Przejdź do zawartości

Śnieżne pola

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jerzy Żuławski
Tytuł Śnieżne pola
Pochodzenie Poezje tom I
cykl Pokłosie
Wydawca Księgarnia H. Altenberga
Data wyd. 1908
Druk Drukarnia Narodowa
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ŚNIEŻNE POLA.

Ha! jakże pysznie lśnią się pola białe śniegiem!
Księżycowy z nich promień setne krzesze czary:
ówdzie srebrzy, wygładza, jasne tka symary
błękitnych cieniów wstęgą obszywane brzegiem,

tam znów plamy rozrzuca, złamanym szeregiem
lśniące, jak słońca spadłe przez drzew czarnych szpary, —
głazy zmienia w dantejskie tajemnicze mary,
bladem czołem sterczące nad ciemności zlegiem.

Lodu szyba zwierciadłem księżyc w siebie chłonie,
od nadbrzeżnych się jodeł srebrniejsza odrzyna,
ku śnieżystym zaś polom miękko chyli skronie...

Tak wygląda w zamęście idąca dziewczyna:
kochankowi smagłemu daje z lilij dłonie,
łzawem licem pogląda, gdzie chatka matczyna...




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jerzy Żuławski.