Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Bohaterskim Polakom
[16]
„BOHATERSKIM POLAKOM“.
Błądziłem przez gęste lasy,
przez obszar bezludnych pól.
Dokoła — sioła umarłe
i smutek wszędzie i ból.
Doszedłem do placu boju,
gdzie świeżo lała się krew.
Zali zadźwięczy w tej pustce
ochoczy, żołnierski śpiew?
Milczą umarli wojacy,
bez ruchu leżą, bez słów.
Zastygła krew bohaterska.
Nie wskrześnie umarły huf.
Obmyłem we źródle rany, —
krwią zarumienił się zdrój.
Milczą umarli wojacy,
nie wskrzesną na święty bój.
[17]
Dół wykopałem obszerny,
gdzie dąb rozłożysty stał.
W dół ten złożyłem pobożnie
męczeńskie relikwie ciał.
A że się ptactwo drapieżne
zewsząd zbierało na łup, —
siadłem pod dębem na straży
stróżować rycerski grób.
|