Strona:Siostry bliźniaczki from Kuryer Codzienny Y1896 No4 part2.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Kiedy myślisz puścić się w drogę? — zapytał.
— Nie należy zwlekać ani chwili — zowołał Piotr Renaud. — Każda minuta jest droga. Wszak prawda, panie hrabio?
Powieki paralityka podniosły się i opadły potwierdzająso.
— Natychmiast nie można — odrzekł strzelec. — Mam pewien plan, ale mogę wykonać go przed nocą. Mam wzrok doskonały i podczas najgłębszaj ciemności widzę jak kot lub sowa. W nocy więcej zrobię drogi, niż w dzień. Pragnę tylko, bym choć na parę godzin wyprzedzić mógł pochód armii pruskiej.
P. d’Areynes poruszył powiekami, który to ruch strzelec wytłumaczył sobie:
— Rajmund wie najlepiej jak postąpić... Rachuję na niego... On da sobie rady.
Ma pan hrabia słuszność — rzekł wzruszony sługa. — Może pan ufać mi. — Chętnie ostatnią kroplę krwi oddam za pana. — Doktór ocali panu życie, powróci mowę i gdy powrócę, zastanę pana zdrowym.
Hrabia był tak wzruszony, że z osłabienia zamknął oczy,
— Chodźmy ztąd — rzekł lekarz — gdyż hrabia potrzebuje spocząć.
Wyszli do pokoju sąsiedniego.
— Nie będę ukrywał przed wami — mówił Pertuiset — iż stan hrabiego jest bardzo groźnym. Nie wiem na jak długo uda mi się przeciągnąć jego życie, spiesz się więc Rajmundzie, bo kto wie, po powrocie nie zastaniesz zamku w żałobie.
— Ach! panie doktorze, niech pan używa