Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 128.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

słu i talentu, niż miłość“[1]. Obawiała się zresztą, i słusznie, że ulegnie stałemuwpływowi przyszłego męża, stałemu obniżeniu tętba psychicznego; że zostanie ściągnięta ze swych lotów wysokich nie na chwilę dla nabrania nowych sił, lecz stale; że stanie się sprzętem domowym małżeńskiego pożycia.
Wszystkie te względy razem zwyciężyły poryw ciała, budzącego się do życia z długiego letargu — „Wahadło“, pchnięte silnie, zadrgało, lecz nie zdołało przerzucić się po za punkt szczytowy; wróciło do swej drogi pierwotnej, ciężkie, ołowiane. Retransmisya nie często się w życiu udaje; nie dziw: nie przychodzi jej, jak w marzeniach poety, na pomoc siła nadprzyrodzona — Mefisto. Powiedzieliśmy (Forp. ewol. psych.), że „retransmisya dla natur potężniejszych to skok nad przepaścią; kto nie dosięgnie jej krawędzi, ten roztrąci się o skały na dnie sterczące“, a jeżeli nie zginie od razu, to życie straci dlań wszelką wartość; późniejsza śmierć będzie tylko nominalnym wyrazem tego, co już poprzednio faktycznie się stało. Tak było z Kowalewską.
Ludzie-maszyny, ludzie-drewna, ludzie-kawałki

  1. To uczucie Kowalewskiej jest potwierdzeniem tego, cośmy powiedzieli gdzieindziej, że pozyskiwanie miłości przewagą umysłową jest dla nerwowców psychicznie bezwartościowe (Forp. ew. psych.). Człowiek, znający swą wartość umysłową, nie potrzebuje szukać jej probierza, zwłaszcza na takiej drodze; lepiej już zrobi rozwiązując zadania konkursowe. Odwrotnie: jeżeli chce znaleźć próbierz miłości, powinien raczej ukrywać swe zalety umysłowe, jak bogacz powinien ukrywać swe bogactwo, albo pojechać do kraju, gdzie nie znają pieniędzy. Małgorzata nie znała zasług naukowych doktora Fausta.