Czas nam do Boga

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Lucjan Siemieński
Tytuł Czas nam do Boga
Pochodzenie Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1864
Druk F. A. Brockhaus
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
CZAS NAM DO BOGA.

Ziemskim potęgom tylem się nasłużył,
Napalił ofiar z czynów i uniesień!
Jam się mojemu Bogu tak zadłużył,
Jako ten rolnik, gdy nań wczesna jesień
Razem uderzy, a pole odłogiem — —
Czas było z moim połączyć się Bogiem.

W strasznych ciemnościach długo się chadzało,
A choć śród cierpień i jęku rozpaczy!
Na promień laski człek baczył tak mało,
Tak bezrozumnie dufał w szał junaczy,
Że myślał niebo zwalić pychy rogiem. —
Czas było z moim połączyć się Bogiem.

Odkądem z starą wziął rozbrat osobą:
Ścieżki mych ojców, jako drogi mleczne
Widzę za sobą, i widzę przed sobą
Ścieżki przyszłości, ni to tęcze śliczne.
Czemużem chodził w przeciwieństwie srogiem,
Czemużem z moim nie łączył się Bogiem!? —


Drobneż, ach drobne te mędrków rachuby,
Jak pył kurzawy, którą szatan wznieci;
A ta ich wolność, to na duszę śruby —
W miłości ojca najwolniejsze dzieci;
I głów nie ugną, nie klękną przed wrogiem —
Czas nam, czas bracia połączyć się z Bogiem!

Kto wiarą idzie, zwycięztwo z nim kroczy,
Wódz trzyma duchy na ostrzu swej stali;
Naród ogarnia jakiś duch proroczy!
Co odbuduje, nieprędko się zwali;
Święci za ziemskim pomagają progiem —
W wierze, miłości, połączmy się z Bogiem! —

Lucyan Siemieński.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Lucjan Siemieński.