Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 179.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

śnienia i względy praktyczne: chodzi mianowicie o objaśnienie przyszłych, podobnych mnie, pracowników, jak mają postępować, aby się uchronić od eksperymentu, który spotkał mnie, a który może niejednego pracownika-ideologa uczynić niezdolnym do dalszej pracy, a nawet i do życia! Wprawdzie życie takich ideologów nie jest równie ważne jak jakaś formalność kancelaryją, ale tak znów zupełnie lekceważyć go może nie należy?
Wreszcie wyjaśnienie jest konieczne dla przyszłego historyka, ten bowiem wobec powyżej wyłożonej sprawy zada sobie bezwątpienia pytanie: jak to być może, aby instytucya, założona dla popierania ludzi nauki i zwiększania naszego dorobku umysłowego, skłoniwszy jednego z takich ludzi do sześcioletniej pracy, rezultat tej pracy zmarnowała, a następnie uniemożliwiła pracę drugą; i to mianowicie: zmarnowała napisaną gieografię fizyczną, której nie mieliśmy od czasu Śniadeckiego[1] i uniemożliwiła napisane gieografii kraju ojczystego, której nie mieliśmy nigdy.
Pozwolę sobie mieć nadzieję, że na ten raz Komitet Kasy nie pozostawi odezwy mojej bez odpowiedzi; że w interesie społeczeństwa i w interesie własnym zechce rozwiązać tę niepojętą zagadkę[2].

  1. Właściwie mówiąc, Biblioteka matematyczna, jak już wspomniałem, zamówiła u mnie dwie gieografie fizyczne: oprócz omiawianego kursu wyższego — także i kurs średni (kurs niższy napisał p. Witkowski, profesor fizyki w uniwesytecie Jagiellońskim); ten kurs średni jednak nie został na szczęście złożony komitetowi Kasy, uniknął więc zniszczenia i wyjdzie niebawem u innego nakładcy.
  2. Na odezwę tę komitet „Kasy“ dał odpowiedź wykrętną, wobec czego zmuszony byłem do ogłoszenia odezwy, która tu następuje.