Przejdź do zawartości

Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.2 337.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

niż przeciętna w danym zawodzie i miejscowości; w niektórych zakładach wynosi tylko 8 godzin. Wyższość zakładów kooperatywnych nad kapitalistycznemi, pod względem warunków pracy, nie ulega żadnej wątpliwości; rozstrzygnęły one te wszystkie kwestje hygjeny pracy i spożywania, o które z niewielkiem powodzeniem, dobija się dotąd proletarjat za pośrednictwem prawodawstwa. Rzuca się to szczególnie w oczy na przykładzie piekarni. Rzadko która gałęź przemysłu miała taką masę rozporządzeń państwowych, praw, przepisów, jak piekarstwo angielskie; prawodawstwo chciało różnemi sposobami zapewnić chleb tani i zdrowy, nie przeszkadzało to jednak wszelakim fałszerstwom wagi i jakości. W Anglji od 1878 r. do 1895 r. widzimy cały szereg praw (factory and Workshops Act), które nakazują władzom miejscowym pilnować, by przestrzegane były warunki hygjeny, czystości, przewietrzania i t. p. w piekarniach; pomimo to stan ich bywa urągający wszelkim warunkom zdrowia. Piekarnie kooperatywne wyróżniają się zupełnie pod tym względem; cechuje je doskonałość urządzeń mechanicznych i warunków hygjeny. Sale są wysokie, jasne; większość pracy wykonywa się zapomocą maszyn, jak np. przenoszenie worków, mieszanie ciasta i t. d. Robotnicy posiadają oddzielne sale jadalne i kuchnie, mają swoje umywalnie i pokoje, gdzie mogą odpoczywać, podczas gdy w większości piekarni prywatnych jedzą nawet w samej piekarni. Płace są wyższe niż oznaczone przez trades-uniony; ilość zaś godzin roboczych tygodniowo wynosi tylko 51, podczas gdy w prywatnych praca tygodniowa dosięga 70—80 godzin. (Zob. Fr. Rockell, „Les boulangeries coopératives en Angleterre“, Rev. d’Econ. pol. 1899).
Przejdźmy teraz do najbardziej interesującej nas kwestji i zobaczmy, kto jest właścicielem tej produkcji, kto zabiera zyski i kto rządzi? — Współwłaścicielami przedsiębiorstw są akcjonarjusze; akcjonarjuszami zaś są stowarzyszenia spożywcze i związki robotnicze fachowe; one też korzystają z dochodów, które przedsiębiorstwa dają. Każdy więc robotnik zakładów kooperatywnych, stając się członkiem stowarzyszenia spożywczego, staje się zarazem współwłaścicielem tych zakładów i korzysta z ogólnych zysków; tak samo, jeżeli należy do Unji fachowej, która posiada swe akcje w zakładach kooperatywnych.