Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 374.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

odwrócić uwagę proletarjatu od spraw życiowych i dać się mu prowadzić przez kościół): praca pilna (żeby chęć własnego odpoczynku stała się grzechem); zgadzanie się z losem jako z wolą Boga (nie dążyć do lepszego) nie zazdrościć szczęścia bliźniemu (kapitalistom) itd.
Natomiast hardość, buntowniczość, zbytki, brak religijności, lenistwo, próżniactwo, narzekanie na los, zazdroszczenie bogatemu itd. są to urzędowe wady.
Rzecz jasna, że etyka ta, nie mając społecznego gruntu pod sobą, utrzymuje się tylko — z jednej strony wskutek pozostałości dawniejszych (jak pobożność, służalczość u chłopów) niszczonych coraz bardziej przez życie (wpływy nauki na umysły pobożne, walka klasowa, niszcząca służalczość): z drugiej zaś strony wskutek policyjnej powagi kodeksu karnego, broniącego tej etyki, przez co cnoty pokory, posłuszeństwa, pilności w pracy, zgadzania się z losem, nie zazdroszczenia bogatym itp. stały się rzeczywiście użytecznemi dla jednostek, a przeciwne ich wady — stają się szkodliwemi życiowo, narażając ludzi na prześladowanie policyjne.
Dzięki temu, urzędowa etyka panującej klasy — stała się etyką oficjalną, przeważnie w opinji ogółu rządzi postępowaniem ludzi wszystkich klas — i dopiero w nowszych czasach, zaczęła ją podkopywać propaganda rewolucyjna.
Już mówiliśmy jak kościół chrześcjański nie chciał dać się zagrzebać razem z feodalizmem. Pogodził się on z nauką, oddalił Boga od życia na wymaganą odległość i stał się oficjalnym rzecznikiem etyki rządowej, burżuazyjnej. Jego duchowieństwo radośnie powitało złotego cielca, jako nowego boga ziemskiego i na wyścigi z kupiectwem śpieszyło składać mu swe hołdy i zyskiwać względy (kolonje jezuickie). Kościół rzymski był pierwszy, który poszedł za postępem czasu i przystosował się do nowych wymagań społecznych. Protest reakcji, jaki zjawił się wskutek tego w łonie duchowieństwa klasztornego, które najdłużej przechowało w sobie dawny ascetyzm i dawną szczerą wiarę — stał się ruchem reformacji, mając z początku za cel oczyszczenie kościoła chrześcjańskiego od wszelkich nowości, powrót do pierwszej epoki kościoła feodalnego, wskrzeszenie powagi Biblji, zabicie nauki, wskrzeszenie ascetyzmu rozbudzenie szczerej fanatycznej wiary dawnych czasów. Wszystko to były jednak tylko utopje nie dające się już urzeczywistnieć — „wiel-