Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 151.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
Poszukiwanie utraconego ojca.


Utwór Arne Garborga, „Utracony ojciec“, przypomina treścią „Znużone dusze“, lecz pod względem formy nie jest tak prosty: przedstawia on pod formą alegoryi, nie zawsze dość przejrzystej, myśli i uczucia człowieka, który poczęści wskutek przeżycia i wyrzutów sumienia (żył z procentów, był bezwzględnym dla ludzi), poczęści wskutek przeduchowienia, analizy, utracił pod nogami wszelki grunt życiowy — cierpi, miotany bez celu i kierunku, niby statek bez steru, lub liść jesienny, pędzony wichrami. Pragnąłby znaleść oparcie, spokój w powrocie do stron rodzinnych, t. j. do natury, pierwotności; pragnąłby odnaleść „ojca utraconego“ tj. utraconą wiarę. Lecz usiłowania są daremne, nikt nie może mu dopomódz do wyszukania „ojca“; waha on się między nieubłaganym sceptycyzmem i wybuchami modlitewnemi, wypowiadając przytem mnóstwo uwag głębokich, a bezlitosnych. Garborg jest obok Nietzschego jednym z najznakomitszych znawców duszy człowieka współczesnego, człowieka-nerwowca; tylko gdy Nietzsche piorunowymi błyskami rozświeca ciemne przepaści duszy ludzkiej, Garborg spokojnie spogląda w nie bez zawrotu głowy i zapuszcza sondę aż na dno.

O poszukiwaniu „ojca“ mówi on: „kto szuka ten znajdzie ale nie znajdzie tego, czego szuka“. A dalej:
„Zawsze, gdym chciał być wesół, musiałem zapomnieć o Bogu“.