Przejdź do zawartości

Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 162.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

Dalej odwołuje się autor do konstytucji r. 1611 (Vol. leg. III f. 6 7), która również spraw tych (o dziesięciny i czynsze) trybunałowi nie przysądza, owszem, w końcu dodaje: „Nie tyka się tu juryzdykcja duchowna, która ma swoje prerogatywy i artykuły pewne do rozsądku (sądzenia) w Statuciech opisane; ma i postępek (procedurę) secundum jus canonicum opisany.“ Wprawdzie do trybunału przychodziły niekiedy sprawy osób duchownych, które wyłącznie do bpów należyćby powinny, ale posyłano je tam dla prędszej egzekucji. Było to z pogwałceniem prawa kanonicznego, za co niekiedy władza duchowna karała. Tak r. 1710 pijarzy piotrkowscy podali do trybunału skargę na tamtejszych jezuitów, ale za to ściągnęli na cale swe zgromadzenie trzymiesięczną suspensę, którą ich ukarał nuncjusz papiezki. „Duchowni (mówi autor Krzywdy o granicę), albo ex libera electione fori w krzywdach i gwałtach sobie zadanych, albo gdzie contemptus censurarum zachodzi, gdzież mają ultimum praesidium szukać? jak w trybunale najwyższym, który criminales causas różnego rodzaju, a zaś ciriles podług statutu Aleksandra 1505, o dobra ziemskio i krzywdy z nich wynikające, między duchownymi a świeckimi directe albo libere udającymi się, poznawać i rozsądzić może jako judicium ordinarium. W sprawach jednak duchownych, statutem oddzielonych, dziesięcinnych i czynszowych i innych poświętnych, dla udającego się czasem libere duchowieństwa, trybunał judicium extraordinarium, a nie zaś ordinarium jest. Wszak świadkiem jest konstytucja, stanowiąca trybunał, fol. 964, że duchowni ordynaryjnie sądom ultimae instantiae nie podlegali, titt. o akcjach duchownych, w tych słowach: A iż się panowie duchowni skarżą, że stantibus eorum protestationibus, że judiciis ultimae instantiae nie podlegali przeciw im, i imionach ich perlucra przewodzono, tedy starostowie ab executione takowych perlucrorum supersedować mają, do uznania naszego tych perlucrorum na sejmie.“—III Skład osób trybunału. Sąd trybunalski składał się z sędziów świeckich i duchownych, zwanych deputatami. Duchownych przysyłali bpi, podług wyboru kapituł; świeckich zaś wybierała szlachta na sejmikach deputackich prowincjonalnych, po dwóch z większych województw, a po jednym z mniejszych i z ziem. Wybierani być powinni ludzie zacni, cnotliwi, bogobojni, obeznani z prawem i posiadający własność ziemską dziedziczną lub zastawną. Władza ich trwała tylko przez dwie kadencje, t. j. wielkopolską i małopolską, czyli przez rok; drugi raz dopiero po upływie czterech lat można było być wybranym. Pod koniec rzplitej podnosiły się glosy za uczy nieniem tej godności dożywotnią, a to z przyczyn, które wymienia dziełko p. t. Eemonstrancya Stanom Kzeczypospolitey Polskiey o Trybunałach Koronnym (sic), tudzież estymacyi, wolności, y prerogatyw Stanu szlacheckiego; politycznemi kwestyami, gruntownemi dowodami, istotnemi racyami, poważnemi królów, oraz wielkich godnością y rozumem Polaków, Listami y statystycznym zdaniem przez Franciszka Poklateckiego Eguestris Ordinis Polaka roku 1148 wywiedziona y objaśniona (in-12). Deputat, obrany na sejmiku, wykonywał przysięgę przed sądem ziemskim lub starościńskim swego województwa, podług roty sędziego ziemskiego, z dodatkiem: iż praktyk z nikim czynić, rad i przestróg dawać, podarunków brać nie będą,
i że zabiegów o swój wybór nie czynili. Deputaci świeccy wybierali z pośród siebie prezesa, który zwal się marszałkiem, a duchowny taki prezes nazywał się prezydentem. Oprócz deputatów świeckich i ducho-