Kiedy chodzi o osądzenie, czy powinno się prowadzić wojnę i zabijać tyle ludzi, skazywać tylu Hiszpanów na śmierć, sądzi o tem jeden człowiek i do tego interesowany: powinienby to być postronny i obojętny.
Veri juris.[1] Nie mamy go już; gdybyśmy mieli, nie bralibyśmy za regułę sprawiedliwości posłuszeństwa obyczajom swego kraju. Tam to, nie mogąc znaleźć sprawiedliwości, znaleziono siłę, etc.
Sprawiedliwość, siła. — Sprawiedliwem jest, aby się poddać temu, co sprawiedliwe; koniecznem poddać się temu, co silniejsze. Sprawiedliwość bez siły jest bezsilna; siła bez sprawiedliwości — tyrańska. Sprawiedliwość bez siły spotyka się z oporem, ponieważ zawsze znajdą się źli; siła bez sprawiedliwości ściąga nienawiść. Trzeba tedy zespolić razem sprawiedliwość i siłę i dążyć do tego, aby to co jest sprawiedliwe było silne, albo aby to co silne, było sprawiedliwe.
Sprawiedliwość podległa jest sporom; siła jest czemś bardzo jasnem i bezspornem. Nie zdołano zatem dać sprawiedliwości siły, ponieważ siła sprzeciwiła się sprawiedliwości, i rzekła że jest niesprawiedliwą, i rzekła że to ona jest sprawiedliwą. I tak, nie mogąc zdziałać, aby to, co jest sprawiedliwe, było silne, uczyniono, aby to co jest silne było sprawiedliwe.[2]
Jedyne powszechne reguły, to prawa krajowe dla spraw zwykłych, a większość dla innych.[3] Skąd to pochodzi?