Śliczna Panienka Jezusa zrodziła (1871)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Śliczna Panienka Jezusa zrodziła
Podtytuł 57. PIEŚŃ XXX.
Rozdział Kolędy
Pochodzenie Zbiór pieśni nabożnych katolickich
Redaktor Szczepan Keller
Wydawca Jan Nepomucen Roman
Data wyd. 1871
Miejsce wyd. Pelplin
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Indeks stron

57.PIEŚŃ XXX.


Śliczna Panienka Jezusa zrodziła,
W stajni powiwszy siankiem Go okryła;
O siano, siano, siano jak lilia,
Na którém kładzie Jezusa Marya.
 
Czemuż litości nie masz, Panno droga,
Żeś w liche siano uwinęła Boga?
O siano, siano, siano kwiecie drogi,
Że się na tobie kładzie Pan ubogi.

Dziwna na świecie stała się odmiana,
Że Nazareński kwiat rzucon do siana.
O siano, siano, co to w tobie było,
Żeś będąc sianem w kwiat się obróciło?

Lecz to dziwniejsza, że Pan ogniem bywszy
W siano się ukrył, siana nie spaliwszy;
O siano, siano, czemuż nie gorejesz?
Czemu przynajmniéj Pana nie zagrzejesz?

Już to nie w cieniu jest kwiat liliowy,
Lecz z siana wyrosł przez grzech Adamowy;
O siano, siano, o błogosławione,
Na którém Jezus, Dziecię jest złożone.
 
Szczęśliwa łąko, któraś temu sianu
Stać się kazała na pościółkę Panu;
O siano, siano, wszystek świat różany,
Przechodzisz dzisiaj narcyz, tulipany.

Szczęśliwa kosa, co to siano ścięła,
Bo Jezusowi za złoto stanęła;
O siano, siano, zapach w tobie drogi,
Kiedy przechodzisz także i kwiat srogi.

Szczęśliwe ręce to zaprawdę były,
Co dla Jezusa to siano kosiły;
O siano, siano, godneżeś to było,
By się na tobie Bóstwo położyło?


Przeklął był ludzkie Bóg dla grzechów plemię,
Leżąc na sianie dziś oświeca ziemię;
O siano, siano, gdy piastujesz Boga,
Nam się przez ciebie ściele w niebo droga.

Dobrze rzekł Dawid ukoronowany,
Iże do bydląt człowiek przyrównany;
O siano, siano, coś ty narobiło,
Żeś Boga między bydlęta włożyło.

Wynidź, królestwo światowe, do Pana,
Patrz, jak twój leży Król na wiąsce siana;
O siano, siano, królewskie bławaty,
Przechodzisz w cenie świata majestaty.

Wynidź już, książę, z złotego pokoja,
Niech Go okryje siankiem ręka twoja;
O siano, siano, o nieprzepłacone,
Godne, byś było w raju położone.

Kładźcie na sianie berła i korony
Panu małemu każdy z swojéj strony;
O siano, siano, mój klejnocie drogi,
Gdy się na tobie kładzie Pan ubogi.

Nie tylko starzy kwapcie się do Pana,
Ale i młodzi pospieszcie do siana;
O siano, siano, tak sobie śpiewajcie,
Pana Jezusa siankiem nakrywajcie.

Nie bądźcież gorsi od osła gnuśnego,
Który na sianie poznał Pana swego;
O siano, siano, daj wiązać każdemu,
Niech cię zaniosę Jezusowi swemu.

W ostatku i my pójdźmy téż do Pana,
A po kolędzie weźmy wiązkę siana;
O siano, siano przyjmij od nas, Panie,
A nam za siano daj w niebie mieszkanie;

Abyśmy z Tobą tam na wieki żyli,
Ciebie z Świętymi współecznie chwalili;
Wszak na toś w siano raczył się uwinąć,
By człowiek grzeszny mógł nieba nie minąć. Amen.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Szczepan Keller.