Przejdź do zawartości

Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 120.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

słowy prąd czasu, kiedy to „dzieci wychowywały rodziców“, kiedy „osobiste szczęście było rzeczą podrzędną, a poświęcenia dla idei — jedynem zadaniem, godnem człowieka“, kiedy wyjście za mąż z miłości uważane było za pospolitość, za „hańbę“; kiedy panny natomiast zawierału tylko małżeństwa formalne, aby tym sposobem uwolnić się z pod władzy rodziców i módz się poświęcić studyom naukowym, wogóle — pracy dla idei; kiedy, ubogi, brzydki, niezgrabny student, przywiózłszy z uniwersytetu na wieś nowe idee, porywał niemi córki magnatów, które przedtem wyszywały herby i marzyły tylko o rycerzach i książętach: teraz, porzuciwszy te marzenia, sprowadzają książki naukowe i filozoficzne, biorą się do pracy naukowej, pogardzają balami i uczą czytać chłopskie dzieci, któremi się dawniej brzydziły.
W takiej atmosferze, pod parciem takich czynników, wzrosła Kowalewska, nic więc dziwnego, że z toczącej się w jej dziedzicznych instynktach walki, między „babką cyganką“, która chciała życia i „dziadkiem astronomem“, który żądał nauki, ten ostatni wyszedł zwycięzcą. Cała potęga siły życiowej, która kazałą dziewięcioletniej Kowalewskiej gryść do krwi swą rywalkę w miłości, została w dojrzałem dziewczęciu całkowicie transmitowana, wparta w łożysko idei, nauki, matematyki. Panna Zofia Krukowska zawarła wbrew woli rodziców małżeństwo formalne ze studentem Kowalewskim, całkowicie pochłoniętym znów geologią, by swobodnie módz wyjechać za granicę i studyować dalej matematykę u sławnego mistrza Weierstrassa w Berlinie. Wielka siła, rzucona w jedno łożysko, musiała sprawić wielkie rezultaty i Kowalew-