Życież to, gdy odwróci...

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Mimnermos z Kolofonu
Tytuł Życież to, gdy odwróci...
Pochodzenie Obraz literatury powszechnej
Redaktor Piotr Chmielowski,
Edward Grabowski
Wydawca Teodor Paprocki i S-ka
Data wyd. 1895
Druk Drukarnia Związkowa w Krakowie
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Czubek
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

II.

Życież to, gdy odwróci lice Kiprys[1] złota?
Bywaj, śmierci! gdy zmierzchnie miłośna ochota,
Rozkosz tajnie kradziona i słodkie szeptanie,
Co nam wonią potrząsa żywota zaranie.
Bo gdy się już raz starość zgarbiona przywlecze,
Człowiek zrobi się lepszy, lecz krasa uciecze:
W sercu ciągle kłopoty i troskę masz wieczną,

Już wesoło nie patrzysz na światłość słoneczną,
Biedny cel kpin niewieścich, pośmiewisko dziatek:
Oj, ciężkiż nam bóg, ciężki dał życia ostatek.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Mimnermos z Kolofonu i tłumacza: Jan Czubek.
  1. Afrodyta.