Przejdź do zawartości

Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.2 020.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
13
Barlaam.

po Androniku, Annie, i Kantakuzenowi, opiekunowi nieletniego władcy. Katakuzen zaś był jawnym zwolennikiem hezychastów i skłonił na ich stronę cesarzowę wdowę. Gdy tedy dalszą przeciw nim walkę poprowadził mnich Asyndynus, uczeń Barlaama, hezychaści, ufając w protekcję dworu, chcieli stanowczo pognębić swoich przeciwników na nowym synodzie. Synod poprzedni nie potwierdził ich nauki, potrzeba więc im było, aby następny to uczynił. Kantakuzen zwołał synod, mimo chęci patrjarchy, i synod ten potępił przeciwników hezychastów i zagroził klątwą Asyndynusowi, jeżeliby nie zmienił swego zdania. Wedle opisu samegoż Kantakuzena (l. II c. 40 p. 556), patrjarcha zgodził się na ten wyrok; ale patrjarcha twierdzi stanowczo (Leo Allatius l. c. p. 831), że się nie zgodził na traktowanie kwestji dogmatycznych i że po prostu powtórzył wnioski poprzedniego synodu. Hezychaści wszelako chełpili się, że odnieśli zupełne zwycięztwo i wcale nie zwracali uwagi na zakaz głoszenia swej doktryny tak dalece, że patrjarcha musiał ich ukarać. Kantakuzen oskarża patrjarchę (l. III c. 98), że to uczynił z nienawiści ku niemu, a z zazdrości ku Palamasowi, w którym obawiał się widzieć swojego następcę na stolicy patrjarszej. Ale zdanie to nie zdaje się zasadne, bo sam Kantakuzen był stronniczym przyjacielem hezychastów, a przeciwnikiem politycznym patrjarchy. Wkrótce potém Kantakuzen upadł, skutkiem połączonych zabiegów patrjarchy i dworzanina Apokauchusa, i został skazany przez cesarzowę na wygnanie. Rozpoczęła się naówczas wojna domowa. Patrjarchja[1] Jan starał się w tym czasie wytępić hezychastów. Ci znowu tém ściślej połączyli się z Kantakuzenem, a jego trjumf stał się także i ich trjumfem. Roku 1847, cesarzowa wdowa i młody cesarz Jan byli zmuszeni uznać Kantakuzena za współcesarza; patrjarcha Jan został w tymże roku, na trzecim synodzie, złożony z godności za błędne, t. j. antyhezychastyczne opinje, a to samo czekało tych wszystkich, którzy się oświadczyli przeciwko palamitom (Harduin, Collect. Conc. t. XI p. 286). Następcą Jana patrjarchy był Izydor, a po nim znów Kalikst. Za Kaliksta hezychaści odnieśli zupełne zwycięztwo, na synodzie odbytym w Konstantynopolu r. 1351, a zwołanym przez Kantakuzena, który też na nim prezydował. U Harduina znajdujemy akta tego synodu (t. XI p. 283—346). Oskarżano tam znowu Palamasa i jego stronników, że nauczają o dwóch bóstwach, przypuszczając, oprócz Boga w Trójcy św., drugi pierwiastek wiekuisty, światło niestworzone. Palamas bronił się, twierdząc, że nie uważa tego światła za drugie bóstwo, lecz za wiekuisty wypływ z łona natury boskiej, za działanie, nie zaś za istotę boską. To wyjaśnienie tak dalece zadowolniło synod, iż nawet potępił on, jako heretyckie zdanie przeciwne, utrzymujące: że wiekuiste niestworzone działanie Boże, nie może być rzeczywiście (ale tylko w myśli) różne od istoty Bożej, a działania Boże różne od jego istoty, nie są ani wieczne, ani niestworzone, lecz doczesne i stworzone. W celu obrony nauki hezychastów o świetle niestworzoném, odczytano ustępy z ojców Kościoła i VI soboru powszechnego i wymagano od przeciwników, aby się zrzekli swych błędów. Niechcących się na to zgodzić barlaamitów, wykluczono z Kościoła, a biskupów odsądzono od ich stolic. Dyskussja trwała 4 dni. Po kilku dniach przerwy, a pod nieobecność już barlaamitów, prowadzono dalej rozprawy, rozbierano pytanie: „Czy można odróżnić działanie Boże od istoty Boga? Czy nazywając działanie Boże niestworzoném, można było uniknąć diteizmu (dwu-

  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – Patrjarcha.