Ta strona została uwierzytelniona.
Zdzisław.
Pełne gustu i estetyki...
Witold.
Strojnisie!
Zdzisław.
Pełne wdzięku...
Witold.
Kokietki!
Zdzisław.
Wymowne...
Witold.
Wygadane!
Zdzisław.
Ładniutkie...
Witold.
Malowane!
Zdzisław.
Zgrabne, żwawe...
Witold.
Lafiryndy... fertki...
Zdzisław.
O! za pozwoleniem! z pomiędzy tych to, jak je nazywacie lafirynd i fertek, wyszedł cały szereg kobiet bohaterek, kobiet uczonych i poetek, zaczynając od Wandy, która wolała rzucić się w objęcia śmierci, niżli niemca.
Witold.
Galicyanką była, nie koronjarką... z Krakowa rodem...
Zdzisław.
Potem Jadwiga, która dla dobra kraju oddała rękę swą barbarzyńcy Jagielle.
Witold.
Wielki to był dla niéj zaszczyt...
Zdzisław.
Chrzanowska... która...
Witold.
E! oklepana historya!