Przejdź do zawartości

Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 136.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

ciała. Dusza oddziaływa na ciało, wywołując w przysadce mózgowej pobudzenie gazów życiowych, poczem następuje, odpowiednie do tego aktu duszy, poruszenie w ciele. Ciało zachowuje się wtenczas biernie. Jeżeli znów przez pobudzenie gazów życiowych powstaje w przysadce uczucie czyli sensacja, przechodzi ona na duszę ’o tyle, że w niej odpowiednie do tej sensacji wytwarza pojęcie. Dusza zachowuje się wówczas biernie. Ale wzajemny ten wpływ, jaki dusza wywiera na mózg i mózg na duszę, nie jest wpływem realnym, fizycznym. Duchowa bowiem substancja, której istotą jest tylko myślenie i która w ciele przemieszkuje jedynie, nie łącząc się z niem w istotną jedność, nie może wywierać realnego wpływu na organ cielesny. I dla tego D. oddziaływanie wzajemne pomiędzy ciałem a duszą uważa jako czysto idealne. W tym celu ucieka się do pojęcia przyczyny okazjowej. Gdy, w skutek pobudzenia gazów życiowych w przysadce mózgowej, powstaje jakie uczucie, uczucie to jest okazjową przyczyną, czyli powodem, że w duszy tworzy się odpowiednie pojęcie. I odwrotnie, gdy dusza dokonywa aktu woli, mającego na celu wywołanie pewnego ruchu w ciele, akt ten woli jest okazjową przyczyną, czyli powodem do tego, że z przysadki mózgowej wychodzi pobudzenie gazów życiowych i przez to dokonywa się ruch żądany.—Co się tyczy wolności woli, D. określa ją jako wolność indyfferencji. Rozróżnia zaś indyfferencję negatywną od pozytywnej. Negatywna jest stanem, w jakim znajduje się wola, gdy nie ma żadnych pobudek, mogących ją skłonić na jednę z dwóch stron przeciwnych. Pozytywna zaś, jest zdolnością woli przechylenia się do jednej z dwóch stron sobie przeciwnych, odpowiednio do skłaniającej ją do tego pobudki. Indyfferencja negatywna właściwa jest tak boskiej jak i ludzkiej woli. W Bogu wszakże indyfferencja ta jest doskonałością, ponieważ postanowienia woli Bożej nie są zależne od jakiejbądź poprzedniej pobudki; w człowieku zaś stanowi ona najniższy stopień wolności, ponieważ wola ludzka, jako względna, wymaga zawsze jakiejś pobudki do swego działania, i dla tego brak pobudki uniemożliwia użycie woli. Wolność ludzka jest zatem wolnością indyfferencji, o ile przez nią rozumie się indyfferencja pozytywna. Ale ostatecznie i ta wolność, podług D., jest tylko wolnością od przymusu. Nie jest bowiem wolnością od wewnętrznej konieczności, ponieważ pobndka, skłaniająca wolę zawsze do postanowienia, determinuje ją nieochybnie. Ażeby być wolnym, mówi D., nie ma potrzeby znajdować się w możności przechylania się zarówno na jednę jak na drugą, ze stron sobie przeciwnych; i owszem, czem więcej stanowczo wola przechyla się na jednę stronę, ponieważ widocznie poznaje tam dobro i prawdę, tćm jest wolniejszą w działaniu i wyborze swoim, byleby tylko nie zostawała pod wpływem zmuszającej ją zewnętrznej przyczyny. Tak mówi D. w jednem miejscu (De princ. phil. med. 4 p. 4 2); gdzieindziej wszakże (Epist. p. 1, ep. 112 i 115) stara się złagodzić ten determinizm. Jeżeli jasno i wyraźnie widzę, mówi on, że rzecz jaka mi odpowiada, nader trudnóm i, jak sądzę, niemożliwem jest, abym mógł powstrzymać się od chcenia tego przedmiotu. Ale zawsze pozostaje możliwość nie podejmowania odpowiedniej czynności, a powtóre ów wewnętrzny przymus, płynący z pobudki determinującej wolę, dopóty tylko ma miejsce, dopóki we mnie jest owo jasne i wyraźne poznanie. Może tedy dusza, gdy się ma skłonić ku dobremu, uwagę swoją od determinujących ją pobudek odwrócić, a wówczas