Przejdź do zawartości

Strona:Siostry bliźniaczki from Kuryer Codzienny Y1896 No18 part3.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Nie Wasza Ekscelencyo.
— Pragnie ksiądz listu bezpieczeństwa na przejazdy przez departamenty zajęte przez nasze wojska.
— W celu dostania się do umierającego stryja mego.
Nagle kanclerz zmienił przedmiot rozmowy i zapytał tonem imponującym
— Co robi Paryż?
— Odważnie przygotowuje się do obrony przeciw zbliżającej się armii.
— I ksiądz wierzy w to?
— Wierzę Wasza Ekscelencyo.
— Więc ksiądz myli się. Paryżanie niezdolni są do obrony wytrwałej. Jeżeli za kilka tygodni Paryż nie zostanie wzięty, to będzie spalony przez motłoch.
— W Paryżu niema motłochu Wasza Ekscelencyo, lecz ludność odważna, patryotyczna, gotowa do poświęceń.
— Dzisiaj — zgadzam się — z ironią odrzekł hr. Bismarck — ale niech ksiądz poczeka trochę, wkrótce rozpocznie się newroza i moment psychologiczny! Wtedy ksiądz przypomni sobie moje słowa.
Wziął pióro i zapytał:
— Więc ksiądz prosi o list bezpieczeństwa, w celu udania się Fenestranges?
— Tak, Wasza Ekscelencyo, dla mnie i dla służącego mego stryja, przybyłego po mnie do Paryża, Rajmunda Schlossa.
Hr Bismarck wziął arkusz papieru z nagłówkiem urzędowym i napisał w języku niemieckim:
„List bezpieczeństwa, wydany wice-hrabiemu księdzu Raulowi d’Areynes i jego służą służącemu