Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 420.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wiara i cnota nie wygasły w nim i że ta część naszego narodu nie daje ucha bezwyznaniowej zgniliźnie zagranicy“. Nic też dziwnego, że przy takiej gospodarce, sfanatyzowany i ogłupiały lud rzuca się np. na aeronautę, (który się puścił balonem na jedną ze wsi pod Krakowem), bije go i niszczy sztukę szatańską! I czyż to nie »Halb-Asien?« A jednak pewien hrabia miał czelność utrzymywania w sejmie, że Galicya za wiele wydaje na cele oświaty ludu, że oświata jest przyczyną demoralizacyi i emigracyi! (hr. Rey, na sejmie 1880 r.). Podobnież Czas twierdzi, że dzieci ludu nie należy puszczać dalej jak do czwartej klasy! — tylko patrzeć, a będzie głosował za wprowadzeniem znanego dawniej amerykańskiego prawa, które surowo karało każdego, kto ośmielił się nauczyć niewolnika czytać!
Teraz nieco o stosunkach ekonomicznych.
Wszyscy narzekają tu na biedę, ale jakże starają się zapobiedz tej biedzie: oto zbierają składki na pomnik dla papieża umarłego, na kosztowny krzyż dla papieża żyjącego, odbywają religijne pielgrzymki do stóp papieża, pod wodzą — myślicie zapewne organistów — nie, gdzież tam: pod wodzą profesorów uniwersytetu i członków akademii. Budują kościoły, klasztory, restaurują ołtarze, tworzą zyskowne synekury dla hrabiów-hulaków, którzy na kochanki lub karty potracili fortuny; za to źle płatny jeden niższy urzędnik musi robić za trzech, za to miejsca w gimnazyach zapchane niepłatnymi lub płatnymi po 25 guldenów miesięcznie pomocnikami, praktykantami, suplentami. Tego wszystkiego wymaga nasze głębokie uczucie religijne, nasz patryotyzm, nasze wierne trzy-