Przejdź do zawartości

Strona:Siostry bliźniaczki from Kuryer Codzienny Y1896 No16 part4.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

tychmiast do domu, gdzie Rajmund Schloss oczekiwał na niego z niecierpliwością,
— I cóż? — zapytał nadleśny.
— Jedziemy.
— Kiedy?
— Natychmiast.
— Chwała Bogu.
Zjedli śniadanie, wzięli z sobą nieco zapasów żywności, w przewidywaniu braku jej w podróży i odjechali na dworzec kolei wschodniej.
Oprócz listu ciała dyplomatycznego, ksiądz d’Areynes otrzymał od nuncyusza pozwolenie na przejazd od Rządu obrony narodowej i prywatny list rekomendacyjny do ks. Bismarcka,
Wikary i Rajmund Schloss, pomimo tych ułatwień, nie łudzili się i przewidywali liczne przeszkody.
Pierwszy zawód spotkał ich na dworcu kolejowym, który w chwili przybycia ich zapełniony był żołnierzami i materyałem artyleryjskim.
Komunikacya dla osób cywilnych była przerwana, nadto z Meaux zawiadomiono o nadejściu wojsk niemieckich.
Wikary udał się do zawiadowcy i wyjaśnił mu powody, zmuszające go do jaknajspiezniejszego wyjazdu.
Naczelnik stacyi nic nie mógł uczynić, gdyż władze wojskowe odjęły mu zarząd i rozporządzały się same, ale poradził mu udać się do komendanta i prosić go o pozwolenie odbycia podróży w wagonie, udającym się do Meaux z rekonesansem, złożonym z oficerów sztabowych.