Przejdź do zawartości

Strona:Siostry bliźniaczki from Kuryer Codzienny Y1896 No23 part3.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Widzisz, panie furyerze, obeszło się bez twego pozwolenia — szydziła Weronika.

XVII.

Paweł u jednego z kolegów pozostawił swą broń i wraz z żoną i Weroniką udał się do kościoła św. Ambrożego...
— Hipokryci — mruknął Duplat, wygrażając za nimi pięścią. — I pan kapitan proteguje ich.
— Musisz bardzo nianawidzieć tego Pawła Rivat — zauważył Gilbert.
— Nienawidzę wszystkich odmawiaczy pacierzy, a on jest jednym z najgorliwszych. Brał ślub w kościele!... Taki jegomość! Tacy ludzie są najgorsi... oni są nieszczęściem Rzeczypospolitej!
— Rivat jest żołnierzem odważnym.
— Są odważniejsi od niego!
— Żona jego znajduje się w stanie odmiennym i boi się, że może już nie zobaczyć swego męża. Nie dziwię się temu. I moja żona w takim samym stanie, również płakała widząc mnie wychodzącego, aż mi przykro było.
— To ja jestem wytrzymalszym. Jeszcze nie urodziła się kobieta któraby mnie wzruszyła!
Tymczasem Paweł Rivat, jego żona i Weronika weszli do kościoła umoczyli palce w wodzie święconej, przeżegnali się i udali się do zakrystyi.
— Czego państwo życzą sobie? — zapytał sługa kościelny.
— Pragniemy zobaczyć się z księdzem wikarym d’Areynes.
— Księdza d’Areynes niema w Paryżu, ale jest drugi ksiądz wikary. O cóż to chodzi?