Przejdź do zawartości

Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 155.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

na tych zapędach: „Chimera“, jakkolwiek nie dość uświadomiona społecznie, nie jest ulubioną przez niego swojską gęsią i mogłaby na jego zadowolonych, rumianych policzkach pozostawić taką „bliznę honorową“, że dla jej pozbycia się nawet poślubna podróż do Rzymu po leki nie na wieleby się przydała; napisu: „w zdrowem sadle zdrowa świnia“ nie zmyje żadna woda cudowna.
Możliwość zaznaczonej pomyłki byłaby po części winą „Połanieckiego“, któryby nie dostrzegł i nie zrozumiał, że „Chimerze“ chodzi ostatecznie o hierarchię duchową; że zarzucając rewolucyi francuskiej, iż „schłopiła szlachtę“, zarzuca jej również, że „nie uszlachciła ludu“ (a nie ma chyba tu na myśli herbów); że dalej „Chimera“ występuje przeciw przeżuwaczom „starych wiórów“, że Miriam uznaje w każdej jednostce ludzkiej możliwość istnienia żyły szczerego złota i pragnie warunków, sprzyjających jego ujawnieniu; że, jak już wspomnieliśmy, „Chimera“ daje wyborny wizerunek różnych „Połanieckich“ i tak dalej. Wreszcie, a propos, bardzo znamienne jest stanowisko, jakie przyjęła „Chimera“ wobec działalności pana Sienkiewicza. Działalność ta jest wybornym charakterystycznym odczynnikiem chemicznym dla określenia danego duchowego medyum: po sposobie reagowania na ten odczynnik poznajemy od razu, czy mamy przed sobą medyum ewolucyjne, czy wsteczne; czy nosi ono w sobie zaczyn przyszłości, czy jest skisłem ciastem naszych prababek. Otóż stanowisko „Chimery“ wyraziło się tu w pochodzącej od Norwida formule: „laurowo i ciemno“, która w tem zastosowaniu nabrała cechy klasycznej.