dwie filiżanki ze stolika. Sallie rozgniotła ją odwrotną stroną mojej szczotki od włosów — już nigdy więcej nie będę miała odwagi używać jej — i oderwała przedni koniec, ale tylne pięćdziesiąt nóg uciekło pod biurko i znikło.
Baszta nasza wskutek starożytności swojej i pokrytych bluszczem murów pełna jest stonóg. To okropne stworzenia. Wolałabym już znaleźć tygrysa pod mojem łóżkiem.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Jean Webster i tłumacza: Róża Centnerszwerowa.