Cenzura i Nowosielców

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Franciszek Kowalski
Tytuł Cenzura i Nowosielców
Pochodzenie Miecz i lutnia czyli śpiewy wolności wolnego Polaka
Data wyd. 1831
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
8.
CENZURA I NOWOSIELCÓW.


Wybornie Cenzura
Rymuie do skóra,
Jak Nowosielców
Do wisielców.
To niedawno straszne imie
Już dostało po swym rymie;
I w serdecznéj za grzech skrusze,
W narodowéj zawierusze,
Opłakawszy ksiąk swych pułki,
Dziś piecze bułki[1].

A Szanowny Nowosielców,
(Kłopot! zawsze rym wisielców)!
Co umknąwszy z zawieruchy
Buntownicze karci duchy,
Laur otrzyma, niech nie żyję,
Nie na skronie, lecz na szyję.
I wtedy będzie olbrzymem,
Jak zostanie swoim rymem.
Co się przewlekło,
To nie uciekło.








  1. Jeden z Cenzorów został dozorcą piekarni w koszarach pierwszych dni rewolucyi.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Franciszek Kowalski.