Przejdź do zawartości

Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No17 part05.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

nem stanowczym... Tak jest... to pani właśnie jesteś córką panny Izabelli Pauliny de Rhodé, dziedziczki znakomitego imienia...
— Co?... ja... pochodzę ze znakomitej rodziny... ja!... — zawołała Marya-Joanna, z prawdziwie uciesznem ździwieniem... — A to ci osobliwość doprawdy. Więc ja jestem wielka pani?...
— Stanowczo... łaskawa pani... a przytem, mam honor oświadczyć pani, że jej matka żyje jeszcze...
— Moja matka!... żyje jeszcze moja matka!... — zawołała młoda kobieta z pewnem naturalnem wzruszeniem — Czy pan znasz moję matkę?...
— Znam ją dobrze proszę pani!... Niestety!... nieszczęśliwa kobieta niewidomą jest od lat piętnastu!...
— Moja matka jest niewidomą!... O, jakże serdecznie jej żałuję... Ale to nic mnie nie obchodzi... tem ją bardziej kochać będę!... Zaprowadź mnie pan czemprędzej do mojej matki... mój dobry panie!... Niechże ją jak najprędzej zobaczę i ucałuję!... O, panie, panie, oddaj mi tę moję matkę. O! jakże mnie ta myśl zajmuje... jak mną wstrząsa... jakiem mnie szczęściem napawa!.. Ach... gdybym była wiedziała o tem... gdybym to mogła