Przejdź do zawartości

Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.2 357.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
342
Biczownicy. — Biddle.

mentach i utrzymywali naukę Schmida: 22 osoby obojga płci, należące do tej bandy, zostały spalone; ci, którzy uznali swoje błędy, otrzymali przebaczenie, lecz musieli nosić suknie wyróżniające ich od innych osób; część pewna ocaliła się ucieczką. Biczownicy, którzy szli za św. Wincentym Fererjuszem (ob.) musieli być bezwątpienia lepszego gatunku; jednak Gerson radził świętemu, w liście pisanym z Konstancji, do którego słów kilka dołączył Piotr z Ailly, aby zerwał z tymi ludźmi, co też święty uczynił. Wkrótce Gerson napisał swój traktat przeciwko biczownikom (Opera t. II p. IV p. 628). „Inne rodzaje pokuty, powiada on, są bardziej zgodne z duchem Ewangelji, aniżeli karcenie ciała, aż do krwi. Osobliwości podobnego rodzaju czynią człowieka pysznym, a zakonników usposabiają, do wyłamywania się z pod reguły. Nigdy nie należy też pomijać rady swoich zwierzchników. Procesje biczowników wiodą za sobą błąd, pogardę kapłanów, pokuty i Sakramentów, zdzierstwa i kradzież, próżniactwo i wszelkiego rodzaju nadużycia, jak tego uczy doświadczenie.“ Biczownicy, jacy w r. 1445 ukazali się w Prusach (Hartknoch. Preuss. Kirch.-Historie.) nie mieli zapewne żadnego związku z turyngskimi, ponieważ zyskali sobie szacunek w kraju i używali wszelkiej swobody. Roku 1501 z Włoch do Niemiec przybyli pokutnicy, odziani ubogo, przechodzący od parafji do parafji, bawiąc w każdej czas jakiś, padali krzyżem na ziemię po kościołach, modląc się, żyli w czystości, dozwalając każdemu przyłączyć się do swego grona, prócz kobiet. W lat 5 potém nie było ich już śladu. Tritemjusz jednak, od którego mamy te szczegóły, z jego Kroniki sponheimskiej, nie nadmienia wcale, żeby ci asceci, podobni z wielu względów do biczowników, mieli używać biczowania. Cf. Raynald, D’Achery: Spicileg, i zbiór kronik niemieckich Oefele’go, Hieronima Pez’a, Meibom’a, Menckena, Freher’a, Struve’go. (Wetzer).X. M—i.

Biddle i Biddljanie. Jan Biddle (Bidellus), ur. r. 1615 w Wolton, w Anglji. Zdolny filolog i poeta, r. 1641 został nauczycielem wolnej szkoły gloczesterskiej. Wydał on naówczas Dwanaście argumentów, w których utrzymuje, że dogmat Trójcy Najśw. nie ma podstawy w Piśmie św. Do tego rezultatu doprowadziło go czytanie dzieł socynjańskich. Wezwany do magistratu, d. 2 Maja 1644 r. ze strachu podpisał anglikańskie wyznanie wiary. Został jednak antytrynitarzem i wkrótce potém wydał pismo, w którem usiłował dowieść, że Duch św. jest wprawdzie Osobą ale nie jest Bogiem. Pismo to przeznaczone wyłącznie dla przyjaciół, przez jednego z nich było wydane władzy i Biddle został oddalony od swoich obowiązków r. 1645. W tym samym czasie Kromwell strącił z tronu Karola I, a z nim i urzędowy kościół anglikański. Biddlemu zdawało się, że zwycięzki prezbyterjanizm będzie tolerował jego teorję. W tym celu udał się do Londynu i tam od r. 1646—48 wydał kilka pism przeciwko Trójcy św. Ale trybunał duchowny prezbyterjański w Westminster, naówczas najwyższa powaga duchowna w Anglji, zażądał od parlamentu ukarania bluźniercy, i Biddle dwukrotnie siedział w więzieniu. Odzyskawszy wolność r. 1651 na mocy ogólnej amnestji, zebrał w Londynie pewną liczbę zwolenników, biddljanami zwanych, i co niedziela wykładał im Ewangelję św. Bezrząd panujący naówczas w kraju, sprzyjał rozwojowi sekty. Ogłoszenie drukiem dwóch katechizmów spalonych przez kata, zaprowadziło ich autora po raz trzeci do więzienia, a r. 1655 B. był znowu pochwycony i po raz czwarty uwięziony, w końcu, przez Kromwella