Przejdź do zawartości

Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 284.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

bicki nie chciałby, prawdopodobnie, stosować swej logiki (jakkolwiek nie można twierdzić, aby ona była zawsze bezwarunkowo błędną). A jednak w poprzednich wypadkach jest ona jeszcze mniej trafną.
Całe nieszczęście polega na tem, że ks. Dębicki, jakkolwiek kandydat na katedrę filozofii, do bardzo skomplikowanych objawów psychicznych przystosował bardzo grube narzędzie logiczne — zdrowy albo chłopski rozum. Jest to ulubione narzędzie księdza Dębickiego, zapewne jedyny pozytywny rezultat jego zagłębienia się w metody chińskie („Przyszłość Chin“): stosował on to narzędzie już zresztą szeroko w „Bankructwie umysłowem,“ gdzie krytykował największych geniuszów myśli ludzkiej, odwołując się do „zdrowego rozsądku“ czytelników „Tygodnika Ilustrowanego“! Tym sposobem, zgromadziwszy sobie audytoryum z odpowiednimi mózgami, można wydrwić nawet system kopernikański lub zdobycze analizy spektralnej. W ten sam sposób różni szanowni koledzy księdza Dębickiego po fachu z przed paruset lat, wydrwili z równym skutkiem istnienie antypodów.

Wiadomo przecież, że ten chłopski rozum, nawet wobec mniej skomplikowanych zjawisk natury, prowadzi często na manowce, nie potrafi wybrnąć z pozornych sprzeczności: nie pojmie on nigdy np. żeby brak jezior (w górach) mógł być oznaką wielkiej ilości deszczów; żeby przez wzniesienie poziomu jeziora głębokość jego (średnia) mogła się niekiedy zmniejszyć; żeby dolina mogła być i to najczęściej wypukłą formą powierzchni ziemi[1]; żeby

  1. Mianowicie, gdy zbocza doliny, wznosząc się w obie strony od pewnego punktu sferoidu, leżą jednak niżej od płasz-