Achilleis/Scena III
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Achilleis |
Podtytuł | Sceny dramatyczne |
Wydawca | nakładem autora |
Data wydania | 1903 |
Druk | Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
W NAMIOCIE MENELAOSA.
(W otoczeniu ofiarników czuwa:)
MENELAOS
Uchylcie płócien, — niech patrzę na morze, i okręt czarny spalę. AGAMEMNON
(wchodzi)
MENELAOS
(się nie zwraca)
AGAMEMNON
Brat twój. MENELAOS
Przychodzisz o niezwykłej porze. AGAMEMNON
Chcę z tobą mówić. MENELAOS
Mów. — Patrzę na morze: AGAMEMNON
Takie przed chwilą usłyszałem słowa, MENELAOS
Wiem. Sprawa ta dla mnie nie nowa. AGAMEMNON
W czemżesz spełnienie sprawy jest objęte? MENELAOS
Gdy wąż, co splotem swym sidła ofiary, AGAMEMNON
Czyliż i ze mną myśl więzisz tę samą? MENELAOS
Więc myśl mą wyjaw i ogłoś mi jawną AGAMEMNON
Przestałeś być człowiekiem czynu. MENELAOS
To tak z nocą. chwili tej świętość. — Zagaście ognisko. — (szum fali)
MENELAOS
(daje znak bratu, by się zbliżył)
AGAMEMNON
(zbliża się i pochyla nad siedzącym bratem)
MENELAOS
(szepce pochylonemu)
W ostępie kamiennej pustyni (wznosi ręce)
Ocal nas Zewsie, ty któryś sam zwalczył (do ofiarników)
Wzywajcie cienie umarłych. OFIARNICY
(klękają nad brzegiem morza, ręce wznoszą i ku morzu ręce wyciagają)
(szum fal) AGAMEMNON
(się oddala).
|
